Czemu zwykły chłopak musi się starać o dziewczynę, a przystojniak...

wymagania ogromne

pierdu pierdu

Tamari, czasem komuś się zwyczajnie nie chce latać za dziewczyną miesiącami, żeby dostać od niej szanse. Nie każdy jest jakimś pieprzonym rycerzem

Poza tym czasem dziewczyna jest miła, a jak się to odwzajemni to ona się dystansuje i tyle z tego

zawsze tak jęczysz?

nikt Ci za nikim nie kaze latac to jakies twoje durne teorie ktore powstalyb w twojekj glowie i sie ich trzymasz

pieklo jest wybrukowane

W realu zazwyczaj nie jęczę i chyba bardziej strawny jestem, raczej jestem wesoły i optymistyczny, ale obawiam się że dziewczyny są miłe, bo mogą mnie mieć za sympatyczną pierdołę

ja jestem całkiem przystojny i inteligentny, ale też nie jest tak jak piszesz że same wskakują do łóżka, chyba że te największe paszczury. o atrakcyjną kobietę też muszę się trochę natrudzić. ja uważam, że bogaty brzydal zawsze ma większe szanse niż zwykły przystojniak ze średnią krajową, piętno ewolucji.

pyyyk

dżibutti, a to atrakcyjne kobiety nie uprawiają seksu bez związku? Poza tym taki bogaty brzydal może być zwykłym sponsorem

pyyyyk

tak, od razu sponsorem. Masz spaczone pojęcie o ludziach i nie uwierzę, że w życiu codziennym nie widać Twoich ogromnych kompleksów. Masz rację, taki facet jak Ty nie może się podobać, bo po prostu ręce opadają na to co mówisz...

Pisalem, ze moze byc, a nie ze musi. Moorland, akurat w zyciu codziennym jestem zawadiacki, mimo wszystko mozna mnie polubic, a i moze sie we mnie zakochac. Chcialbym sie zmienic, ale nie jest to proste

Teraz kobiety lecą na bearów z brzuszkiem a nie chudzielców z pikną mordką bo przy miśku kobieta czuje się bezpieczna

pieniadze

Mów za siebie. Ja tam wolę szczupłych o proporcjonalnej twarzy, mądrych oczach i ładnym uśmiechu. Twarz jest dla mnie ważna bo w niej jest zlokalizowana indywidualność człowieka i można poznać duszę... Ciało jest dodatkiem do całokształtu człowieka, jego charakteru, a nie jego istotą. v Tacy szczupli są zazwyczaj bardziej energiczni od bear'sów :D Ja jestem szczupła i wolę szczupłych, nie są dla mnie atrakcyjni podobni do king konga. Poza tym takie "karki" wcale nie muszą dawać poczucia bezpieczeństwa, moje kumpele były bite przez takich. Duzi mogą się właśnie kojarzyć z zagrożeniem/ przewagą fizyczną, a nie z bezpieczeństwem. To jest coś więcej niż fizyczność.

Jako atrakcyjna kobieta (i dziewica) powiem Ci, że mi właśnie często zawracali w głowie brzydale z charyzmą. Moje (mniej atrakcyjne) kumpele mówiły o nich źle, a mnie się jakoś bardzo podobali. v Jak facet jest przystojny, ale nieciekawy z charakteru, to przestaje być dla mnie atrakcyjny. Facet nie musi być piękny, ale musi mieć TO COŚ, czyli poczucie wartości, dojrzałość, stabilność emocjonalną, brak kompleksów na punkcie wyglądu i taki, który nie porównuje się do innych. To się da wyczuć. v Kobieta chce się czuć bezpiecznie a narcyz po prostu odpycha od siebie i nie budzi zaufania. Ja od takich uciekam, bo to są zwykle egoiści, którzy mogą nie potrafić kochać, a bycie zabawką i dowartoświowywaczem takiego faceta mnie nie interesuje! Nie lubię facetów traktujących kobiety przedmiotowo i potrafię wyczuć takich, którzy myślą o szybkim seksie. Choćby nie wiem jak byli przystojni - mówię Do widzenia! v Polecam wizyty u terapeuty, dla Twojego dobra, to żaden wstyd.

tak to dziś już jest przychodzi przystojniak i każda momentalnie rozkłada nogi

rzadkosc

skromnoscia to ty nie grzeszysz

niby skromna dziewica, a taka samochwala

atuty, zeby laski sie na Ciebie rzucaly i wpadaly do Ciebie bez zapowiedzenia z whyskaczem? pijesz whyche? mozna do ciebie wpasc bez zapowiedzi wiedzac, ze bedziesz chetny?

Mam swoje atuty, ale zdaje sobie sprawe ze zaden ze mnie partner do czystego seksu, czuje sie gorszy od typowych przystojniakow i tyle

Jeśli chodzi o atrakcyjność, to mówię wg tego, co mówiły moje koleżanki, że jestem od nich bardziej atrakcyjna, co nie znaczy, że inne znajome nie są atrakcyjniejsze ode mnie :) Pokora, to umiejętność stawania w prawdzie, a nie fałszywa skromność :) Wolicie ludzi fałszywie skromnych?

Jeżeli jesteś "przeciętny" to jesteś taki jak większość ludzi. W czym tym masz problem?

Dla mnie Moorland to trochę za mało, ale ostatnio mam wrażenie, że jakiejś się podobam ;)

a dlaczego nie? Ludzie nie mają jednego modelu atrakcyjności według którego wszyscy jesteśmy oceniani. O ile nie jesteś naprawdę brzydki to zawsze będą ludzie którym będziesz się podobać bardzo i wcale...i tacy dla których niczym nie będziesz się wyróżniał.

Z tym bardzo to przesadziłaś ;)

Nie, nie przesadziłam :P