jak poradziliscie sobie ze zdrada meza

dziewczyny jak poradziliscie sobie ze zdrada meza ..wiem ze jest tutaj duzo kobiet ktore zostaly zdradzone . nie wiem jak mam sobie ztym poradzic czy wybaczyc i zyc dalej z nim iczy lepiej sie rozstac . gdy przebywam z mezem caly czas mysle o tym co zrobil i jak moge byc z takim czlowiekiem ale jak go nie ma wszytsko przechodzi jest tylko mysli trudno zrobil to postaram sie zapomniec bo napewno nie wybacze .. mamy coreczke a za 2 tyg bede rodzilanastepne. Pomozcie mi sobie z tym poradzic bo chyba oszaleje nie mam z kim nawet na ten temat porozmawiac

ze względu na dzieci nie sądze, zebys mogła sie teraz rozstać... po prostu musisz to przezyc. urodzi Ci sie kolejny dzidzius, nawet nie bedziesz miała czasu myslec o mezu. ja bym spróbowała zapomniec. jesli Ci sie nie uda, bedziemy myslec dalej.

Popieram jagodowe ciasteczko. Poczekaj, zajmij się dziećmi, może z czasem zaczniesz patrzeć na tę zdradę inaczej. A jak zachowuje się mąż? Czy jest mu z tym źle?

i nie poniesie konsekwencji= zdradzi kolejny raz i kolejny. przygotuj sie na bycie permanentnie zdradzana zona, taka, do ktorrej ludzie wspolczujaco sie usmiechaja, a po cichu szydza bez konca. masz rodzicow? masz wlasne mieszkanie? wiesz, co robic.

Bedzie zdradzal bo chce i nie masz na to wplywu,tylko po co sie zenil?

to teraz się nie dziw i nie żal.

Faceci mają to w genach szczególnie ci przystojni.

kobiety mają w genach kurestwo szczególnie te atrakcyjne

niektóre kobiety (te, u których rozsądek bierze górę nad emocjami) zdają sobie sprawę, że kiedy facet zaczyna zdradzać to znaczy, ze uczucie się skończyło - więc, jeśli są rozsądne, robią to samo (dyskretnie) a faceta zwyczajnie doją z kasy - niestety - takie życie - im szybciej się obudzicie, tym lepiej

jak on sobie z tym radzi nie wiedze aby byl zalamany .. powiedzial ze zaluje raz ale to ja z niego o wycisnelam . a ostatnio przyznala mi sie ze bylo mu dobrze oraz ze ja kocha /cos czuje i juz nie wyrzymalam i powiedzialam mu ze ma sobie do niej wracac a on powiedzial ze z nia skonczyl ale jak nie ta to inna .. po chwili mowili ze mu zalezy ze chce sprobowac i zapomniec i nie chce sie rozstawac . denerwuje sie gdy widzi ze dalej w sobie gnebie ten temat . juz nie wem co mam robic mam rodzicow ale troche przesadzaja z alkoholem i nie chce w takich warunkach wychowywac dzieci . mieszkanie wynajmujemy :( .

no tak jak widać decyzję już podjęłaś zawsze znajdzie się coś na nie no niestety skoro chcesz z nim zostać a widać, że chcesz to czas się przyzwyczaić do jego zdrad i kiepsko udawanych wyrzutów sumienia każdy zdradzający facet o ile ma możliwość zechce zostać przy żonie i "spróbować"

własnie nie podjelam..coraz bardziej wydaje mi sie ze dla mojego dobra bedzie jak sie rozstaniemy .. wiem ze dzieci sa dla nieo wazne i nie bede mu tego w zaden sposob utrudniac .. tylko nie wiem od czego zaczac . gdzie bede mieszkac skad bede miala pieniadze na wynajecie mieszkania i z czego bede zyla .. moj maz wiecej zarabia i boje sie ze jak bedziemy sie rozwodzic to mi bedzie chcial odebrac dzieci z tego wzgledu ze mniej zarabiam i nie mam dochodu bo przeciez bede na macierzynskim najpierw a pozniej wychowawczy :(

sąd nie odbiera matce dzieci bo facet więcej zarabia najwyżej zasądzi od faceta większe alimenty jeśli masz własne źródło utrzymania to nie jest źle pewnie, że jest ciężko wszystko zorganizować ale coś za coś chyba, że umiesz żyć z mężem jak ze współlokatorem- z wygody

a od kiedy to na macierzyńskim i wychowawczym nie ma się dochodu?

na macierzynskim bede miala 80% pensji czyli ok 1100 zl przez rok "nowa ustawa" a poznije wychowawczy 400 zl moze jakies zapomogi z mopsu ze sama wychowuje dzieci ale czy to wystarczy aby sad na mnie inaczej spojrzal .. przeciez musze wynajac mieszkanie . a maz zarazbie 3.tys . na dodatek nie chce latac po sadach i o winie robic rozwod .. chce jak cos to zakonczyc jak najszybciej sie da

nie no pewnie w ogóle weź jeszcze winę na siebie ............ nie rozumiem kobiet takich jak ty ty walczysz od lepszą przyszłość dla siebie i dzieci a nie o byle jaki święty spokój w biedzie bo mamusi się nie chciało szarpać nerwów

no wlasnie nie radze sobie z ta sytuacja .. bo widze ze on sie cieszy ze jak sie godze a nawet sam nie pokazuje zainteresowania moja osoba .. taki bycie ze wzgledu na dzieci .. od poniedzialku ruszam sie dopytywac co powinnam zrobic.

