Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość heloiza999

dlaczego kwestia adopcji i mentalnosci adopotowanej osoby jest inna w PL i USA?

Polecane posty

Gość heloiza999

widzialam wiele filmow i bardziej też dokumentów, to w USA np. Jakaś murzynka adoptowała 3 dziewczynki z aids w tym jedną białą, ale mniejsza o to, one miały po kilkanaście lat i wszystkie mówiły na nią MAMA a nie np. ciocia. A w Polsce jakoś tak to dziwnie wyglada. Albo taki niewdzięczny bachor bedzie szukac swoich biologicznych rodziców. Dlaczego tak jest? W Ameryce jest chyba tak - nie chciała mnie oddała to nara mam nową dobrą mamę, a w Polsce takie adoptowane dziecko jeszcze zabije nowych rodziców jak sie dowie,że wzieli je zawszone z ochronki... Dziwne nie? Może ja jestem dziwna, ale np. w takim klanie ktoś napisał na wątku,że powinno sie chodzic na grób mamy Macka żeby pamietał...a tak mysle, po co ma wspominac mame ktora nie zyje? jak sie ogląda klan to czuć,że to prawdziwa rodzina, Grażyna i jej dzieci. Natomiast nie podobała mi się Rodzina zastępcza, tam się czuło dystans, no i to mówienie per ciociu :O Uważam,że powinno być jak w Ameryce - bierzesz dziecko i od tej pory jestes jego jedyna matka/ojcem (no chyba ze jestescie gejami to ma 2 ojcow) Osobie adoptującej należy sie szacunek. I jeszcze fajna kwestia, w Ameryce jak np. nastolatek 15-17lat zamieszka sobie u rodziców, powiedzmy kolegi ze szkoły i to trwa dłużej to mówi na nich rodzina, mój dom, a nie obcy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×