Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala28

maz flirtuje z innymi kobietami

Polecane posty

Gość ala28

Mam problem z mezem (l.34) co jakis czas flirtuje na czatach na gg lub fb z kobietami ostatnio z kolezanka z dawnych lat a kilka tygodni wczesniej z byla nie wiem jak poradzic sobie z tym ze on ciagle flirtuje choc mowilam mu ze te slowa mnie rania poniewaz do mnie tak czule sie nie zwraca i ze nie podoba mi sie to plakalam blagalam wybaczalam poprawa na kilka tyg dokladnie na dwa a teraz wyjechal po polski konczyc budowe domu i w tajemnicy przede mna spotkal sie i flirtowal z dawna znajoma choc dzien przed wyjazdem obiecal mnie nie zranic i stwierdzil ze nie spotka sie ze znajoma poniewaz ma ja w doopie.dowiedzialam sie o tym flircie i spotkaniu jak przejzalam maile wiem ze nie powinnam ale mialam przeczucie ze cos zlego sie dzieje a on teraz przeprasza i blaga o wybaczenie nie wiem co zrobic nie chce kolejny raz wybaczyc iwiedzac ze sytuacja znowu sie powtorzy .dodam ze mamy coreczke i jestesmy 5 lat po slubie .poradzcie co robic prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna...23...
Jestem w podobnej sytuacji tzn bylam, u mnie zdarzylo sie to 2 razy. Pierwszy raz rozmowy na gg z byłą, drugi raz flirt z dziewczyna z czata. Przezylam to okropnie, nikomu nie zycze. Wiem co czujesz i wiem jak trudno zaufac po takim czyms, jesli sie wogole da. W moim przypadku nie ufam do tej pory mimo ze minelo 5 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takiego sobie wybrałaś faceta
to nic nie możemy teraz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala28
do justyna jak sobie z tym poradzilas ?ja mam tak co jakis czas i bardzo mnie to boli on przedemna mial wiele kobiet ja przed nim nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna...23...
Jak sobie poradzilam? Szczerze to nie poradzilam sobie, ciagle o tym mysle, wspominam, placze... Tylko ze ja o tym z nim porozmawialam, powiedzialam co czuje, przeprosil i zarzadalam usuniecia wszystkich kontaktow z byla, miala zniknac z gg, portali spolecznosciowych, z tel. Milo jej po prostu nie byc i tak tez sie stalo, raczej nie maja ze soba kontaktu choc 100 % pewnosci nie mam. Przeprosil i sie poprawil ale o pelnym zaufaniu jeszcze nie mozna mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×