Mąż zrobił mi awanturę bo nie złożyłam życzeń teściowej na imieniny

cholera by go wzięła... kilka dni temu teściowa miała imieniny no i dzisiaj o tak o pojechaliśmy bo mąż chciał... :/ i poszedł z córką jej złożyć a ja nie poszłam.. bo ? nie miałam ochoty.. jak były moje imieniny oni mi nie złożyli to czego ja miałam to robić ?

dupy :O

y. Po co w takim razie tam pojechałaś? Gdyby to była twoja mama też byś była taka zacięta?

Mąż ma rację...

wielkie halo:D

"jak były moje imieniny oni mi nie złożyli to czego ja miałam to robić ?" :O To dlaczego.... :O analfabetko ty! Patologia z tej twojej rodziny i tyle. Chamowy same.

Maz ma rację. Minimum kultury obowiązuje.

A ty powinnaś iść i być tą mądrzejszą a nie unośić się dumą , im na pewno było by głupio

bo achowalas sie jak ostatnia dziadowka

echhh widze ze ludzie maja podobne problemy.... imieniny to ta ze mama pamieta o moich uroodzinach,innych waznych dniach nie chodzi o jakies prezenty czy zyczenia ale miłą rozmowe i tą troskę, radosc z tego dnia sie wyczuwa w słowach mamy. A tesciowe?olewają czyjes swieta a potem sie dziwia że synowe je olewają. Uwazam ze to idzie w dwie strony. Trzeba dac najpierw zeby cos dostac.

Brak w relacjach rodzinnych szczerosci,rozmów . Bynajmniej jest tak u mnie. Npja swoja widze 4 razy do roku, mimo 15km drogi do siebie. Zawsze sa ulubieni synowie,córki,wnuczęta, a bo sa bliżej itp. To jest problem rodzin. Faworyzowanie kogos a olewanie kogos takiego samego. Ot i problem.

imieniny były kilka dni temu i nie pojechaliśmy tam na obiad poczęstunek tylko o tak o :/ ona mnie nie szanuje to ja mam ją szanować tylko dlatego że jest starą babą ? no sorry... ona też miała telefon i mogła w moje imieniny zadzwonić a tego nie zrobiła więc z jakiej okazji się pytam ja miałam chylić jej czoła ? ;/

bo co bo ma miano TESCIOWAEJ?A ty jestes SYNOWA i chyba jakies honory i Tobie sie nalezą? ;0 serio.wiecie ja ostatnio to tak tez dumam skoro moja tesciowa potreafi synowa odciążac 7 dni w tyg -sama proponowac ze np ugotuje im, popilnuje dzieci zawiezie,odwiezie w weekend a ja co >>> tez synowa w końcu! Ja bym zlała temat i poprostu powiedziala ze jak Bog Kubie...

u na problemy drugiego syna i jego rodziny przez tesciów moich sa rozwiązywane na gorąco=u nas jesli cos jest nie tak to oni mioczą...udają głupków ze nic sie nie dzieje. W tym rokumaz zobaczył o co chodzi i juz tak sie nie rwie z zyczeniami,prezentami... Cos za cos.

ja zawsze mowie ze dzieci sa by je rozpieszczac nawet te 30 letnie a nie dorosłych ...świat zwariował....

ten babsztyl kiedyś wykończy moje nerwy.... jakieś ponad pół roku temu mnie wyzywała wyklinała wyganiała z domu a teraz chodzi i piszczy czego tak rzadko przyjezdzamy itp. ja bym tam wgl już nie pojechała ale.. wedle męża chcę mieć spokój w domu i jezdzimy tam co 2 tyg na 2- 3 godziny a męża w życiu samego tam nie puszczę z córką bo bym w domu zawału dostała sam nie umie się nią zaopiekować po prostu nie daje sobie rady a oni teściowa i teść pilnują tak że jak byłam z mężem na dworze to córka wymazała się jakąś śmierdzącą maścią że aż skóra jej się czerwieniła ale przecież to nic... boże niech ich szlag trafi jak ja mogę ich nie trawić to głowa mała

Powinnaś złożyć życzenia bo to matka twojego męża. Mąż ma racje ze jest zły.

Poprostu masz dwoje małych dzieci i córke i nieodpowiedzialnego meza i tesciów przygłupów. Zauwazyłas ze teaz z awd robi sie zalety? (Ludzie tzw młotki sa kimś,cenią sie) a ludzie z zasadami, zaradni to śmiecie?

do krótka piłka!- a matka męża składa życzenia żonie męża? nie? więc?

Autorko masz 5 lat? "Jaś nie dał mi zabawki to ja też jemu nie dam" :o Są w życiu takie sytuacje że trzeba być tym mądrzejszym i wreszcie zakopać topór.

:O "boże niech ich szlag trafi" :O

no heeeeeej , dlaczego w dzisiejszych czasach braknaturalnej troski miłosci do najbliższych osób w rodzinie???? dlaczego brak prawdy? za plecami obgadywania lub robienie słodkich oczu ze jest ok? Nie na zasadzie Jasia i zabawki bo ile moozna w 1 stronę wkładac miłosci.dobroci,uwagi?

a może mam ją jeszcze przeprosić ? HA! dobre.... pewnie macie super teściów co niektóre z was i tego wam zazdroszczę ale nie mówcie że powinnam złożyć jej te życzenia... bo jest to śmieszne... dfghtshyjhyhgh - ja wcale nie udaję że ją kocham a nawet że ją lubię ona doskonale o tym wie że z chęcią bym ją udusiła :P bo nawet nie staram się żeby myślała że jest inaczej... po prostu nie umiem kłamać i udawać

a powiedzialas jej wszystko to co tutaj napisalas? Z taka sama agresja, nienawiscia i zloscia? Czy jednak udajesz bo tchorzem podszyta jestes i jedynie umiesz na necie morde drzec? I ty i twoja rodzina to patologia. Bachor twoj kiedys bedzie identycznym chamem.

rób to co ci mowi serce i bądź zgodna sama ze soba .Kropka.