Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gibbon

jakie macie mniemanie o sobie?:)

Polecane posty

wysokie, dlaczego? Bo tak. Nie uważam się za alfę i omegę, ale lubię siebie, nie mam się czego wstydzić i nie spinam za bardzo jak są lepsi ode mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
' Koleżanki stwierdziły, że jak ja nie pojadę, one beze mnie nie ruszą się.' jaaak milo :) Ludzie, trzeba myslec i byc pozytywnym :) to od razu swiat nabiera barw. Zyjcie wedlug swojego sumienia to nie bedziecie mieli co sobie zarzucic, kazdy popelnia bledy i nie jest idealnym, ale na tym polega zycie. Glowy do gory! Zrobcie cos dla siebie, drobne rzeczy, kąpiel, cwiczenia- to pomaga :) kazdy jest wyjatkowy, stworzcie samych siebie. Ktos napisal o operacji plastycznej, powaznie? Ciesz sie ze jestes inteligentna, to pozostanie z Toba na zawsze, a uroda przeminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
moor...skad wiesz jakie sa polki? Bo na innym topiku byłas łaskawa scharakteryzować. Przeciez nie mieszkasz w Polsce od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Gibbon, mniemanie o sobie to jednak masz zbyt wysokie... Napisales jak juz cos, takim.tonem jakbym cos pominela, potem napisalam ze to babskie forum wiec naturalnie spodziewac mozna sie kobiety, a ty wysunales durny wniosek nie majacy sie do niczego. Ciemnota cieszaca sie glupio do sera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
emylly miło, że zarażasz optymizmem ale z doświadczenia wiem, że po pierwsze to odnosi zawsze skutek odwrotny niz zamierzony a po drugie to zakamufolowana krytyka wynikajaca z checi wywyższenia się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gibbon - zawsze piszę tylko z mojego punktu widzenia (co za każdym razem zaznaczam), wyrobionego na podstawie osób które znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
heh...Ja tylko napisałem, ze nie ma zakazu wstępu co jest faktem a nie nadinterpretacja. Poza tym nie bylo w tym nic obraźliwego natomiast Twoje określanie mnie jako ciemnoty już było. Wiec sie pierdol z łaski swojej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania233333333
takie ,że myślę ,że stać mnie na wiele tylko niestety tego w pełni nie wykorzystuje... głownie przez lenistwo , brak konsekwencji itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Bylo i bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Poza tym nigdzie nie zaznaczałem tonacji (nnp za pomoca nut) mojej wypowiedzi więc wniosek z tego taki, ze to wytwór Twojej wyobraźni tudzież zrytego bereta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Idź sobie stad ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy to wszędzie widzą próbę wywyższania się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Pisz wprost, że chodzi o mnie. Chyba, że przymierzasz sie do zdiagnozowania u mnie jakichś zaburzeń emocjonalnych a tym samym zaklasyfikowania do jakiejś grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale przecież to oczywiste, że chodziło mi o tego skrzata który pod Twoim nickiem sugerował, że ktoś się wywyższa bo jest pozytywnie nastawiony do świata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Tak. Jej pozytywne nastawienie miało swoja kontynuację w kolejnym poscie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Moorland, radze opuscic topic, strata czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie...raczej nie zapowiada się żebyś chciał rozmawiać na temat który sam założyłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Tym bardziej, że często irytacja wynika z okresu. ­ To po co jeszcze tracisz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Przeciez nikt Was tu nie trzyma. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo może ktoś jeszcze wpadnie i pociągnie dyskusje. Akurat temat ciekawy, wiele osób ma niskie mniemanie o sobie, a niesłusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
A Ty postanowiłas im to uświadomić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ale chętnie na ten temat porozmawiam. To forum, wiele tematów bazuje na zwykłej ciekawości co ludzie mają do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibbon
Ja własnie straciłem zainteresowanie więc mozesz to dalej ciągnac jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam raczej niskie mniemanie
o sobie ktore czasami sieka dna. wystarczy ze zobacze ladna kobete (ladna dla mnie to z ladnymi wlosami-sama mam liche i komples na tym tle) a juz mam dzien zrąbany:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mella00
szkoda mowic... w ogole w siebie nie wierze... przez jakis czas unikalam ludzi(przynajmniej staralam sie)... moze dlatego ze mam problem z czerwienieniem sie... pewnie wiekszosc tego nie zrozumie ale to jest meczace... w szkole bylam wysmiewana... niby mialam kolezanki... czesto uciekalam z problemem w alkohol(bylam jeszcze niepelnoletnia).... w koncu skonczylam tylko szkole zawodowa zeby jak najszybciej uwolnic sie od publicznych wypowiedzi... z reszta nie jestem zbyt dobra zaby skonczyc jakas lepsza szkole... jedynie przy moim mezczyznie czuje sie dobrze... na ta chwile moje zycie jest lepsze. mam wspaniale dziecko i mezczyzne ktory twierdzi ze moj problem mu nie przeszkadza, badz tego nie widzi. czasem mam ochote zapasc sie pod ziemie jak stoje np.w sklepie i ktos na mnie spojrzy a ja buraka pale :( nie potrafie powiedziec innej osobie co mi sie nie podoba i dusze to w sobie a pozniej wybucham , jestem nerwowa(w stosunku do najblizszych, rodzice, rodzenstwo). chcialabym uwierzyc w siebie i zyc normalnie. ma ktos na to pomysl..? czy moze wizyta u psychologa?? nie radze juz sobie z tym...:( nawet teraz mi glupio i zastanawiam sie czy to wyslac...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Moze ta sama dziewczyna z ladnymi wlosami spojrzala na Twoje nogi i pomyslala 'co ja bym dala za takie nogi'. Skup sie na swoich mocniejszych stronach i doskonal sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mella00 - warto iść na terapię, ale tak zanim pójdziesz to zastanów się czy trochę nie przesadzasz. Wiele osób się czerwieni z nerwów - to nie jest wielki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Mella- wydajesz sie byc bardzo sympatyczna osoba :) pewnie czujesz sie winna gdy wyrzucasz wszystko na bliskich i w rezultacie nie lubisz siebie jeszcze bardziej? Chcialabym Ci pomoc, ale nie mam profesjonalnej wiedzy. Mooze sprobuj wyrazac sie poprzez sport czy inne hobby, wykrzyczec sie w lesie czy na bezludziu, o ile masz dostep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docenić siebie
a ja sama siebei kocham jestem wartościowa wiem to ale w porównaniu z innymi któzy mają coś lepiej czegoś wiecje itp...czuję się mniej wartościowa .... wielu rzeczy sie wstydzę [ nie chodzi o mój wygląd ale o zupełnei inne rzeczy ] i przez to odsuwam się na bok ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×