Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfhdfhcfgh

Panie rodzace swoje dzieci w bialymstoku

Polecane posty

Gość gfhdfhcfgh

Hej nie tak dawno przeprowadzilam sie do bialegostoku jestem w 9 miesiacu ciazy i nie dlugo bede rodzila,nie wiem ktory szpital panstwowy mam wybrac,tak naprawde nie wiem nic o tych szpitalach.Pomozcie mi wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj jej wode z glukoza
Ja polecam warszawska. Przed psk (usk) bronilam sie jak moglam. Sale na polozniczym sa 6osobowe,brak dyskrecji w czasie oobchodu. Na warszawskiej sa 2osobowe.jesli chodzi o personel to wiadomo jak wszedzie. W czasie ostatnich dni ciazy trafilam na wspaniale osoby ( na patologi,porodowce i polozniczym)ale takze na te zolzowate ;) jednak tych lepszych bylo wiecej. Tych niemilych to tak po jednej na oddzial;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsf
A ja z calego serca polecam USK (dawne PSK) ja z kolei nasluchalam sie zlych slow na temat warszawskiej. Rodzialm dwa razy w PSK (dwa razy na tepym dyzurze- pwoiedzialam, ze jak mnie nie przyjma poczekam na korytarzu na ostry). Porodowka- full wypas. Polog- ja trafilam na sale 2 osobowa (2 razy)- fakt wystroj rodem z prl, ale co tam wystroj zdrowie dziecka najwazniejsze. Pielegniarki - rozne Za pierwszy razem do rany przyloz. Za drugim jakies zolzy sie trafily (genarelnie im starsze tym wredniejsze)-ale jezyk masz jak Cie beda wkurzac trzeba powiedziec co sie mysli- robia sie milsze. Mlode pielegnairki- super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pomarańczowo
Ja rodziłam pierwszy raz już dawno temu, na Warszawskiej, bo tam miałam lekarza i słyszałam różności o PSK. Było średnio, chociaż sam poród miałam znieczulony i bardzo szybki, więc nie narzekałam. Po latach trafiłam tam na patologię, wszystko piękne, po remoncie, poza... mentalnością lekarzy i pielęgniarek. Przemęczyłam się tam kilka dni i wtedy już byłam pewna, że urodzę w prywatnej klinice. Wprawdzie jestem pacjentką prywatnej kliniki od wielu lat i wstępnie brałam pod uwagę poród tam, ale jeszcze rozważałam Warszawską. Po tej krótkiej wizycie nie miałam wątpliwości, że nie chcę tam rodzić. Jeżeli masz warunki finansowe to może rozważ prywatną klinikę, na prawdę można urodzić po ludzku. Polecam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj jej wode z glukoza
Jak widac co osoba to opinia :) dla mnie za warszawska przemawialo to,ze podczas porodu mozna chodzic,korzystac z pilki,brac prysznic itp. Nawet po znieczuleniu. W usk po podaniu znieczulenia trzeba lezec. A co do patologii ciazy,spedzilam tam kilka dni i dzieki temu oswoilam sie ze szpitalem. Szlam ze lzami w oczach a zalowalam ze zaczelam rodzic ;) lekarze na ktorych trafilam rowniez mi pasowali. Natomiast w usk trafilam na lekarza ktory zniechecil mnie na tyle,ze wlasnie idac na patologie poszlam na warszawska,nie chcieli mnie przyjac bo byl tepy dyzur i cos tam jeszcze,ale rowniez nie dalam sie wyprosic. Wygonic mnie nie mogli,bo gdyby cos sie stalo... Nie zaluje. Mysle ze co bys wybrala to i tak swoje zdanie wyrobisz,dobre albo zle,to zalezy jakie masz wymagania i na co liczysz i na kogo trafisz. Rowniez znam pozytywne opinie o usk i negatywne. I negatywne o warszawskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×