to nie bedzie tak latwo udowodnic ta zdrade . ta jego to napewno zaprzeczy ze ich cos laczylo tak samo jak maz . ja mam tylko jej numer .. najwyzej jakby sad biling chcial jego . to sa sms ktore pisal.

jeśli go kochasz i to co robi cię rani odejdź bo się zniszczysz jeśli ci wszystko jedno to zostań i najnormalniej w świecie go wykorzystaj taki lajf

kolejna się żali, że wybrała dupka. Kiedy Wy zaczniecie wybierać porządnych mężczyzn?

wtedy jak będą sobie swoją porządność tatuować na czole

Dobrze ci radza dziewczyny wyzej, skup sie na urodzeniu i podchowaniu dziecka. Dojdz do siebie i zastanow sie co nie gra. Zdrada zazwyczaj wynika z kryzysu lub zaniedbania, a wina najczesciej jest po obu stronach.

a daj mu te dzieci !!! zloz o rozwod i sama to zaproponuj, ze bedziesz je tylko odwiedzac i zabierac na wekend. Zobaczysz jak sie zesra ze strachu :D Glupie te baby, kurczowo trzymaja te dzieciaki jakby na smierc mialy wydac. oni zabieraja dzieci a pozniej skomla ze nie daja rady, ze mamusia niech jednak chowa. no i skoncza sie bzykanka na boku, wychodzenie na piwo , podrywki, kumple. No i ktora go wezmie, chlopa obarczonego dwojka dzieci, gotujacego, sparzatajacego, zabieganego, dzieci wrzeszczace w domu. A ty pojdziesz do pracy, zadbasz o siebie, czasu mulltum na rozrywki, podrywki, chata wolna dla nowych bzykaczy, odwroc to co on mial do tej pory, zareczam ze 3 dni wytrzyma i bedzie na kolana blagal o powrot mamusi :D Ja tak zrobilam, tydzien byl bohater, pozmiej blagal o moj powrot i zajecie sie dziecmi - teraz ja jestem gora i ja rzadze :)

ale autorka to pewnie za duzo cipa zeby tak zrobic.

taaaaaaaaaaa dobrze prawisz. kobiety ciagle chca dzieci, zameczaja sie, wypruwaja sobie zyly, a faceci skakaja z kwiatka na kwiatek zamiast wziac odpowiedzialnosc za dzieci, ktore splodzili. i naprawde tak to poskutkowalo? ciesze sie, ze wszystko Ci sie udalo! Autorko, trudna sytuacja u Ciebie. Bardzo Ci wspolczuje. Jednakze nie widze aby ten facet mial wyrzuty sumienia. Sama nie wiem co Ci powiedziec. Trzymaj sie cieplo, odpoczywaj, niech maz zajmuje sie dzieckiem, a nawet noworodkiem jak sie urodzi. A Ty mysl co chcesz i zalatwiaj abys Ty i dzieci mialy najlepiej!

facet jest silny tylko w pysku a jak przyjdzie co do czego to trzesie gaciami, szczegolnie widzac slabe idiotki zafiksowane w dzieciach. Tak samo plodzil dzieci jak i kobieta wiec albo zajmuje sie sie pol na pol dzieckiem albo wcale wiec i ma czas na nowe dupy. Kieedy kobieta ma czas zdradzic meza jak wszedzie dziecko przy cycu trzyma ? same baby sa sobie winne, na drugi raz jak mowi ze idzie sie rozerwac to wpychajcie mu wozek do reki, bo wy tez macie prawo odpoczac, on odpoczywa od wrzaskow dzieciecych w pracy, wy - nigdy.

sory dziewczyny ze nie pisalam ale po ostatniej kolejnej rozmowie z mezem .. dostalam na 2 dzen skurczy i juz uodzilam synka najwaniejsze ze wszystko ok . postanowilam ze narazie bede z mezem. ale nabieram do niego dystans teraz biore sie za siebie najpierw musze sie troche po ciazy "podpicowac" i bede obserwowac jego zachowanie i jak nasze malzenstwo sie uklada . jestem juz silnejsza i bede wiedziala co zrobic . dziekuje wszystkim

No jasne. Nabrałaś dystansu. Seks za 3 miesiące, bo wcześniej się nie da. Ale denne prowo. Jeszcze w dni po porodzie już masz ochotę gawędzić na forum. Daj sobie siana. Takie gimgówno walisz jakby tylko niedorozwoje tu bywały. Każda kobieta która urodziła wie jak się sprawy mają.