Czy on mi wybaczy ?

Pare dni temu mialam starcie z moim facetem, i w nerwach zaczal mnie straszyc ze wyjdzie z mojego domu na co ja ze przeciez moze wyjsc teraz, wiec wyszedl ok 23. a do domu daleko i brak pociagu do samego rana. Kurcze glupio wyszlo dwoje doroslych ludzi, zalezy mi na nim a on juz nie chce o mnie slyszec. Mialyscie podobne doswiadczenia ? Bardzo sie zacial i nie chce slyszec o powrocie, a ja sobie zycia nie wyobrazam bez niego

Męska duma. Tak to jest. Przeproś go, może zaproponuj rozmowę.

jak kocha to wroci sam;-)

Tutaj tylko jedna rzecz moze znaczaco pomuc mrrr :) Wiesz co :)

Juz to zrobilam, rozmawialismy przez tel, i on nie chce sie pogodzic.

Co takiego dzieli nas odleglosc, 2 dni sie wogole nie oddzywal po czym wczoraj sam napisal mi sms z wyrzutami.

A o co byla ta sprzeczka? O cos poważnego?

Ej Doktorku, słownik ortograficzny nie jest drogi, a Tobie wręcz niezbędny, bo zęby bolą jak się czyta Twoje teksty. / POMUC /? ! co to jest ?

Do autorki. rada na przyszłość, zanim palniesz coś głupiego - zamilcz. Są takie sytuacje i takie słowa, które ranią bardziej niż sztylet. Facet widocznie ma coś takiego, co dawno wyszło z użycia, a mianowicie honor i męska dumę. To szlachetne cechy, a Ty swoją głupotą trafiłaś w 10. Musisz ponieść karę. Zaproponuj mu, żeby to On zrobił Ci taką jazdę, chociaż człowiek honoru nie chce dotykać bagna, za jakie Cię pewnie teraz uważa. Przykra sprawa.

On tez mnie zranil tego wieczoru, ale ja potrafie zapomniec i wybaczyc.

posprzeczalismy sie o okno, ktore sie zacielo mial naprawic a je rozwalil

Czy uważasz, że to był wystarczający powód, żeby wygonić faceta z domu ? - przegiełaś i to bardzo

Wiem, zaluje teraz ale zaznaczam ze on tez powiedzial slowa. ktore mnie zranily i starszyl mnie ze wyjdzie. Czy to powod do rozstania ? Ludzie wybaczaja sobie gorsze rzeczy. zniose wiele byleby mi wybaczyl.

na malo wytrawny szantaz. kazdy, kto szantazuje druga osobe musi liczyc sie z tym, ze swoja grozbe bedzie musial zrealizowac. chce isc? niech idzie, droga wolna. zrobilas ogromny blad wydzwaniajac potem i zebrzac o wybaczenie. niby czego? on teraz pogrywa na twoich emocjach doskonale wiedzac, ze masz wyrzuty sumienia. i bedzie po tobie jezdzil tak dlugo jak na to pozwolisz.rada od mezatki z 16 letnim stazem- przestan dzwonic, pisac. sam musi wrocic. a ty naucz sie nie ulegac gierkom facetow. jemu chodzi o to, bys sie plaszczyla, by mogl czuc nad toba przewage. nie dawaj mu satysfakcji, bo nie dosc, ze pogodzenie sie bedzie sie przeciagac- bo mu dobrze z twoimi blaganiami- to jeszcze przestanie cie szanowac. no i, rzecz jasna, bedzie powtarzal taie zagrywki. faceci sa prosci- jesli jakies zachowanie odnosi pozadany skutek, jest dobre.

zniose wiele, byle mi wybaczyl- z takim podejsciem szykuj sie na toksyczny zwiazek autorko.

