Może wygląd rzeczywiście się nie liczy?

Chociaż nie mieć dzieci to lipa na stare lata.

Jaką mszę, bo nie rozumiem?

Żeby mieć dzieci, to byś musiał uprwiać seks, a to by było dla ciebie okropne przeżycie, bo kobiece ciało, do tego sperma, kobiece soki, a ciebie to wszystko brzydzi...

G.A.K mylisz się. Seksualność to nie jest taka sama potrzeba, jak jedzenie i spanie. Bez tego nikt nie umrze. Prędzej to ty masz problemy i dorabiasz do tego ideologię... Ja nauczyłem się kontrolować swoją seksualność, żeby nie odczuwać poczucia winy... Poza tym kiedyś też się onanizowałem i czułem się przeklęty. Teraz się nie onanizuję i czuję się nieskalany. Ty tego widać nie rozumiesz, bo pewne pojęcia są ci obce...

G.A.K ogólnie nie chcę mieć dzieci, ale naszła mnie refleksja że nie będzie miał się mną kto zająć na stare lata jak dożyję. To tyle...

16:13 [zgłoś do usunięcia] Athelgast Wykorzystać drzemiący potencjał, aby kilka pokoleń o mnie pamiętało... ­ Na przyklad w jaki sposob ?

Żeby moje dzieła sprawiały, że ludzie będą o mnie pamiętali. Jeden zakłada firmę, drugi tworzy projekty, inny wnosi wkład duchowy...

Athelgast- Czyli jak byś uprawiał seks, to czuł byś się przeklety? Szanujesz twojego ojca i matkę, czy uważasz ich za podmioty szatana, oni uprawiali seks, grzeszyli i takiego jak ty stworzyli.

16:23 [zgłoś do usunięcia] Athelgast Ja nauczyłem się kontrolować swoją seksualność, żeby nie odczuwać poczucia winy... ­ Mozesz rozwinac te mysl ?

Athelgast- A jak się onanizowałeś to miałeś z tego przyjemność czy ból?

To znaczy, że nauczyłem się trzymać ją w ryzach. G.A.K seks w małżeństwie, w celu poczęcia zawsze jest uznawany za coś właściwego...

Niby trochę przyjemności, a potem łapałem doła z poczucia winy. Za wysoką cenę za to zapłaciłem

Athelgast- A seks małżeński bez chęci poczęcia? A czemu dola miałeś? Robiłeś komuś krzywdę? Wykorzystywałeś kogoś siłą lub podstępem że miałeś poczucie winy? Kto cierpiał na twojej masturbacji?

Czułem, że brnę w nieczystość a więc postępuję źle. Poza tym masturbacja to oszukiwanie własnego ciała tak naprawdę. Pierwsze przykazanie mówi, że nie należy działać przeciw Bogu, drugie, że przeciw innym ludziom. Masturbacja zdaje się być złamaniem pierwszego...

Athelgast- A jeśli było by napisane że należy uprawiać seks z niemowlakiem, to byś został pedofilem? Gdy w twojej bibli było napisane że masz zabić brata swojego, który popełnia grzechy, to też byś go zabił? Gdyby ci napisali że masz kopulować z swoją matką, to teraz rżnął byś swoją matkę?

Aż chciało by się napisać że jesteś chory na umyśle ale przecież downy też są chore a potrafią odczuwać i osiągać satysfakcję seksualną nawet bardziej od zwykłych ludzi. Wiesz mi ciebie zaczyna robić się żal, tacy ludzie jak ty mają poważne uszkodzenie pewnych obszarów w mózgu, mają co prawda zdolność do introspekcji, i żeby nie uważać się za jakiś dziwaków wypełnili swój uszkodzony mózg bogiem i jego prawami które wymyślili ludzie cierpiący na identyczne wady mózgu, to jest naprawdę przykre ale na pocieszenie można dodać że nie jesteś sam. :(

G.A.K. Jest rygorystyczny zakaz kazirodztwa: "Nikt nie będzie się zbliżał do swojego krewnego, aby odsłaniać jego nagość; Jam jest Pan! Nie będziesz odsłaniał nagości swojego ojca i nagości swojej matki. Jest ona twoją matką. Nie będziesz odsłaniał jej nagości. Nie będziesz odsłaniał nagości żony swojego ojca, gdyż jest to nagość ojca twojego. Nie będziesz odsłaniał nagości siostry swojej, córki twojego ojca lub córki twojej matki, czy się urodziła w domu rodzinnym, czy się urodziła poza nim. Nie będziesz odsłaniał nagości córki twojego syna lub córki twojej córki, gdyż są one twoją nagością. Nie będziesz odsłaniał nagości córki żony twojego ojca, urodzonej z ojca twojego, gdyż jest ona twoją siostrą. Nie będziesz odsłaniał nagości siostry twojego ojca, jest ona krewną twojego ojca. Nie będziesz odsłaniał nagości siostry twojej matki, jest ona krewną matki twojej. Nie będziesz odsłaniał nagości brata ojca twojego, nie zbliżysz się do jego żony, jest ona twoją stryjenką. Nie będziesz odsłaniał nagości twojej synowej, jest ona żoną twojego syna, nie będziesz odsłaniał jej nagości. Nie będziesz odsłaniał nagości żony twojego brata, jest ona nagością twojego brata. Nie będziesz odsłaniał nagości kobiety i jej córki. Nie weźmiesz córki jej syna ani córki jej córki, aby odsłonić jej nagość, są one krewne między sobą. Jest to sprośnością. Nie weźmiesz sobie kobiety i jej siostry za nałożnicę i nie będziesz odsłaniał jej nagości za życia tamtej. Nie zbliżaj się do kobiety, aby odsłaniać jej nagość w czasie jej nieczystości miesięcznej. Z żoną twego bliźniego nie będziesz dzielił swego małżeńskiego łoża, bo się przez nią staniesz nieczysty." III Mojż 18:6-20

16:40 [zgłoś do usunięcia] Athelgast Niby trochę przyjemności, a potem łapałem doła z poczucia winy. Za wysoką cenę za to zapłaciłem ­ To tez rozwin jesli mozesz.