okropna tesciowa !!!

nie nawidze swojej tesciowej !!! Zaczne od tego ze wraz z moim mezem znay sie 6 lat , od 2 jestesmy po slubie , od poczatku naszego zwiazku bylam u niej w domu tylko 1 raz !! , nigdy nie zaprosila nas na swieta czy zwykly niedzielny obiad , jesli ktores z nas ma urodziny tzn ja lub maz to do meza tylko zadzwoni i zlozy byle jakie zyczenia , do mnie wogole ... My zawsze do niej dzwonimy ... Zawsze kupimy prezent i zostawiamy go u jej corki bo tak nam wygodnie gdyz ona widuje sie z nia codziennie a my nie mamy mozliwosci aby do niej jechac ... Ta kobieta doprowadza mnie do takich nerwow ze nie moge sie czasem uspokoic i szczerze to mam w dupie to ze ona nie sklada mi zyczen czy nie kupi glupiego prezentu ale jak mozna tak traktowac swoje wlasne dziecko ktore tyle jej w zyciu pomoglo ... Pisalabym dalej bo jest w brud roznych sytuacji ale nawet nie wiem czy ktos to przeczyta ... Musze sie komus wyrzalic bo nie chce mezowi robic przykrosci ... I tak przez nia cierpi ... :(

no ja przeczytałam. trudna sytuacja

to nie wszystko , nie mam teraz nie stety czasu bo jestem w pracy bo napisalabym cala historie , naprawde w glowie sie nie miesci ... :(