wciąga mnie to za bardzo

Chyba zdurniałam, życie wymyka mi się spod kontroli, a wszystko przez romans z dość młodym chłopakiem.

Ile lat różnicy?

17 lat różnicy

To żadna różnica, moja kochanka tez jest prawie tyle lat starsza ode mnie, a jest wspaniale, poważnie.

Tylka ja mam męża

Nikt nic mi nie napisze?

hhhhhhhh

więc jeśli ci jest tak dobrze to ciągnij to dalej Ja nienawidze młodszych mnie to brzydzi jak któa mówi że ma młodszego faceta o lat 10 , 20 !!!!!!!!!! łeeee

gowno to wszystkich obchodzi,nie spamuj stara prukwo

Ale błyszczysz kulturą? Aż mnie zemdliło. Sama widocznie jesteś starą prukwą i spamujesz. Nie życzę sobie takich wpisów. Nie interesuje cie to nie czytaj nieogarnięta istoto.

ogólnie dostępnym forum masz mężą i spotykasz się dla seksu z 17 lat młodszym nie ogarniam ale pewnie to ja jestem dziwolągiem

czyżby młody ogier się zakochał ?

Tak zakochał się, ale nie będę tu pisała, bo myślałam, że to forum dla mądrych kobiet, ale niestety rozczarowałam się poziomem inteligencji, kulturą bycia itp.

moja mama miała przez 14 lat młodszego faceta o 10 lat. Jej brat od 3 lat jest w związku z 17 lat starszą kobietą. Z tym, że żadne z nich nie miało męża/żony.

dla mądrych kobiet :D i pisze to kobieta zdradzajaca męża z 17 lat młodszym chłopakiem :) Nie dość że krzywdzisz męża to tego drugiego też bo pewnie myśli że będziecie razem

grrrrrr co Cię to obchodzi? to jej zycie i jej sumienie. wiem, że taka zdrada niesmacznie wygląda ale wy tutuaj jestescie ostatnimi osobami ktore maja prawo umoralniac kogokolwiek

Ten drugi wie, że nie będziemy razem, uśwaiadomiłam go już w tej kwestii. Pisząc- forum dla mądrych kobiet, miałam na mysli osoby, które nie ubliżają innym, tylko dyplomatycznie i kulturalnie potrafią przedstawic swoje zdanie na dany temat. Mądre kobiety też błądzą, jeśli chodzi o miłość i uczucia, tylko wyrachowane nie popełniają błędów, ale ich uczucia są płytkie.

Dzika kuna w agreście- dzięki! Ty jesteś normalną osobą na poziomie, a nie jakimś dziwolągiem z ciemnogrodu.

Zastanow sie czy kochasz meza i co bys zrobila gdyby on sie o tym dowiedzial. Wyobraz sobie ze mozesz go stracic. Proponuje wyjechac gdzies samemu badz z kolezanka na tydzien i zastanowic sie nad swoim zyciem i zastanowic sie czy spotykasz sie z kochankiem bo nie kochasz meza, czy moze spotykasz sie z nim bo daje ci to, czego nie otrzymujesz od meza ? kazdy jest kowalem swojego losu; ale tak nie mozna na dluzsza mete, bo widzisz ze cie to niszczy

Nie ma co liczyć na super mądre osoby na tym forum, poczytaj trochę to się przekonasz jaki tu poziom, czasem mniej niż zero

męzowi juz dawno nie staje na jej widok, ma pewnie 5 kochanek a jak nie ma powodzenia to chodzi na dziwki, baba podlapala jakieoś frajerka i niech se używa póki do reszty nie spróchnieje

Zamotana, mam co prawda 25 lat ale jakoś tak się złożyło, że trochę mnie życie doświadczyło, za szybko, za dużo. To co robisz nie jest w porządku, ale wszystko ma jakieś podłoże więc powiedz dlaczego? Wiesz chciałabym być wyrachowana i mieć płytkie uczucia. Byłoby mi łatwiej

wchodza na to forum wszystko wiedzace debilki, ktore maja idealne zycie, idealny dom, sa matkami dziewicami po slubie koscielnym i roszcza sobie prawo do oceniania innych, NIE MIERZ NIGDY SWOJA MIARA i to sobie zapamietajcie

powodow jest wiele, ale nie należy oceniać ludzi, których się nie zna i nie zna się ich sytuacji.

Ktoś kto nie doświadczył. nigdy nie zrozumie. ja mam podobnie, tyle tylko że róznica wieku jeszcze większa, ale nie narzekamy, jest dobrze.

Jak sobie radzisz?

Nic nie piszesz, napisz coś.