Ile tu brudasow jest:(

Pościel zmieniana raz na 3 miesiące, Firany prane raz na 2 lata, wycieranie tym samym recznikiem doope i reszty ciała. Chodzenie 3 dni w tej samej bieliźnie i skarpetkach. To tylko kilka przykładów, poczytać to forum to można sie za głowę złapać. Tez macie takie wrażenie?

Nie, my mamy własne życie i włąsne problemy, nie czujemy potrzeby wsadzania nosa w cudzą dupę by sprawdzić jak ma czysto

Tak? A Ty czysta jestes? Myjesz się 5 razy dziennie, praktycznie z łazienki nie wychodzisz , ze scierą latasz co 5 minut, a fieranki pewnie pierzesz co tydzień, posciel trzeba zmieniac codziennie :D

Szczerze to jeszcze nie trafiłam na temat w którym ktoś by się " chwalił " , ze chodzi 3 dni w tych samych majtach :)

ciekawych rzeczy dowiedzieć ze trzeba mieć osobny ręcznik do dupy i reszty ciała. Wiedzialąm ze nalezy mieć osobny do rąk, osobny mam do twarzy ale to tylka i reszty ciala raczej mam jeden :P i ani w mojej rodzinie się nie spotkalam z osobnymi ani w rodzinie meza, ani wśród znajomych. No ale na kafe ciągle się czlowiek czegoś uczy. A do nogi prawej masz inny niż do lewej czy to już bez znaczenia?

Ja tylko czytam. Czasami w to nie wierze. I mam nadzieje ze to nie prawda.

"wycieranie tym samym recznikiem doope i reszty ciała" z tego co wiem dupa po kąpieli czy pryszniu jest czysta, więc co w tym dziwnego, że ma się jeden ręcznik?:O może Ty nie potrafisz domyć swojego obsranego dupska i musisz mieć do niego osoby ręcznik, ja nie:D rozumie, że jak z mężem macie 2 dzieci to w łązience wisi 8 reczników, dla każdego do zadka i reszty ciała:D

taka mireczkowata wogóle nie goli sobie piz... fuj... obrzydliwe.

Nie mi wystarczy ze umyje sie 2 razy dziennie. Na ogólny czytałam nie dawno. A pościel powinni sie często zmieniać. Szkoda ze cię mama nie nauczyła dbania o higienę osobista.

Mam szafę z recznikami na przedpokoju i dzieci sami biorą sobie za każdym razem czyste ręczniki. A po Prysznicu dają do kosza.

,,obsranego dupska'' hahahahahaha :D :D :D

OnaMaKOtaKit- Tobie to by sie przydalo tez odswiezyc- ale slownik ortograficzny i poprawne budowanie zdan. Bo z pozniejszych wpisow rozumiem tylko belkot. Zakrztusilas sie woda jak szorowalas zeby? Nie obchodzi mnie, kto kiedy sie myje i jak ma w domu. Tu na kafe ani tego nie czuje, ani nie widze :P

To załóżmy: Ty myjesz się dwa razy dziennie więc 2 ręczniki codziennie lądują do prania, co w miesiącu średnio idzie na Ciebie 60 ręczników. Dzieci raz się myją (niewiadoma ilość dzieci) załóżmy że dwójka to też daje nam 60 ręczników na miesiąc. Zakładając że mąż pewnie ciężko pracuję a Ty pierd** o głupotach to też raz się myję to 30 ręczników:) W miesiącu daje nam to 150 ręczników zużytych :) Zainwestuj w jednorazówki :)

po prysznicu wrzucaja do kosza :/ do tego sa jednorazowki :/ chryste, to juz zakrawa o paranoje... a otem sie jedna z druga dziwia, ze dzieci non stop choruja, bo sie wszystko wymywa, cala bariere ochronna ktora sklada sie wlasnie z bakkterii to ja juz naprawde wole miec jeden recznik do umytego tylka i umytego ciala, niz traktowac je jednorazowo i potem jeszce w sterylnych warunkach dzieci wychowywac - to wlasnie jest chore, autorko

