Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córkatatytytyt

Słone mleko w piersiach? Nie zaszkodzi dziecku???

Polecane posty

Gość córkatatytytyt

jestem 10 dni po porodzie, w 4 dobie dostałam koszmarnego nawału pokarmu. W ciągu kilku godzin piersi urosły o 2 rozmiary, zrobiły sie twarde i cięzkie jak kamień, zrobiły mi się zastoje i gdyby nie to, że położna przyszła do mnie do domu zobaczyć maluszka wylądowałabym pewnie na pogotowiu bo już mi gorączka skakała. Ale na szczęście powiedziała mi co robić, zrobiła masaż piersi, potem sama je masowałam, jakoś wyciskałam ten pokarm, dodatkowo piłam szałwie, żeby zmniejszyć produkcje mleka bo nie wyrabiałam z bólu. Wczoraj po raz pierwszy udało mi się odciągnąć pokarm laktatorem i chciałam podać go maluchowi, który niestety jest teraz na mleku modyfikowanym bo nie był w stanie chwycić sutka bo piersi były takie opuchnięte, jednak stwierdziłam że moje mleko jest słone. Myślałam, że to kwestia tego, że generalnie ja zawsze wszystko dużo sole, ale teraz wyczytałam gdzieś, żę słony pokarm jest oznaką zapalenia piersi. Nie wiem czy dawać małemu to mleko? Za dużo go nie ma, ściągnęłam 120 mll z obu piersi dzisiaj i to by było na tyle. Ech moje zabiegi, żeby zmniejszyć nadprodukcje teraz poszły w drugą stronę i pokarmu mam raczej malo... Mały wypija z 7 butelek mm dziennie a ja po całym dniu odciągnęłam tylko jedną... Tak czy siak, chciałam mu ją dać do wypicia bo niby każda ilość pokarmu jest ważna ale boje się, że mu zaszkodzi przez to moje zapalenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
nikt nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny mają rację
Kochana, robisz podstawowy błąd nie przystawiając malca do piersi - przecież w każdym podręczniku możesz przeczytać, to co każda karmiąca Ci tu potwierdzi: po tym jak nastąpi nawał mleczny mleko produkowane jest na bieżąco. Skoro karmisz dziecko mm głównie, to nie ma co się dziwić, że mleka w piersiach masz mało, bo dziecko nie stymuluje produkcji pokarmu. Zresztą sama to napisałaś. Nie ma innej rady, jak przystawiać malca częściej, a jeśli piersi są za twarde, to spóbuj spuścić trochę mleka przed karmieniem, żeby młodemu było łatwiej było złapać brodawkę. xxx A słone mleko nie szkodzi, dzieci lubią słony smak. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Londynianka23
może zadzwoń do tej położnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podstawowy bładdfmf
To podawanie butli w nawale,najpierw recznie odciagamy do odczucia ulgia potem reszte spija maluszek . Ja przy nawale przystawialam co chwile i praktycznie gopo nie mialam.powodzenia.odstaw butelke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córkatatytytyt
ale ja nie miałam wyjścia musiałam butelke dać. Moje piersi nie były opuchniętę - one były wręcz skamieniałe, urosły do tego stopnia, że sutki mi się rozjechały (zupełnie jakby się balona nadmuchało) i wogóle nie wystawały, mały nie był w stanie chwycić sutka bo go prawie nie było, zupełnie jakby cyckał okrągłą piłkę... po kilku godzinach krzyku, bo maluch był głodny mąż o 22 biegł do sklepu po mleko :( Laktatorem też nie byłam w stanie ściągnąć, tyle miałam zastojów... męczyłam się dwie godziny i udało mi się ściągnąć niecałe 50 ml mleka, w dodatku pływały w nim takie skrzepy, że smoczek zatykały... :( Wiem, że nie powinno się dawać butli, ale w moim przypadku karmienie przez 4 dni było po prostu niemozliwe. Wczoraj dopiero udało mi się sciągnąć mleko laktatorem, ale sutka mały nie chce chwytać dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ja ha ha
HALO ty jestes taka tepa czy tylko udajesz???????? slone mleko w piersiach? Boze,dziewczyno daj butelke,bo pewnie bedziesz co piec minut inne chore problemy wymyslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
zgadzam się z "Dziewczyny mają rację" poza tym ja z ciekawosci spróbowalam mojego mleka (na palcu) i tez było słone a potem się zorientowałam,ze to moj palec był spocony.wiec moze mleko nie jest słone? zresztą nawet jesli-przy zapaleniu tez podaje się pierś.przy nawale tez,przy małej ilosci tez,bo to pobudza produkcje (prolaktyna i oksytocyna),tak więc zasada jest jedna-przystawiac jak najczesciej i zero butelki! ja tez jestem matka karmiacą i z powodzeniem,bez zadnych problemow wykarmię dzidzię,choc piersi wcale nie mam zbyt wielkich,normalny rozmiar.choc gdy się mleko zbiera a mala nie pije bo akurat spi to tez rosnie rozmiar. laktatora nie polecałabym,przy poprzednim dziecku próbowalam stosowac,ból nie do opisania.lepiej zeby maluszek wyreczał cię w opróznianiu piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjdjsd
Autorko słone mleko jest objawe nawału i niedostatecznego karmienia i przystawiania! To pierwszy sygnał że maluch nie pije tyle ile trzeba i mleko zalega w piersiach. Nie wiem czy karmisz tylko i wyłącznie piersią czy dokarmiasz butlą ale jak będziesz karmić cały czas na żądanie to mleko będzie słodkawe, póki co nie zaszkodzisz maluchowi tym absolutnie ale jakby nie chciał pić to możesz odciągać trochę na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
córkatatytytyt ale ja nie miałam wyjścia musiałam butelke dać. Moje piersi nie były opuchniętę - one były wręcz skamieniałe, urosły do tego stopnia, że sutki mi się rozjechały (zupełnie jakby się balona nadmuchało) i wogóle nie wystawały, mały nie był w stanie chwycić sutka bo go prawie nie było, kochana,moich sutkow tez prawie nie było,bo mialam wklęsłe brodawki (zdarza się u 10-15 % kobiet) wiec w moim przypadku tych brodawek nie było,one były w srodku piersi.moj gin (bo puytałam go o jakis ewentualny zabieg) powiedział ze dzieci wyciagną mi te brodawki. i rzeczywiscie,moja pierwsza coreczka wyciągneła prawy,a teraz ta malutka-lewy (choc karmiłam i teraz tez karmie obydwoma). tak wiec jak pisałam-przystawiac jak najczesciej i zrezygnowac z butelki,bo piersi beda produkowały coraz mniej mleka,gdy wuyczują ze sa niepotrzebne bo butelka zawsze załątwi sprawę. jesli placze-zrob przerwe,uspokoj go,potem znow przystaw.no chyba ze nie chcesz karmić naturalnie,bo jesli ktos nie chce to ja to oczywiscie szanuje i nie namawiam-to twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.doradca.ladeevit
Zgadzam się z "Dziewczyny mają rację" i "wifigdansk'. Postaraj się postępować wg ich rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×