Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znieczulica...........

kobiety w ciąży nie maj pierwszenstwa do ginekologa

Polecane posty

Gość znieczulica...........

Wyzywało sie tu nieraz kobiety, które skarżyły się, że sa w ciazy i nie moga się dostac do ginekologa na nfz. Czytałam dzisiaj artykuł w gazecie, w którym dziewczyna skarżyła się, że była prywatnie u ginekologa aby potwierdzić ciąże. Reszte wizyt chciała miec na nfz ale najbliższe terminy to albo sierpien albo październik. I okazało sie, że kobiety w ciąży wcale nie mają pierwszeństwa przed tymi, które nie sa w ciazy. Pierwszeństwo mają jedynie kobiety z ciążą zagrożoną! paranoja jak dla mnie. Płaci się podatki a i tak trzeba chodzic prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdghjk
podziękuj Demokracji za komuny każdy miał równy dostęp do lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambubu supahiroł
Ja tez jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy i robilam wywiad po okolicznych przychodniach, to dowiadywalam sie, ze najblizszy termin na wrzesien (a byl maj). W koncu jedna fajna polozna mi doradzila, zeby 'wejsc, poprosic i spytac czy pani dr przyjmie'. Tak tez zrobilam, przyjela, ciaze potwierdzila, potem zapisywalam sie juz jak 'ciezarowka', bo dla ciezarowek ktorych prowadzaca byla ta lekarka, byla jakas pula numerkow co dzien, tak zeby co miesiac mogly miec kontrole. Co nie zmienia faktu, ze takie proszenie łaski 'czy pani doktor przyjmie' to tez jakies nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddg
dlatego ja całą ciąże chodziłam prywatnie...NFZ to paranoja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdghjk
to jest kurwa chory i pojebany kraj! Chorzy i nienormalni ludzie nim rzadzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trefnediagnozy
to w jakich wy miastach mieszkacie u mnie na nfz czeka sie max 2-3tyg za to na dobrego gina prywatnie 6-8tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodze prywatnie
w jednym miejscu na ginekologa na nfz czeka sie ok 3-4 tyg. w reszcie miejsc po kilka miesięcy co dla mnie jest jakąś parodią. Mieszkam w małym miasteczku. Ale wiem, że ten problem jest także w większych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jaki macie problem???
Ja o ciazy dowiedzialam sie na poczatku wrzesnia, a do lekarza dostalam sie ok.20 pazdziernika-ale co z tego? To byl przelom 10/11 tygodnia i przynajmniej juz wszystko bylo widac na usg. Nie rozumiem roszczeniowej postawy ciezarnych (tych, ktorym nic nie jest), normalnie jak swiete krowy chca byc wszedzie traktowane. Wyobrazcie sobie, ze sa kobiety z zagrozona ciaza badz takie, ktore z roznych medycznych wzgledow potrzebuja wizyty u gina i moim zdaniem to, ze jedna z druga chce potwierdzic ciaze i sie wbic w kolejke jest nie do pomyslenia. Kiedys bylam swiadkiem sytuacji, ze przyszla do gina mloda dziewczyna po pologu-szpileczki, miniowka, makijaz i... malenkie niemowle w foteliku. Zaczela robic maslane oczka do kobiet w kolejce, by ja przepuscily, bo ona z maluszkiem, bo nie miala go z kim zostawic. Kobietom sie zal dziecka zrobilo i ja przepuscily. A gdy wyszla z gabinetu, podreptala prosto na parking, gdzie w aucie czekal jej maz/facet. to samo sie tyczy kolejek-w marketach sa kasy uprzywilejowane, w mojej aptece przeczytalam jednak karteczke, ze pierwszenstwo w kolejce maja jedynie inwalidzi, kombatanci oraz zasluzeni krwiodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej...
dziewczyno co Ty za głupoty piszesz. Czytałaś to co autorka napisała? Kobieta zaszła w ciąże w kwietniu a wizyta u gina na sierpien lub październik. Dla Ciebie to normalne? Iść pierwszy raz do gina w 5-6 miesiącu ciąży? I nie chodzi tlyko o kobiety ciężarne tylko ogolnie o fakt jakie sa kolejki do ginekologów i innych lekarzy. Dla mnie to skandal żeby tyle czekać do lekarza. Ja ostatnio miałąm problem ze stopą i musiałam iśc prywatnie do ortopedy bo chodzić nie mogłam, lekarz rodzinny dął mi zwolnienie na kilka dni a wizytę u ortopedy miałam miec za 3 tyg. Jak ja miałam niby funkcjonowac przez ten czas? Płacimy podatki i to jets skandal aby nawet po kilka miesięcy albo kilka lat ( jak to ostatnio mówili w Tv ) czekac do niektórych specjalistów. Na co te podatki w końcu ida?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ale jaki macie problem???
taki problem, że ja np. pracuje w dpsie jako opiekunka i codziennie dźwigam chorych, ktorzy maja po kilkadziesiąt kg. Dzwigam ich wiele razy dziennie. Gdybym nie poszła prywatnie do ginekologa to na pewno bym tej ciaży nie donosiła. Nie każdy ma prace siedzącą i może sobie pozwolic na to aby do ginekologa iść w 10 tyg. c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w większym mieście i u mnie generalnie nie ma takiego problemu. Są miejsca gdzie czeka się po kilka miesięcy na wizytę ale znam minimum 4 przychodnie, w których przyjmują w przeciągu tygodnia-dwóch. W wyjątkowych sytuacjach można wcisnąć się nawet na ten sam dzień. Mówię oczywiście o lekarzach przyjmujących w ramach NFZ bo z prywatnymi to już zupełnie problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrazliwione babki z Was
Przestancie narzekac. Ja rodzila w UK-tam do 12 tygodnia nie interesuja sie ciaza, bo...mozna naturalnie poronic i nikt nie podtrzymuje takiej ciazy-widocznie tak chciala natura. To tylko w PL kobiety panikuja od dnia zrobienia testu ciazowego. Jak mieszkalam w PL, to jezdzilam sobie do gina 30 km i nie robilam problemu, u mnie w miescie nie bylam zadowolona z lekarzy. Tak trudno ruszyc dupe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrazliwione babki z Was
I tez nie chodzi sie tu do gina, tylko do GP i poloznej, jesli z ciaza wszystko ok. Tyle kobiet rodzi w UK i nie panikuja, dostosowuja sie do realiow, to tylko w Polsce takie rozhisteryzowane ciezarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE W CZYM PROBLEM ?
bo nie bardzo rozumiem a dlaczego ciezarne mialyby miec pierwszenstwo w kolejce do ginmekologa ? Przeciez gdyby tak robiono, zadna inna kobieta nie mialaby wiekszych szans na wizyte w calym roku. Dla mnie bardziej chora i potrzebujaca jest kobieta np z jakimis krwawieniami, torbielami, custami, podejrzeniem raka? niz ciężarna, ktora tylko spodziewa sie dziecka/ Przeciez ciaza to nie choroba, dlaczego mialybysmy miec wsziedzie przywileje ? Bez przeady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrazliwione babki z Was
W Polsce :) W zadnym innym miejscu na swiecie nie ma chyba takich panikarzy czy lekomanow, jak w PL, gdzie przemysl farmaceutyczny kwitnie, pacjent kupi kazdy lek nawet na katar zwykly a doktorek sobie potem jedzie na wypasione wczasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrazliwione babki z Was
ALE W CZYM PROBLEM-popieram :) Swiete krowska ciezarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×