Panowie: lubicie zadbane ale naturalne kobiety

czy wolicie takie bardziej umalowane? Jaka jest dla was granica naturalności a porcelanowej lali? Napiszcie co was drażni, co się podoba, co myślicie.

oczywiście że TAK z naturalnym owłosieniem na łajdaczce

Ja lubię naturalne, ewentualnie delikatny makijaż (pomalowane rzęsy, ewentualnie tyci tyci pudru). Dużą uwagę zwracam na zęby - muszą być białe i zadbane. Ważne są też zadbane i czyste włosy.

Lubią takie umalowane też naturalnie

Nielubie jak kobieta ma tapete na twarzy. Bo lubie ją całowac i lizać po buzi, po szyi a jak ma tapete to później to czuje w ustach. Dozwolone makijaż tylko na oczach. No i jak musi to usta ale wolał bym bez jeśli miał bym się całować. Jeśli chodzi o pozostałe części ciała to jak najbardziej jakieś kremy nawilżające czy ujędrnające mi nieprzeszkadzają gdy partnerka stosuje byle by tylko niebyła usmarowana podczas stosunku :)