Dziewczyna narzeka, że mało zarabiam

Hej! Dziewczyna narzeka, że mało zarabiam :( i mam mało oszczędności (ok tylko 12 000 zł, plus auto o wartości 22 000 zł, dodatkowo 1500 zł w funduszach inwestycyjnych, spłacam kredyt, ok 15 000 zł zostało)... Miasto wojewódzkie, wschód Polski, kwota netto 2800 zł netto (z sobotą ok 3000 zł, czasem jak premia dobra to 3500), to jest kwota po odcięciu już kasy na dojazdy do pracy i opłaceniu karnetu na siłownie (tak by było ok 2900-3300 bez kosztów dojazdów i siłowni - w zależności od premii, godzin itp). Oczywiście legalnie wszystko na podstawie umowy o pracę... Zastanawiam się nad wyjazdem do UK (z tego co widzę np. ubrania, komputery, samochody w Polsce są droższe niż w Anglii, zwłaszcza firmowe) bo tam spokojnie bym zarobił netto 1800 funtów na miesiąc, w moim zawodzie. Praca jako informatyk... Sam już nie wiem... Zaczynałem od 600 zł na rękę... teraz na prawdę ciężko znaleźć mi pracę, tutaj w PL, powyżej 3300 zł netto.... legalnie... na umowę o pracę. Umysłową. Podejrzewam, że moja dziewczyna ma więcej kieszonkowego od taty niż ja wypłaty. Jak ona potrafi na ciuchy wydać 700 zł w miesiąc...

zmien kobiete na taka ktora zarabia bardzo dobrze - bedzie jej obojetne ile ty zarabiasz;-)

Zmien dziewczyne bo niektórym sie d.u..ch poprzewracało

A ona ile zarabia że taka mądra?

Trzeba bylo nie wiazac sie z PUSTAKIEM :D

zmień kobietę na taką co dobrze zarabia nie będziesz słuchał takich narzekać i szczekania

Co za kraj!!!!!!

a nie ciota na mamusi garnku, wiec powinien umiec zapewnic byt rodzinie, potomstwu i zadbac o wspolny dom - taka ROLA FACETA

ja mam 1700 brutto i musze zyc

z takiej pensji musza czteroosobową rodzine utrzymac na m-c

Tez po studiach zarabialem malo. Skonczylem prawo, na aplikacji zarabialem przez pare lat 1500. Dziewczyna odrazu dostala prace w korpo za 3500 szybko zaczely sie wymowki, ze jestem nieudacznik itd. Roztalismy sie. Pozniej przez 3 lata nie mialem zadnej, kazda atrakcyjna kobieta trzymala mnie na dystans. Sytuacja sie zmienila jak ukonczylem aplikacje i zslozylem swoja kance. Zaczely sie duze zarobki. W przeciagu 2 lat mialem juz w warszawie 100 metrowy apartament i kupilem swoje wymarzone nowe bmw. Zaczolem inwestowac w wyglad, dobre ciuchy itd. Teraz kazda wskakuje do lozka po tygodniu, i kazda chce wychodzic za maz. Tak! Pieniadze przyciagaja ludzi a tym bardziej kobiety. Jak kobieta mowi ze pieniadze nie sa dla niej wazne, to znaczy ze oszukuje ciebie i siebie. Ja po swoich smutnych doswiadczeniach zrezygnognowalem z zaklamanego zwiazku jakies 5 lat temu i narazie zwiazki traktuje luzno, zabawa, seks a jak kobieta chce czegos wiecej to sajo nara, a mam juz 35. Nigdy nie ufaj kobiecie bo cie wycycka, a lepiej wy...chac kogos niz zostac wycyckanym. Taka moja madrosc zyciowa, do ktorej doprowadzilo mnie moje zycie nie udlane rozami od poczatku.

Kobiety zawsze narzekaja, ze facet malo zarabia bo zawsze znajdzie sie inny co zarabia wiecej dodatkowo mimo takiej walki o rowne place dla mezczyzn i kobiet i tak zawsze chca by facet zarabial wiecej. a randkach czy spotkaniach nigdy nie placa a maja pretensje, ze facet nie chce dawac sie wykorzystywac i nazywaja go sknera. Mozesz poczytac nawet sporo takich tematow na kafe. Generalnie dzis nie warto starac sie o kobiete.

Kobiety są żałosne. Wymagają wysokich zarobków, a same zarabiają 1600. Wymagają prawa jazdy, i auta, a same go nie mają. Wymagają mieszkania, a same mieszkają z rodzicami i chcą wprowadzić się na gotowe. I tak dalej i tak dalej. Głupie i puste istoty, nadają się tylko do dmuchania i nic więcej.

skoro faceci zachowują się "po męsku" to niech po męsku zapewniają byt jak to było dawnooo temu. a jak taki laluś to niech się buja. Kobiety starają się o DOM więc dawac hajsy

" sajo nara" serio prawniku? :/

Taa, starają się o dom. Leniwe pasożyty, nawet gotować nie potrafią.

Dobrze, będę zarabiał więcej-nie będzie mnie w domu, nie umyję okien bo Ty masz lęk wysokości, nie zrobię obiadu, nie umyję naczyń bo Ty nie chcesz paznokci złamać, nie zarejestruje Cię do lekarza bo ja mogę pójść na 8:30 do pracy. Facet ma być facetem? To wy wracajcie do dzieci, garnków, szycia i prania! Żadna tego nie potrafi, a ja jako kawaler sobie ze wszystkim daje radę i za moje biedne 2500netto i tak mam co tydzień inną jak "prawnik":) Pozdro dla myślących...

Żałośni jesteście. 700zł na ubrania to dużo? Za ile ma się ubrać, żeby była jeszcze dla was atrakcyjna? Za 1,20zł?! A może za całe oszałamiające 23,47zł?! Nawet na kobietę was nie stać, a rodzinę chcecie zakładać i dzieci płodzić... Pierwsze do książek, zdobyć zawód (solidny), to potem godziwe pieniądze będą. Nie wzięli was do woja i na czas nie zrobili z was mężczyzn, to teraz takie plastelinowe plastusie jesteście, realiów życia nie znacie, chcielibyście by was niańczyć jak bobasów. ZMĘŻNIEĆ I BRAĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWOJE CZYNY!

wiekszosc facetow nie chce zakladac rodzin a tymbardziej polodzic dzieci

Jak wam nie pasuje to same do roboty leniwe pasożyty. Jaki z was pożytek? Kanapki nicy że zrobicie?