czy niemowlę trzeba uczyc siadac, pelzac?

czy wystarczy zapewnic warunki ku temu czyli przestrzeń? jak to jest? moje dziecko ma 8 miesięcy i posadzone spokojnie siedzi samo, ale nie usiądzie, nie pełza i nie raczkuje. Mam mu jakos "pomóc" czy samo zacznie jak będzie gotowe?

up

nie usiadzie, bo je sadzasz - wyreczasz, tez nie robie tego czego nie musze gdy ktos robi to za mnie ;)

przyjdzie czas to zacznie samo siadać. Niektore dzieci w ogóle nie raczkują. Pamiętam jak znajomy kupił sobie psa płci męskiej i pokazywał mu pod drzewem jak nogę podnosić do sikania :D

dziękuję Ci za odpowiedź :) pewnie masz rację z tym wyręczaniem, juz zauważyłam, że moje dziecko to taki leniuch mały, może by juz umiało, ale mu się nie chce :) czyli nic nie robic, po prostu zostawic dziecko w spokoju?

Jak to jest? Hmm moje.dziecko nigdy nie "pelzalo" bo pelzaja glisty...dzieci jak juz cos to raczkuja....

ojojoj nie wymadrzaj sie tak, raczkowanie to zupelnie co innego, mam kolezanke ktorej synek nigdy nie raczkowal a wlasnie tylko pelzal

a wlasnie ,ze dzieci pelzaja ;) odpychaja sie nogami od podlogi nie podnoszac ciala w gore jak przy raczkowaniu :)Nazwija z reszta to jak chcesz ale raczkowaniem to to nie jest ;)

Oczywiście, że dzieci pełzają :) Moja juz zasuwa po całym salonie, ale widze że juz do raczkowania się przymierza, bo staje sobie na czworaka i rozmyśla, co by tu dalej zrobić żeby było dobrze :D A co do pytania - nie pomagać. Po co? Tym bardziej mozna zaszkodzić, niz pomóc. Dziecko gotowe do siadania, raczkowania czy wstawania poradzi sobie samo i tak jest dla niego najlepiej :)

oczywiście że nic nie pomagać na wszystko przyjdzie czas i dziecko jak bedzie gotowe to samo zacznie siadać później raczkować i chodzić wiem bo już to przerabiałam :) i co najważniejsze nie słuchać innych kiedy ich dzieci zaczęły robić postępy bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie i niczego nie wolno przyśpieszać:)