Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość straszna matka

Czy nie dawanie dziecku słodyczy to coś strasznego

Polecane posty

Gość straszna matka

Jestem mamą 1,5 rocznego synka i nie daję mu słodyczy. Wolę jak je owoce też są słodkie. Akurat syn ma duży apetyt i w sumie jest nawet trochę pulchniutki, dlatego nie daję mu słodyczy nie chcę go utuczyć. Uważam, że to jest największa krzywda jaką rodzic może wyrządzić dziecku. A piszę dlatego bo już mam dość tego jak ludzie na mnie patrzą gdy zabraniam im dawać słodycze mojemu synowi. Np. dziś ciotka chciała mu dać cukierki, ja jej mówię, że nie ma dawać bo on nie jest głodny, a ona dalej swoje rozpakowywała już tego cukierka na co ja jej mówię, że on dobrze wygląda i słodycze są mu zbędne. Oczywiście mi się oberwało, że jak tak mogę. Synek nawet nie zwracał uwagi na te cukierki więc to nie jest tak, że dziecko jakiejś histerii dostało a ja mu nie dałam cukierka. Teściowa też patrzy na mnie jak na wariatkę. Czy byłabym lepszą matka dając synowi do jedzenia słodycze i chipsy a na popitkę colę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie nie można przeginać w żadną stronę. Przecież nie musi jeść codziennie. Jak zje od święta tego cukierka od ciotki świat się nie zawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a poza tym jak go karmisz?
bo ja daję czasami rocznemu dziecku, kawałek ciasta, ciastko, suchego wafla, biszkopta ale nie daję nic co jest dosładzane, żadnych słodkich kaszek, soczków, raczej pije wodę, kompot bez cukru, nie daję mm itd. Ma wiedzieć, że jak posiłek to nie sam cukier w smaku a jak deser to coś dobrego np kisiel na soczku z owocami lub wymienione słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieawa mama
ja jak zabraniałam dawać śłodzyczy to czułam że inni mnie odbierają jak jakąś nawiedzoną; teraz nie daję sama, nie zachęcam, ale jak syn o coś poprosi, albo ktoś mu daje, to pozwlalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×