Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajatroszketaka

Ślub 2015

Polecane posty

Gość takajatroszketaka

dziewczyny planujecie juz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam ślubu co prawda w 2015 ale z osobistych przemyśleń uważam że to bez sensu tyle czekać. sama mam ślub 11 maja, czyli za kilka dni, a zaręczyliśmy się też w maju w tamtym roku. i tak po przemyśleniu tego wszystkiego to uważam że po zaręczynach powinno się z pół roku czekac na ślub. długi okres między zaręczynami a ślubem jest nie potrzebny. i mówie to pomimo że rok temu bym w życiu tego nie napisała. uważałam że minimum rok trzeba być zaręczonym żeby się tym stanem nacieszyć a dopiero potem ślub teraz, już prawie po wszystkim uważam że nie mają sensu takie odległe terminy ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgferty
może nie na temat ale wii ma racje. nasze zaręczyny były w kwietniu 2011 ślub we wrześniu 2012 i uwazam tak jak osoba wyżej że to za długo. my tez za długo czekalismy. wydawało mi się ze to szybko zleci bo tyle rzeczy do załatwienia. fakt sporo jest latania ale dopiero ok 3 mies przed, wczesniej tylko zaklepac sale i zespół i czas się dłużył do ślubu. gdybym teraz miała to przed sobą to max rok nie więcej między zaręczynami a ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajatroszketaka
a mi wcale nie przeszkadze bo dla mnie to nie jest czekanie a zalatwianie mnostwa spraw wesele bede miala na 170 osob, i terminy sal juz na 2014 sa zaklepywane dlatego postanowilam 2015.....a czy rok wieciej dla mnie bez roznicy.....i nie ma czegos takiego ile powinno sie byc zareczonym ile nie to kazdego indywidalnego sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczk.a
no ja też 2015, tak jakoś z chłopakiem ustaliliśmy tydzień temu, w całkiem luźnej rozmowie, chociaż właściwie pierwszy raz ten rok ślubu zawisł między nami trzy miesiące po rozpoczęciu znajomości, w 2012. Krzychu był pijany i zapytał, czy 2015 byłby okej na ślub, a ja, że może być. Wolałabym 2014, naprawdę, uważam, że nie ma na co czekać, skoro jest się już siebie pewnym:) Co do rzeczy zrealizowanych, oczywiście, że niczego nie załatwiam. Ślub stał się po prostu rzeczą realną:) Myślę o sukni, jaką bym chciała, zastanawiam się, czy duże czy male wesele. Przede wszystkim: zacieśniamy więzi:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×