Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolcia90210

OD ILU CM TORBIEL NALEZY USUNAC ?!

Polecane posty

Gość karolcia90210

OD ILU CM TORBIEL NALEZY USUNAC ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkolok
powyżej 5 cm torbiel kwalifikuje się do leczenia operacyjnego. Nie mniej to wszystko jest dość płynne i zależy od wyglądu torbieli na usg, jej historii itd. Moja siostra miała w momencie diagnozy torbiel 5,5 cm, która nie reagowała na leczenie. Po 2 miesiącach od rozpoznania miała operację i wtedy torbiel miała już 8 cm. Ona miała torbiel endometrialną, a tego typu zmiany najczęściej usuwa się operacyjnie, bo leczenie hormonalne bywa nieskuteczne. Z kolei moja kumpela miała torbiel powstałą z niepękniętego pęcherzyka (z płynem surowiczym wewnątrz) - w jej przypadku torbiel przestała rosnąć przy wielkości 6,5 cm, ale niestety też nie reagowała na leczenie, a dawała silne dolegliwości bólowe. Od diagnozy do laparoskopii minęło w jej przypadku 8 miesięcy. Jaką dużą masz tą torbiel? Jakiego typu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkolok
aha, i jest jeszcze coś takiego, że powyżej 6 cm istnieje już sporo ryzyko, że torbiel może się skręcić i może dojść do zamartwicy. Różnie to bywa. Sama mam torbiel, która w swoim maksymalnym wymiarze miała 5,9 cm i lekarz mnie bardzo uczulał na taką ewentualność i postępowanie w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoline90210
6 cm x 5 cm :( endometrialna, czyli w ogole nie ma jakiejkolwiek szansy zeby uniknac operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoline90210
A jaka masz torbiel? I rozumiem, ze w Twoim przypadku nie ma potrzeby operacji? nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkolok
ja też mam najprawdopodobniej torbiel endometrialną - tak wygląda na obrazie usg, ale nigdy nie miałam laparoskopii potwierdzającej ten fakt. W moim przypadku zastosowano leczenie tabletkami antykoncepcyjnymi i po 2 miesiącach terapii torbiel zmalała do jakichś 2-3 cm :) W między czasie lekarka zaproponowała zmianę leków na Visanne - typowe na endometriozę (powodują sztuczną menopazuzę) przy których to zdarzają się przypadki całkowitego wchłonięcia. Nie mniej zanim zaczęłam brać nowe leki zaszłam w ciążę i teraz torbiel ma jakieś 3 cm średnicy i po prostu jest. Co będzie dalej okaże się na dalszych etapach ciąży. Wizja operacji mi się oddala, ale pewności, że jej uniknę nie mam. Bierzesz jakieś leki? Jak długo wiesz o torbieli i co się z nią działo w między czasie? Jeżeli torbiel masz 5x6 cm i nie reaguje na leczenie, a nawet rośnie to zapewne nie ominie Cię operacja. Jeżeli jednak podczas leczenia zacznie maleć (jakieś szanse zawsze są) to nie ma sensu jej od razu wycinać, bo endometrialne mają to do siebie, że lubią odrastać. Więc nie ma co od razu pchać się na operację, bo na jednej może się nie skończyć. Wszystko zależy od tego co się dzieje z Twoją torbielą. A endometriozę masz potwierdzoną czy to tylko podejrzenie? Moja siostra ma potwierdzoną (i po 6 miesiącach od operacji ma już następną torbiel), ja na ten moment mam tylko podejrzenie endometriozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszekkropka
Ja wlasnie zastanawiam sie nad ZOLADEXem, poniewaz podobno jest super w zwalczaniu torbieli endometrialnych, ale jest b.drogi. Czy Ty tez mialas 6 cm? Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszekkropka
