Wstydzę się korzystać z WC jak ktoś jest u mnie w domu.

Witam, Mam może nietypowy, może śmieszny problem, ale w życiu nie zrobię kupy jak ktoś jest u mnie w domu. Wstydzę się, że jak będę wychodzić z łazienki to każdy pomyśli , że przed chwilą byłam na tzw. " dwójce" Proszę o poważne potraktowanie tematu mimo że brzmi śmiesznie.

No nie wiem. Niektóre dziewczyny np wstydza się robić kupe jak ich chłopak jest w domu. To normalne obawy.

Tak to dlaczego jak wychodzę z wc na dworcu pks to się dziewczyny na mnie gapią.I sobie myślą:Ciekawe co on tam robił, sikał czy to drugie...

Potrafie kilka dni trzymac kupke gdy na wyjezdzie jestem albo na kilka dni u chlopaka...

Jakbym pierdnęła i chłopak by usłyszał, to bym nie zniosła tego wstydu. Wolę chyba trzymać kupę , aż mieszkanie bedzie puste.

ja tez mam taki problem. A u kogos za skarby swiata sie nie wy...ram :o

I do Wszystkich: Temat jest na poważnie. Ja się rzeczywiście wstydzę dwójki. Szczególnie jak ktoś po mnie wchodzi do WC boję się że będzie śmierdzieć mimo odświeżacza

tylko ja mam tak z obcymi, a z moim facetem nie

Nie macie wrażenia, że niektórzy bez problemu wszędzie srają?

Kupa nazywana jest dwójką gdy uzywam slangu

haha mam to samo;/------->na wyjeździe...czyli ZAWSZE jak gdzieś wyjedziesz to nie robisz kupy???Nawet na dworcu? No bo rozumiem u kogoś w domu,mieszkaniu ale w miejscu publicznym?

kurwa ale macie problem----->Bo kupa kojarzy się ze smrodem czyli wstydem

czasem nawet czekam tydzień żeby nie robić kupy i wtedy już nie wytrzymuję i sram gdzie popadnie :( nie wiem co lepsze czy robić systematycznie jak normalny człowiek, czy robić 1, 2 w tygodniu trzymać aż kaurwa pęknę i wtedy jest taka wielka i straszna.

Co racja to racja , smród jest bardzo wstydliwy. Tylko niestety czasem trzymanie kupy źle się kończy

marne te podszywy- Trzymająca sztolec jest juz zarejestrowana :-)))))

latami, to bardzo zdrowe

ja kiedyś poszedłem do kibla u mojej byłej się wysrać, pierdziałem tam na maksa a jak wyszedłem to powiedziała : Ja was faceci nie rozumiem, ledwo wejdziecie do kibla to już pierdzicie, i pierdzą i pierdzą i skończyć nie mogą.

Ja uznaję tylko sedes w moim domu inaczej to trzymam i cierpię.

szczerze, sama jestem kobieta ale czytając to forum przestaje się dziwić że nic wam w życiu nie wychodzi, mąż was bije, macie pracę za 1100 zeta itd jesteście po prostu GŁUPIE. naprawdę nie masz większych problemów niż kupa, autorko? ciesz się że tą kupę robisz normalnie i nie masz sraczki ani innych problemów idiotko !

Facetowi jakoś bardziej pasuje pierdzenie. Ja staram się nie pierdzieć.

Mam inne problemy! Tu sie odstresowuję kochana :-)

po to jest sracz żeby w nim trzaskać bączury

Ja takie cichacze staram się.

Wyjazd na kilka dni do rodziny to gehenna.

I jeszcze w drzwiach od łazienki jest ta kratka na dole, przez którą wszystko słychać.

ja się też zawsze zastanawiałem po są te kratki na dole w drzwiach,zero intymności, teraz w tych nowszych dają takie okrągłe małe dziury ale i tak wszystko słychać jak jest cicho wszędzie.

Trzymająca stolec, świetna stałka, rozumiem, że już zawsze będziesz jej używać do pisania na Kafeterii

Może po to, że jak się kąpiesz żeby wilgoci nie było w łazience, tylko względna cyrkulacja powietrza. Ale z calym szacunkiem w dwójce mi to przeszkadza.

Kupa to bardzo życiowy temat :-) Trzeba sie nie bac o niej mowic.

Ale przecież są też WC bez wanien tylko z samymi sedesami.