Boże jaka masakra.. co byście zrobiły na moim miejscu?

studiuje, i dziś na przerwie szedł chłopak który się we mnie kocha, i mamy tako jaki kontakt, chciał się przytulić na przywitanie i to zrobił, z daleka widziałam że miał coś na bluzie i koszulce, ale nigdy bym nie pomyślała że to rzygi wróciłam do znajomych, ale przed tym rozmawiałam z nauczycielem, i innymi osobami ze szkoły, wtedy ktoś z mojego towarzystwa powiedział mi że mam coś na bluzce.. okazało się że miałam całą bluzkę w rzygach! myślałm że zwymiotuje... od razu poszłam do toalety ściagnąć bluzkę i założyć bluze, kiedy wróciłam wszyscy moi znajomi śmieli się z tego typka który mnie przytulił, i wybrudził wymiocinami.. nie wiem czy on wie że mnie tym usmarował, ale jakby nigdy nic do mnie napisał czy mam dziś czas żeby się spotkać na spacer.. nie chce mu odpisywać, bo wciąż mam przed oczami tą zarzyganą bluzkę... co byście zrobiły? udawały że wszystko jest okay, czy urwały z kolesiem znajomiść?

ja bym urwala znajomosc. Oblesny typ :O

to prowo juz tu krazy od lat. idiotka sie nudzi

.......

jako nim myśle to mnie zbiera na wymioty.. nie wiem czemu był orzygany, i czemy się do mnie przytulił skoro wiedział że jest brudny.....

matko od razu znajomośc zrywać, może on nawet nie wiedział, że jest upieprzony rzygami. Pogadałabym o tym z nim.

jakie prowo? to sytuacja z dziś, po co miałabym pytać o radnę o coś co by było prowokacją, sorry ale są lepsze tematy żeby sprowokować ludzi...

musiał wiedzieć skoro sam się orzygał.. poza tym nie chciał nawet ze mną gadać, bo powiedział że odezwie się później i poszedł szybko

czy mogę być przez to w ciąży?:(

i publicznie go zarzygał :-D

kmkkmk

moze sie orzygal ale nie wiedział ze usmolił koszulke, ja tak czesto mam , że nie widze rzygów swoich

jak mam z nim o tym pogadac? ej sorry wybrudziłeś mnie rzygami, o co w tym chodzi? przecież on sie spali ze wstydu, a tak może myśli że mnie nie wybrudził

z tą ciążą to podszyw

byl caly brudny... gdybym ja sie orzygala to na pewno bym wszystko sprawdzila w toalecie, i poszla do domu bo przeciez sam zapach