Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wściekłam się!

Pozwolić na takie cos? nieodpowiedzialny dziadek

Polecane posty

Gość wściekłam się!

Moja córka (16 lat kończy w tym roku) spędza wakacje i ferie najczęściej u dziadków(rodzicow mojego meża) na wsi. W wakacje w zeszłym roku dostała od dziadka nietypowy prezent - samochód... Dokładniej mówiąc, dziadek który jeździl do niedawna fiatem 126p kupił sobie nowsze auto a malucha zamknał w garazu, bo "moze sie jeszcze przydać". Gdy córka pojechała na wakcje w sierpniu dziadek wpadł na genialny pomysł, aby nauczyć ja jeździć i dac jej malucha do zabawy. Młoda ponoć bardzo sie ucieszyła i zaczeła jeździć gratem po polnych drogach i ogólnie sie nim bawić(zawsze była troche jak chlopak, i bawiła glownie z chłopcami stad nie dziwi mnie że "zabawka" dała jej tyle frajdy). Sytuacja powtórzyła sie podczas ferii zimowych i swiąt wielkanocnych. Problem w tym że o jej nowej "zabawce" dowiedziałam sie dopiero teraz i to przez przypadek. Zdenerwowałam sie bardzo, bo przecież ona może zrobić sobie krzywde, rozbijajac to auto o drzewo, albo znając jej nieodpowiedzialnosć wyjechać na droge publiczną włączyć sie do ruchu i spowodować wypadek, tymczasem inni to bagatelizują(zarówno maż jak i dziadek) mówiąc że przynajmniej nauczy sie jeździć, ze nic sie nie stanie, że jak lubi to niech tak robi i że nie każda dziewczyna musi sie bawić lalkami. Jesli chodzi o mnie nadal jestem przekonana ze nie ma mowy o czyms takim i jestem za tym by odebrac jej dostep do tego auta. Czy mam racje, czy moze przesadzam? Przepraszam za długi post ale musiałam sie wygadać bo sie zdenerwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że pozwolić, ale po podwórku pod nadzorem dziaka. Nauczy się,a za 2 latka prawko niech zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hb l Lumb
Jak nie jeździ sama tylko z dziadkiem po polach to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majówka w kropki
ja bym pozwoliła. A ona sama w środku siedzi? Ktoś powinien z nia jeżdzić i heeeja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lux de Lux
Boże a nie mozesz z nia po prostu porozmawiać tylko odrazu ZAKAZ ZAKAZ ZAKAZ !!!! tak nie zbudujesz sobie autorytetu jako matka! siadz porozmawiaj z nia , ze moze sie uczyc jezdzic nie masz nic przeciwko wlasnie najlepiej pod nadzorem doroslego, bo tez moga jej sie przydac cenne wskazowki, ale porozmawiaj rowniez o bezpieczenstwie, o zapinaniu pasow, nawet jesli to polna droga, ustalcie dozwolona granice predkosci, (dla uczniaka 40 km/h to max) jak rowniez ustalcie zasady aby nigdy nie wlaczala sie do ruchu bo moze to grzozic niebezpieczenstwem, nawet nie z jej winy moze nastaopic wypadek, i wtedy ona jako osoba bez prawa jazdy rowniez bedzie miala nieprzyjemnosci! i o tym wszystkim z nia na spokojnie porozmawiaj MAMUSIU a nie odrazu ZAKAZY bo to nieodpowiedzialne i ze ona jest jeodpowiedzialna i na pewno zrobi cos glupiego.... jak myslisz dlaczego , ci o tym nie powiedziala? to tez swiadczy o waszych relacjach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzis sama jestem matka i nie
wiem, czy bym sie ucieszyla z takiej zabawy. Ale sama majac nascie lat, jezdzilam u dziadkow ciagnikiem, autem, a koledzy uczyli jezdzic na WSC ... i nie bylo nadzoru doroslych hehe. No nic rozwaga, polne drogi i pelna kontrola i mysle ze bedzie OK, nie ma co zakazywac, bo juz dziewczyna wie jak ten owoc smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lux de Lux
przepraszam za mala litere w zwrotach do Ciebie. Dodam jeszcze tylko, ze sama uczylam się jezdzić mając 15 l najpierw z tata pozniej juz sama wlasnie po polnych drogach i na dobre mi to wyszlo, poniewaz aby osiagnac pewnosc za kierownica trzeba troche czasu i przejezdzonych km. kurs prawa jazdy jest uwazam zdecydowanie za krotki i nawet po zdanym , dlugo musiala by sie wdrazac, a tak to praktyka czyni mistrza. jezdze od 15 r, z teraz to juz bedzie 10 lat, nauka pozwolila mi isc pewnie na egz prawka , zdac go i nie bac sie pozniej wyjechac na ulice, wspieraj swoja corke w tym, ale tak jak mowilam ustalcie bezpieczne zasady! i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzis sama jestem matka i nie
I mimo tak licznych jazd w wieku nastoletnim, balam sie isc na kurs prawa jazdy. Zrobilam dopiero w 22rz. Dzis niewyobrazam sobie nie miec prawka, ale wczesniej jezdzilam jak niedzielny kierowca w kapeluszu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekłam się!
no własnie rzecz w tym, że z dziadkiem jeździła na początku przez jakiś czas jak sie uczyła, a potem już przez wiekszosc czasu sama albo z jakimiś innymi dzieciakami z tej wsi. Ponoć nie oddala sie poza obszar który wyznaczył jej dziadek ale ja i tak jej nie ufam, bo ją znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppiiipppiii
nie panikuj glupia babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzis sama jestem matka i nie
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lux de Lux
sama po polu niech jezdzi, ale nigdy z innymi dzieciakiami... zabawa w samochodzie.. chec popisania sie, nieodpowiedni ruch i nieszczescie gotowe, wystarczy ze ostrzej zachamuje, inne dziecko zlamie reke czy byle sie skaleczy, a mamusia dziecka juz na pewno bedzie wiedzialakogo obarczyc wina. wiec na "pasazerów" nieletnich nie pozwalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lux de Lux
a 16 lat to juz sporo, dlaczego, az tak bardzo jej nie ufasz, moze wlasnie gdybys zdobyla sie na szczera fajna rozmowe z ustaleniem zasad na spokojnie ona tym bardziej by to docenila i nie chciala Cie zaweisc... ja sama pamietam jak bylam nastolatka im, bardziej mama na nie tym bardziej ja na tak ;p i odwrotnie, ale po takich wlasnie rozmowach bez krzykow, wyrzutow zakazow i na luzie , zawsze liczylam sie z jej zdaniem to dziala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile córka jest odpowiedzialn
to nie ma problemu lepiej że się uczy niżby tak jak ja mając 38 lat trzymała prawko w szufladzie.... mnie rodzice jeździć nie uczyli, więc całe życie się boję prowadzić prawko zdawałam 3 razy ale i tak dupa ze mnie a nie kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vl;.jhvbncvbcfb
wszyscy piszą że ma się juz uczyć ale nie myślą o tym, że jeśli coś sie stanie czy złapie ja policja to pełna odpowiedzialność karna i materialną za niepełnoletnią osobe ponoszą rodzice. i pisze to jako osoba dwudziestoparoletnia. zanim skończyłam 18 lat boczyłam się na moich rodziców dlaczego nie mogę w wakacje iśc do pracy sobie dorobić ale teraz w pełni ich rozumiem, bali się tej odpowiedzialności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×