Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majondz taki wybur

Majac wybur mieszkadz w Kolumbii, Meksyku, Grecji, Usa czy Australii

Polecane posty

Gość majondz taki wybur

co bysce wybrali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteście...
wolałabym nie mieć takiego wyburu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majondz taki wybur
dlaczego ? wolisz mieszkac w Polsce? ja sie zastanawiam - zostac tutaj - mam wszystko, kase, przyszlosc, rodzine czy jechac zgodnie z marzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim to należy
znać ortografię, a potem można mieć wybór i można mieszkać... No nie mogłam się powstrzymać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdhhddjjd
Australia oczywiście, piękny kraj, różnorodny i chociaż niebezpieczny (w sensie zwierząt) to piękny, tajemniczy i ludzie mili. W Meksyku istny Meksyk ( bieda, mafia) tak samo w Kolumbii. Grecja dobra na wakacje, pozatym kryzys i mało egzotyczne jak dla mnie ( przereklamowana). A USA to byłby mój drugi wybór. Oczywiście jakieś dzikie fajne miejsce a nie NY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybieram meksyk
kocham ten kraj mam przyjaciol z Kolumbii, Usa , Australii wiem z ich opowiesci jak tam jest, NIE CHCE TAM MIESZKAC w Meksyku bylam i sie zakochalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczkaniehanbi
Australia albo Meksyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majondz taki wybur
mam rodzine w Usa i Kolumbii, do Meksyku z usa nie dalelko , w Austrlaii nikogo ne mam ale jest cieplo i mozna spac na polu a w Grecji mam kolezanke i znam juz grecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczkaniehanbi
Oczywiscie jezeli chcesz sie dorobic i jeszcze utrzymywac rodzine w Polsce to Australia ale jak pieniadze nie sa dla ciebie najwazniejsze, jedynie tyle co na bierzaco to Meksyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze jestes idiotka
wybralabym USA najbardziej bym chciala Australie, ale ze wzgledu na silna arachnofobie jest to niemozliwe, prawodpodobnie szybko bym padla na atak serca w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie panikuj
Z pewnością nie wyjechałabym z Polski.To mój ukochany kraj i żadne obce kraje mnie nie kręcą.W zyciu bym nie skorzystała z tych propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczkaniehanbi
ja mysle ze jestes idiotka - Ale w USA tez sa pajaki, weze i skorpiony. W miastach nie ma sie czego obawiac jedynie na prowincji i z dala od miast, i tak samo jest w australii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdhhddjjd
Meksyk jest super jak się z dupa w hotelu siedzi lub lazi z przewodnikiem. Macie pojęcie co się naprawdę w tym kraju dzieje? Tzn pewnie was by nie porwali, bo obywatel Polski nie ma zbytnio znaczenia w świecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze jestes idiotka
sa pajaki, ale nie az tak jadowite i nie tak duze jak w australii :O jesli chodzi o ameryke polnocna, to one glownie siedza w Meksyku... Spedzilam pol roku w USA, bylam w wielu stanach, rowniez tych egzotycznych jak np. Arizona, i nigdy nie spotkalam zadnego pajaka. Zreszta w USA mieszkalabym w Chicago, bo tam mieszka moja rodzina :) a chicago klimat ma umiarkowany, wiec nie ma tam zadnych egzotycznych pajakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami sie ma to cos
do wybieram Meksyk -----a jak jest w Australii , napisz te opowiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczkaniehanbi
ja mysle ze - No wlasnie, w Arizonie nie widzialas a jest tam ich setki, i tak samo w australii niby jest ich tyle ale zobaczyc je to wyczyn. no chyba ze sie mieszka w alice springs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×