Ja wczoraj dowiedzialam sie, ze mam te torbiel ( tak wynika tylko z usg ) NIGDY nie pojde na operacje - wiem, ze to nieodpowiedzialne, ale po prostu nie pojde, strach bierze gore. Naczytalam sie w internecie o wlasnie ZOLADEXie. Chce wyprobowac, ale zaden z dwoch lekarzy o tym nie wspomnial. Za miesiac mam przyjsc na kolejne usg zobaczyc co z torbielka. Wczensiej nie mialam robionego usg, to moje pierwsze, dlatego nie wiem jak to wczesniej z nia bylo, ALE (!) poltora miesiaca temu zaczelam zazywac NARAYE - tab. anty , po ktorych zaczelam odczuwac mdlosci, bole zoladka i ogolnie zle sie czulam, po czym przeczytalam w ulotce, ze moga wystapic po nich takie dzialania niepozadane jak TORBIELE JAJNIKA ! zmienilam tabletki i teraz jestem przy 12 tabletce nowych tabletek, ale od 5 dni mam bole podbrzusza, moze najlepiej byloby calkowicie odstawic tabletki, hmm? Moze organizm tak daje znac, ze nie moge ich stosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkolok
hmm, moja torbiel w momencie diagnozy miała ok. 4 cm. Dostałam leki przeciwzapalne, czopki distreptazę i kilka innych leków na około 2 tygodnie i na następnej kontroli torbiel miała niespełna 6 cm. Jednak na usg wyglądało to tak jakbym miała starą część z jakąś bardziej stałą konsystencją (czytaj torbiel czekoladowa) i nową z najprawdopodobniej płynem surowiczym. Po okresie (w czasie okresu zaczęłam brać tabsy) na kontroli okazało się, że jest tylko ta "stara" część i ma jakieś 3,5 cm. Po kolejnym miesiącu tabsów było ok 3 cm. Ze względu na (przynajmniej według lekarki) zbyt wolne wchłanianie się chciała przejść na Visanne (nie znam z autopsji Zoladexu, moja sis brała Visanne). Po kolejnym okresie (już bez tabsów) torbiel miała 2,7x1,9 cm. I w tym cyklu zaszłam w ciąże. Na początku torbiel zaczęła lekko rosnąć, a teraz przystopowała. Mam cichutką nadzieję, że niedługo zacznie znowu maleć. Rozumiem Twój strach przed operacją, ale jeżeli torbiel będzie rosnąć i tym samym będzie duże ryzyko pęknięcia to będziesz ryzykować własnym życiem. Tak miała znajoma tej mojej kumpeli z mojego pierwszego posta. Jej mama znalazła nieprzytomną dziewczynę na podłodze i pojechała z nią do szpitala. Lekarz powiedział, że w tym przypadku zaważyły minuty i dzięki tak szybkiej reakcji udało się dziewczynę uratować. To nie są żarty. Lepiej iść w odpowiednim momencie na operację, niż na nią i tak "iść" i nie zdążyć. Trzymam kciuki, żeby leczenie pomogło i operacja nie była konieczna. Aha, ja jak brałam tabsy to też nieciekawie się czułam. Włącznie w bólami podbrzusza w miejscu torbieli - myślałam, że rośnie - a ona się wchłaniała :) Uszy do góry. A ile masz lat, jeśli mogę spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszekkropka
mam 20 lat, a jakie tabsy bralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkolok
To młodziutka jesteś. Chociaż ja i te wszystkie wymienione przeze mnie osoby z torbielami są przed 30-stką. Ja brałam Midianę, przez 2 cykle. Nie każde tabsy są odpowiednie do leczenia torbieli, ale nie powiem Ci czym te właściwe powinny się charakteryzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszekkropka
Teraz wlasnie jestem na mdianie (12 tabletka) i od 5 dni mam te bole podbrzusza takie jakby klucie jajnikow, tak czuje, ze cos tam mam nie wiem jak to opisac, no i wlasnie wczoraj bylam ten pierwszy raz na usg i okazalo sie, ze to torbiel. teraz zastanawiam sie czy byla wieksza przed usg czy ten bol podbrzusza to tak jak u Ciebie oznaka tego, ze sie pomniejsza ( ale to jaka torbiel musialam miec przed wizyta :O ) az boje sie pomyslec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×