Wstydze sie niemarkowych ubran i przedmiotow

Nie mam duzo pieniedzy, ale musze miwc markowe, buty np,mza 300,dresy markowe, rower, wole uskladac i miec mniej ale markowych

Kupuj markowe w lumpeksach. Mnóstwo ich tam.

Ja mam odwrotnie - wstydze sie markowych ubran.

Tzn nie szpanuje metkami bo to wiocha, ucinam je, ale wole 2 pary levisow niz 6 par spodni z bazaru, dobrze leza, sa ladnie wykonczone, nie farbuja, nie sa chamsko zdekatyzowane, wyglada sie bardziej sexy

a ja kupuje tylko na bazarach i chooy wam w doope

ja tez wolę te lepsze, co w tym dziwnego? a metki ucinam, jak mnie drapią :D

Co to za komfort miec granatowe nogi albo smierdzace giry, jakby markowe byly tansze tak samo kupowalibyscie je, moj znajomy chodzi w butach za 100 i po roku sa do smieci, w dodatku w gosciach nie sciaga ich bo mu tak jada skarpety

jesteś facetem? a co bys powiedział jakby twoja kobeita chciała sobie kupic torebkę za 1200?

Nie jestem facetem

Ja czesto kupuje spodnie w H&M albo Primarku i dobrze leza, sluza mi latami i nigdy mi nie zafarbowaly. Nie lubie przeplacac za ciuchy, mialam drogie ubrania i wcale nie byly lepszej jakosci niz te tansze, buty za 900 zl rozwalily mi sie po jednej zimie, szkoda mi bylo kasy.

Ogladalam spodnie w H&M okropne, brzydki jeans, brzydkie kolory, biala nitka, krzywe kieszenie, spadaja z tylka

Też kupuję drogie ubrania i ogólnie rzeczy porządnych marek. To się po prostu bardziej opłaca. Nie niszczą się szybko, są dobrej jakości, ładnie leżą. W czym masz problem? To coś złego nosić drogie ciuchy?:)

to myslenie sprzed 10 abo i wiecej lat, kiedy to mozna było zaszpanowac marką. Ale te czasy minęły

tak trzymaj, lepiej jedna pare a porzadna niż cały stos badziewia.

A ja wole miec 3 pary tanszych spodni niz chodzic 10 lat w tych samych.

ja wole 3 pary droższych kto chodzi 010lat w spodniach? no ludzie

Tanie spodnie sa przedewszystkim brzydko uszyte, i rozciagaja sie na dupie

śmiesznie będzie wyglądać taka 70letnia starucha wchodzaca do sklepu z markową odzieżą... na stare lata ci przejdzie glupota, nie martw sie.

Mi tanie spodanie trzymaja sie co najmniej z 5 lat, a jedna pare mam juz w szafie od 10 lat,kupilam je jeszcze jak bylam na studiach (skonczylam studia w 2003). I wcale brzydko nie leza ani sie nie rozciagaja na tylku :)

halo śmieszki :) nie musi nosić tylko spodni są inne rozwiązania, a taka starucha to ma w kąciku siedzieć bez prawa kupienia sobie to na co ma ochotę..? Nie zapędzac sie prosze, czy predzej czy później młódki sie zestarzeją :D

Ja będę nowoczesną staruchą :)

Gdy bylam nastolatka i studentka to zalezalo mi na markach. Wtedy nie mialam pieniedzy, ale oszczedzalam grosiaki, zeby sobie kupic cos markowego. Teraz gdy mam pieniadze, juz mi na tym nie zalezy.

na zachodzie levis to zadna droga marka i niestety, ale odkad wszystko jest szyte w chinach i indonezji, to jakosc poszla baaardzo w dol. Wspolczesne lewisy to takie samo g jak spodnie z h&m (no moze ciut lepsze). Smiesza mnie dziewczyny, ktore kupuja w zarze i sie tym jaraja, gdzie na zachodzie to marka dla ubogich wrecz

też bym chciała kupować sobie drogie, dobre jakościowo ubrania (nie dla metek!), te wszystkie szmatki które kupuje w sieciówkach rozciągają sie, spodnie faktycznie farbują, materiał po praniu zmechacony itd :/ ale za to żadne buty (nawet te za 15zł) nigdy mi sie nie rozwaliły :D

Kijjo gowno prawda, levisy to faktycznie dziady bo to zydowska firma, ale np. benetton jest duzo lepszy niz galty z bazaru

nie kupuje na bazarach, wiec nie moge porownac, ale wiem, ze ciuchy z wiekszosci dostepnych u nas sieciowek to szmaty.

Ja bym na bazarze nie kupowala, ale w sieciowkach moim zdaniem ubrania nie sa zle.

polecam raz na rok ale coś markowego i nie mówię tu o zarze bo to rzeczywiscie żadna marka od razu poprawi humor no i sie nie nudzi..mozna odłozyć na rok lub dwa i znowu bedzie modne :D

a co sądzicie na ten temat, że jakość ubrań w naszych sieciówkach jest gorsza od ubrań w tych samych sieciówkach w Niemczech, Anglii itd? że do Polski rozsyłają ciuchy gorsze gatunkowo a do innych krajów o wiele lepsze za tą samą cene :/

to dotyczy nie tylko ubrań ale tez chociazby chemii...dlatego ja lubie polskie marki jak chociażby Resereved czy obuwnicza Ryłko