Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fvmvbf

Okropnie boje sie porodu :/

Polecane posty

Gość fvmvbf

mam problem.. otoz mam 20 lat i zdaje sobie sprawe ze za jakies plus minus 10 lat bede musiała urodzic dziecko.. chce miec dziecko, ale nie chce porodu..potwornie sie boje, jestem slaba ,nieodporna na bol, pozatym mam slaby wzrok. ogolnie ze zdrowiem nie jest dobrze, a co bedzie po porodzie.. jestem tez slaba psychicznie.. mialam depresje, boje sie ze po porodzie tego wszystkiego nie ogarnę :/ co wobec tego ? przecież nie wynajme jakiejś kobiety do noszenia mojego dziecka, bo to bedzie zalosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
żałosne jest myślenie "będę musiała urodzić dziecko". nudzi Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsvgbdfb
Byłaś w ogóle w jakimś związku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvmvbf
A co wy takie wredne?! Pytam normalnie, bo jakoś nie wyobrażam sobie myślenia że miłość wszystko zniesie. Napisałam jaka jestem i chce myslec racjonalnie. W zwiazku bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajdziesz w ciaze to
trochę zmienisz podejście. Kazdy sie boi porodu. Ja mam 3 za sobą a i tak się kolejnego boję jak nie wiem. Ale poród to chwila cierpienia a dziecko jest na całe życie. Po co myślisz o tym teraz skoro nie planujesz ciąży w najbliższym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
to nie jest myślenie racjonalne - będę coś musiała. to jest myślenie żałosnej niewolnicy. jeśli przeważą minusy - nie rodź. rodzice Cię tak wychowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvmvbf
Ale ja chce miec dziecko... Nie ma wiekszego szczescia od dziecka, wiem ze z zazdroscia bede patrzyla na dzieci wokol,moze zbyt pozno sie obudze, nie chce niczego żałować ale panicznie boje sie porodu... Wiem ze to tylko chwila... Ale obawiam się ze nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
to zaadoptuj wymyślasz sobie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryła31
tak samo jak ty panicznie bałam się porodu,też depresja,nerwica,słaby organizm,ciąglłe problemy zdrowotne i... zdecydowałam się w końcu na dziecko w wieku 31 lat i wybrałam cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
a nie, przepraszam. nie Twoje rodzone, to już nie jest "największe szczęście" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
skąd wiesz, że nie ma większego szczęścia od dxziecka, skoro go nie masz;-pp jak masz słaby wzrok to zrobią ci cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika321
napewno dasz sobie rade.ja pierwsze dzieco urodzilam w wieku 18 lat. bałam sie bardzo..ale nie ma czego.naprawde. niezapomniana i najpiekniejsza chwila w zyciu. :)-przynajmniej w poim wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
ja wezmę znieczulenie albo po prostu cc- i MAM W DUPIE, porodu boję się od 13 roku życia, czy mi ktoś wierzy czy nie, nie chce mi sie z tego tłumaczyć, ani chodzić do psychologa, który mi będzie tłumaczył, że to fizjologia, sorry, przy robieniu kupy dupa nie peka jakoś, ale pochwa przy porodzie tak;-// nie przejdę przez to bez znieczulenia zoo i mam w dupie wykłady z wielkiego ryzyka dl dziecka. jest 21 wiek i pojade tam gdzie mi to zrobią, za każde pieniądze, byle nie cierpieć. kropka. człowikew ma prawo korzystać z dobrodziejstw cywilizacji. w prawch człowieka nawet tak piszą. ale na poważnie to nie chcę mieć dzieci, tylko jedno, jesli będę musiała;-p a ja uważam, że nie ma w życiu nic lepszego od prawdziwego, solidnego związku zbudowanego na prawdziwej więzi, przyjaźni, bliskości i zaufniu. to żadka perła i wielki dar. we dwójkę jak jest się zgranym można cuda czynnić, np. mieć dziecko;-p dlatego związek to w religii sakrament, to ta właśnie więź społeczna urosła do rangi sakramentu. bo to najniezwyklejsza relacja społeczna, bogata w emocje, od dzikiej namiętności do nienawiści, tak się człowieka poznaje, zbliża się do niego i oddala, by znów odnaleźć się w gąszczu codzienności i przy zwykłych czynnościach odkrywać, że się kogoś kocha, kogoś, kogo kiedyś się nie znało...z kim kiedys się spotkało....to niepojete, ludzie rodzą sie i są sobie obcy, a potem są sobie najbliższi, śpią razem i razem budują swoje życie...nic mnie nie wzrusza tak jak związki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka_plotka
Ja sobie wmawialam ze nie bede rodzila ze znieczuleniem i nawet na poczatku niezle mi szlo ale jak skurcze sie nasilily to blagalam o znieczulenie :-) . Nastepny porod na 100% ze znieczuleniem najwczesniej jak sie da :-) . Wlasciwie to zzo mi przyspieszylo porod bo przed podaniem go meczylam sie kilka godzin i mialam tylko 4cm a po podaniu wystarczyla mi 1 godzina i mialam juz 10cm. Dziecko tez bylo spokojniejsze po podaniu a przed byl bardzo zestresowany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamamaaaaaa
Tez sie bardzo bałam porodu zawsze mowilam ze nie bede miala dzieci bo to boli :) prawda jest taka ze bol jest i to wielki ale za chwile daja ci dziecko ktore nosilas tyle pod serduchem :) i juz zapominasz :D ja napewno zdrcyduje sie jeszcze raz za 2-3 lata :) a rodzilam w grudniu tamtego roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
zapomina się lub nie- poród różnie przebiega i trwa standardowo 9 godzin. o nie. a potem podają ci dziecko, a ty zpianą na pysku masz zaćmę przed oczami i mdlejesz i nogi ci lataja i ledwie wiesz co się dzieje. boję się również czegos takiego, babki musiały rodzić w bólach, ale po to idzie cywilzacja wprzód, byśmy my nie musiały a ewolucja woła o ingerencje w poród- ludzie mają teraz średnice główki większą niż kiedys- badania antropologiczne tego dowodzą. ciężej się rodzi teraz niż dawno kiedyś, bo nasza czaszka ludzka ewoluuje. pochwa sie nie zmienia. kobieta się męczy tak jak inne zwierzeta się nie męczą. kotka az tak nie cierpi, a suka urodzi nawet merdając ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podziękuję za poród
ledwo znoszę menstruację :O wystarczająco często mój organizm mi przypomina o mojej płci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×