co zabrac do spzitala ? - chodiz o poród

ale tylko dla mnie, bo ubranka dla dzieci daje szpital.

przepraszam za literówkę w tytule

podkłady ginekologiczne-te duże podpaski, podpaski normalne też mogą się przydać, majtki jednorazowe bawełniane też, chociaż po porodzie nie powinno się ich nosić wg lekarza, ręczniki papierowe, koszule wygodne podczas karmienia, wkładki laktacyjne, stanik do karmienia. Rzeczy typu kubeczek, łyżeczka. Kosmetyki dla siebie.

weź swoje koszule, bieliznę, klapki pod prysznic, skarpetki mnie się przydały, bo marznę w nogi ;-) kosmetyki i środki czystości - mydło, szczotka+pasta, szczotka do włosów, gumka do spięcia jeżeli masz długie włosy, żel pod prysznic, szampon... ręczniki. Jeżeli nie zapewnia szpital to kup sobie podkłady poporodowe i duże podpaski np. bella maxi u mnie się sprawdziły. Poza tym wkładki laktacyjne, możesz krem do pękających brodawek /ja używałam już w szpitalu/, sobie kosmetyki te co używasz codziennie. Weź też coś do przegryzienia, wodę do picia, ładowarkę, telefon i nie zapomnij o ubezpieczeniu i karcie ciąży ;-)

Jeszcze się zorientuj, czego wymaga szpital; ja rodziłam w prywatnej klinice, więc zapewniali praktycznie wszystko, ale jak byłam na patologii w szpitalu państwowym to wisiała lista co trzeba mieć a co zapewniają. Ja np. polecam zwykłe bawełniane majtki, możesz kupić trochę większe, luźniejsze, ale jednak inaczej się takie nosi niż papierowe...

najważniejsze to komplet dokumentów.

Podkłady, majtki, koszulę, bieliznę ogólnie, Jeśli chodzi o różne takie rzeczy to ja większość miałam z BabyOno i się najlepiej sprawdziły te rzeczy.

Ja radzę Ci wziąć jeszcze jakąś maść maśc albo krem na sutki (moga być pogryzione) i jakąś odciagaczkę, tych dwóch rzeczy brakowało mi najbardziej a jak by mi ulzyło.

wodę mineralną w pól litrowej butelce najlepiej taką ze "smoczkiem"- podczas porodu jak znalazł, po porodzie możesz jej też użyć do podmywania krocza rozpuszczona w niej tantum rosą.

-dużo wody ;) w małych butelkach... przydać się może malutki ręczniczek/ściereczka (to jak byś miała wielogodzinne skurcze i już brak sił na wszystko, to ktoś może Ci namoczyć czoło czy usta) -siateczkowe majki poporodowe (ja miałam hartmann są super) -podkłady poporodowe (u mnie akurat były w szpitalu) -koszula/ piżama - klapki -szlafrok (najlepiej jakiś cienki) -koszula do porodu, jesli szpital nie daje ( u mnie dawali takie jednorazowe) -podstawowe kosmetyki do mycia -mała butelka wody + saszetka tamtum rosa ( do podmywania krocza), przy ranie (jak ktoś był nacięty) przydaje się octanisept -kapturki na sutki, jakieś maści na poranione sutki -skarpetki -wygodny stanik -ładowarka do telefonu, słuchawki - dobrze mieć swój kubek, sztućce (u mnie było pomieszczenie z czajnikiem, lodówką, mikrofalą) Ja miałam termos i 2 razy dziennie szłam sobie robić herbatę (leżałam 5 dni, bo mały miał żółtaczkę) W niektórych szpitalach przez całą noc w salach musi się świecić światło, jak komuś to bardzo przeszkadza to warto wziąć takie "okularki' do zasłonięcia oczu