Pozwiązkowa masakra.

Witam. Mam taki przypadek. Rozstałam się z chłopakiem 2 m-ce temu, ale ciągle tkwie w tej nieciekawej sytuacji :( bo mamy ciągły kontakt, on pisze mi o swojej nowej koleżance, że rozmawia z nią, gdzie ona jest, co robi, ze na nia czeka, ze jest z nia umowiony, ze spedzi z nia dlugi weekend itd. Wiadomo, ze chce mi zrobic tym przykrosc, ale jak ja mam sie zachowywac, zeby wyjsc z tego z twarza ? zeby nie dac sie sprowokowac ?

???

usuń jego numer,a wtedy ustaw telefon,aby odbierał tylko połączenia z numerów zapisanych w ksiażce,lub sa odp programy typu black list i po sprawie

a kto zerwał? jesli ty, to pisze specjalnie, zebys zazdrosna byla albo wróciła do niego

zapytaj po co wlaściwie ci to pisze

usuń jego numer,a wtedy ustaw telefon,aby odbierał tylko połączenia z numerów zapisanych w ksiażce,lub sa odp programy typu black list i po sprawie Głuptasku, ona przecież go kocha

chyba masz 15 lat :O powiedz ze idziesz na randke :D

jeżeli to Ty zerwałaś, i nie chcesz z nim być, to napisz mu, żeby nie zachowywał się, jak szczeniak, bo i tak nie dasz się sprowokować jego tekstami :). Albo, ze zachowuje si e tymi tekstami, jak szczeniak i teraz przynajmniej już może wiedzieć, dlaczego z nim zerwałaś.

Ja zerwałam, oczywiscie robi to na mnie wrażenie bo byłam z nim 2 lata i nie chce po prostu się nie odzywać z dnia na dzień, chce inteligentnie mu odpisać, żeby nie miał tej satysfakcji. Ale jak ?

napisz mu: "super, że ci się układa", myślę że wystarczy.

O właśnie o takie coś chodzi. Bo jak zaczne mu pisac ze sama z kims krece to bede przeciez taka sama jak on.

Myślę, że nie przestanie w najbliższych dniach więc proszę o dodatkowe pomysły i teksty, żeby powoli to wszystko wyciszyć i wyjść z tego cało.

No pięknie, a teraz jeszcze dochodzą teksty, że w sumie nie byłam aż taka fajna jak myślał, że będę. To początek przechodzenia z miłości do nienawiści ? żeby było łatwiej się rozstać ?

i gdyby mial dziewczyne, to by sie nia zajmowal, a nie wysylal ci wiadomosci. moze napisz mu, zeby zajal sie nia, zainteresowal, a nie pisal do ciebie

Ja na każdy tego typu sms odpisywałabym: no i ? Za każdym razem. Może mu się znudzi jeśli będzie konwersował sam ze sobą. Albo po prostu nie odpisuj nic.

o raju, napisz po prostyu ze nie po to z nim zrywalas zeby ci dalej cale swoje zycie relacjonowal i niech da ci spokoj...

To jest takie przykre, pewnie napisze, że tracił ze mną swój czas. Chyba nie da się rozejść spokojnie, zawsze z nienawiścią :(

no jak by mi tak napisał to bym go zablokowała... albo wprost zapytała "po co mi to piszesz? chcesz mnie zranić czy jak? bo co byś nie napisał to i tak ci się nie uda więc daj sobie spokój"

Przestan odpisywac i mu sie znudzi, po co wdajesz sie w jego gierki ?

To proste, ignoruj, nie czytaj , nie odbieraj

On wie, że ja nie lubie się z nikim kłócić i zawsze chce trzymać dobry kontakt z ludźmi. Wie że bede chciała załagodzić to, taki ze mnie dziwny czlowiek :(

Co chcesz zlagodzic? Najlepszy sposob na rozwiazanie konfliktow to unikanie konfliktow. czyli ignoruj, nie odbieraj nie czytaj. czyzbys miala wyrzuty sumienia, ze odeszlas?

Wiem, że macie racje, że lepiej się nie odzywać, ale jak ktoś z kim się było tyle czasu pisze nagle, że byłam przeciętna i jest wiele lepszych kobiet to aż ściska w gardle i aż chciałoby się to wyjaśnić czy naprawdę tak myśli :( Teraz odpowiadam neutralnie, ale czuje że pękne.

To nie odpowiadaj, wiesz czemu tak pisze. odpusc.

do tego pewnie kochasz go jeszcze ? ehh ja mam kontakt z bylym od 9 mies. Dusze sie w tym doslownie a oboje nie powiemy "tyle" :(

No to chyba wiesz jak ja się czuję. Wiadomo, że mi ciężko, ale to ja podjęłam decyzje, żeby się rozstać. Nie potrafie określić co ja teraz dokładnie czuje. Wszystko skomplikowane.

,dsj,srsszd - a Wy o czym gadacie ? to są żale, wyrzuty i wzajemne ranienie się czy teksty zmierzające do zejścia się ? 9 miesięcy to dłuuuugo.

powiem Ci ze roznie bywa..czasami rozmawamy jak para, czasami jak koledzy. On czasami wypomina mi brudy z przeszlosci ze o czyms mu nie powiedzialam co go bolalo np itd. Sa mile slowa, jest okropna zazdrosc, spotkania co jakis czas, pocalunki, przytulenia. Nie mielismy od tmtego czasu oboje nikogo. On czasami pyta czy nadal kocham go. Skomplikowane to wszystko bardzo jednak nikt nie przyzna sie co jest grane. Dusze sie:(