Ale mi to przeszkadza, bo pozniej musze stać za takimi w kolejce.

wiesz autorko myslę, żę zamiast zakładać takie tematy powinnaś się trochę przyłożyć do nadrabiania zaległości:) Napisałaś kilka zdań i w nich kilka rażących aż błędów:/

http://demotywatory.pl/4118532/W-Polsce-islam-sie-nie-przyjmie

skoro ci przeszkadza, to sie wyprowadz do idealnego wiaa, gdzie wszystko jest wg twoich zyczen - nie jestes pepkiem swiata i o ile rozumiem, ze owszem, sa ludzie ktorzy sie nie myja prawie wcale o tyle nie rozumiem dlaczego ktos mialby sie dostosowac do twojego systemu wartosci "bo ty tak chcesz"

Do kosza ale na pranie:p Eh wiedziałam ze tak bedzie, uderz w stół...

To porozmawiaj o tym stojac w kolejce w sklepie :) Dyskusja bedzie mam nadzieje burzliwa.

Autorko to co napisała jest przerażające.... :/ i zgadzam się z Tobą - w mojej rodzinie każdy ma osobny mały reczniczek do wycierania okolic intymnych, nie wyobrażam sobie inaczej..

nas jest 5 każdy ma swój ręcznik kapielowy, jeden mamy na osobnym wieszaku taki do rąk i jeden dla mnie do twarzy a jeden dla dzieci do buzi. co daje razem 7 ręczników. Piorę zazwyczaj co 2 dni, ale ten do rak nieraz wymieniam 3 razy dziennie bo dzieciaki niekiedy zamiast myć raczki to je tylko wycierają. To ile wy macie ręczników jak amcie osobne do każdej części ciała? Gdzie wy to wieszacie wszystko?

@Barambolina: to poczytaj sobie ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5559337 :P

ja piernicze ludzie już nie mają jakich tematów wymyślac wię prowokuja. a co Cie do cholery obchodzi czy ktoś zmienia pościel co 2 tygodnie czy co 2 miesiące? zajmij sie lepiej podcieraniem swojej dupy a nie na cudza patrzysz

Już nie raz zwracalam uwage.

Nie wiem ile mam ręczników, ale dużo. Nie wieszam ich tylko do prania raz dziennie i do suszarki. Wyciągam i składam.

wykąpana- no dzieki za temat, wiesz..... :P ja nie wierze w to, co tam czytam, to prowo "przeciez zdrowy człowiek nie musi sie kąpać tak czesto, ja nawet po 2 tygodniach nie śmierdze, a jak żona mówi że mógłbym juz isc sie umyć to sie popsikam perfumem i jest dobrze, wychodzi taniej niz rachunki za wode" o moj bobrze, dzieki Ci za normalnego meza co sie kapie codziennie :)

Ale głupi temat ;) To chyba logiczne , że powinno brać się prysznic 2 razy dziennie . Ja bym się czuła niekomfortowo nie myjąc się z rana czy na wieczór . A ręczniki też po każdym wytarciu idą do kosza na pranie . Co 2,3 dni pranie ręczników . Pościel zmieniam co tydzień w każdą sobotę . Sobie oraz dziecku . Firanki oraz łóżka piorę co miesiąc , trzepiemy dywany również co miesiąc . To jest właśnie NORMALNOŚĆ dbania o higienę .

Estera ale one twierdza inaczej.

to ja tez jestem brudas bo mam jeden recznik do calego ciala? bo myje sie wieczorem, zeby myje kilka razy dziennie, nie 100, posciel zmieniam 1-2razy w miesiacu, kiedy mam taka potrzebe, okna i firanki myje jak sa brudne i sprzatam jak jest brudno a nie 2 razy dzienie? a i zmieniam bielizne codziennie a nie co godzine. to jestem brudaska?