Z jednej strony wiem ze wina nie jest tylko po mojej stronie, a z drugiej bardzo zaluje i wiem ze zasluzylam na takie traktowanie. To co mam sie nie oddzywac i on tak nagle wroci ? Teraz rozmawia juz ze mna nawet sam zadzwoni ale mowi zenie chce juz takiego zwiazku.

nie chce zwiazku- to nie. powiedz mu, ze szanujesz i rozumiesz jego decyzje. jesli mu zalezy chociaz troche, wroci biegusiem. musisz sie jeszcze sporo nauczyc o facetach i o tym, jak zgrabnie manipuluja kobietami.

wiem ze zasluzylam na takie traktowanie. - a niby czym zasluzylas? czy ty aby nie jestes DDA lub DDD?

Jestem, i jestem tez po rozwodzie 8 lat bylam mezatka

Tralala, facet wie co robi. Może Twoje wyrzucenie Go z domu było mu na rękę, bo chciał się od Ciebie uwolnić ? A teraz może legalnie adorować inną kobietę, którą jest oczarowany ? Skoro mówi, że nie chce z Tobą związku, to znaczy, że chce go stworzyć z inną.

no wiec zacznij od terapii. dopoki nie zbudujesz poczucia wlasnej wartosci, ktorego jak DDA nie posiadasz, dopoty bedziesz sie angazowala w relacje, z ktorych bedziesz wychodzic coraz bardziej poobijana. ten facet dokladnie wie, ze ma nad toba przewage, dlatego tak pogrywa. a ty z kolei obwiniasz siebie, bo w dziecinstwie musialas po piewsze zasluzyc na milosc, a po drugie byc dorosla i odpowiedzialna ponad swoj wiek. niestety DDA przyciagaja podswiadomie roznej masci popaprancow, ktorzy chca czerpac dajac w zamian bardzo niewiele lub nic. wiec tak: najpierw psycholog, potem zwiazki. jesli pominiesz psychologa, za chwile przypaleta sie nastepny identyczny koles, ktory bedzie sprawial, ze czujesz sie winna i zebrzesz o uczucie.

Tak zrobie czuje juz od dawna ze potrzebuje pomocy, ale kurcze jak sobie przypomne jak ja wymyslalam co po chwile cos w ten dzien, tak naprawde to chcialam pogadac i mu to rowniez jasno komunikowalam a on na to ze jest zmeczony i mam dac mu spokoj, ja tylko domagalam sie uwagi. Nie radze sobie

podswiadomie wybierasz takich, ktorzy nie dadza ci uwagi, uczucia, zeby moc odgrywac role z dziewcinstwa. twoim celem powinna byc zmiana tych mechanizmow.umow sie na wizyte i ... powodzenia! :) ps. znam przypadek DDA, ktory po terapii trwajacej 2,5 roku jest innym czlowiekiem i po x latach nareszcie jest w normalnym, zdrowym zwiazku, w ktorym jest rownowaga w dawaniu i braniu. tego ci zycze.

To nie tak naprawde byl dla mnie dobry, dazyl mnie uwaga i szcunkiem i dlatego tak bardzo nie chce go stracic, bylam szczesliwa z nim

ale nie bedziesz w szczesliwym zwiazku dopoki nie bedziesz szczesliwa ze soba. musisz cos zbudowac, zeby moc zaoferowac partnerowi fajna, ciepla relacje

Też tak miałem wiele razy - baby ciągle ple ple ple.... A potem zero skruchy, jakiś przeprosin. A na moją inicjatywę by porozmawiać kolejne ple ple ple - ależ o co chodzi? Czyżby znów niedobry Henio miał jakieś pretensje? I nic nie pomagało a gróźb nie używałem, bo nie jestem szantażystą. W takich wypadkach koledzy sobie radzili prosto - trzask - prask i już związek uratowany. Ja niestety nie umiałem zmusić bab do właściwego zachowania. Nie powinnaś go obrażać w żaden sposób a jeśli to natychmiast przeprosić i uważać co mówisz. Myśl, zanim coś powiesz. A facet niech nie szantażuje, bo to chwyt poniżej godności zarezerwowany dla plebsu. Co potem powie? "potnę się, potnę się?"