Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pmisleur Girl

Nie chcemy ślubu kościelnego. Reakcja rodziny.

Polecane posty

Gość Pmisleur Girl

Witam, jak w temacie, planujemy się pobrać w przyszłym roku. Oboje oczywiście pochodzimy z "katolickich" rodzin, natomiast tak naprawdę nie mamy nic wspólnego z religią, wiarą, Kościołem, itp. Więc nie chcemy ślubu kościelnego. Reakcja rodziny przewidywalna:) Oczywiście, że nie damy sobie wejść na głowę, ale nie chcemy być skłóceni z całą rodziną. Macie jakieś argumenty, które zadziałałyby na straszych, konserwatywnych (lub pseudo-konserwatywnych) członków rodziny?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za długo trwa takie
Powiedz, że o slubie kościelnym może pomyslicie jak małzeństwo przetrwa kilka lat, bo rozwodu w kościele wziąć się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjdnnsjsiffkfjjfrjjffdd
Może powiedz, ze o byłoby swietokradztwo? Ze sakramentu nie można brać, jak się w niego nie wierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dritzen
Ja si ni tłumaczyłam, po prostu wzięłam taki ślub, jaki nam odpowiadał. Ale też były teksty w stylu "jak dziecko ochrzcicie?" - nasza odpowiedź "jakie dziecko?" bo nie zamierzamy się rozmnażać. Że niby jak trwoga to do boga i takie tam. Ja jestem ateistką, mój mąż też. Olaliśmy, nie tłumaczyliśmy niczego. W końcu to my się pobieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Ale my nie planujemy ślubu kościelnego w ogóle. Jest na forum ktoś z takim samym problemem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Pewnie że sakrament jest nieważny jak się w niego nie wierzy, ale odpowiedź rodziny :"jak się nie wierzy? przecież wszyscy wierzymy". Ja wiem, że zrobimy po swojemu, ale nie chciałabym stracić kontaktu z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkawlondynie
po prostu powiedzcie że jesteście niewierzący i chyba nie chcą z was na siłę robić hipokrytów, bo hipokrytami nie jesteście. A na pytanie "jak dziecko ochrzcicie" odpowiedź jest prosta - jak wyżej. Jesteśmy ateistami i nikomu nic do tego. U mojego znajomego też była afera że syna nie chcą chrzcić. Ale pragmatycznie do tego podeszli jak do ślubu - że fajniejsza impreza... ale mówią otwarcie że to dlatego, że są niewierzący. Można to popierać lub nie, ale jeśli Wy nie widzicie żadnego, religijnego lub materialistycznego, powodu by brać sakramentalny ślub to nikomu nic do tego :) Wasz wybór. Wszystkiego najlepszego dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkawlondynie
*tzn ci znajomi w końcu ulegli i będą małego chrzcili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Jest mi przykro, bo nasze rodziny twierdzą, że wymyślamy, że moglibyśmy tak jak wszyscy, ślub w Kościele. Zdaję sobie sprawę z tego, że ci ludzie są zakłamani pod tym względem i dla nich nie liczy się sakrament, tylko żeby było tak jak każdy robi. Niektórzy patrzą się na nas (mnie) z lekceważeniem. Bo to głownie moje wymysły według nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Dziękuję:) Ja zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego, ale nie chce, by rodzina się od nas (ode mnie) odwróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Materialistyczny powód? Tzn, że małżeństwo zawarte w kościele według ludzi jest więcej "warte"? Czy na wesele nie dostaje się wtedy tyle prezentów?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę,że to jest kwestia_
przetrzymania. Ale przetrzymać nie łatwo. Potem juz z górki :) ( choć niewykluczone,że sie ugniecie w sprawie ewentualnego chrztu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Ślub to jedno. Ale planujemy dzieci, których nie mamy planu ochrzcić. I kolejny problem gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pmisleur Girl
Dokładnie, potem problem z chrztem. W mojej rodzinie było wiele wesel, chrztów i żadna z tych osób nie jest tak naprawdę katolikiem. Wszystko takie pozorne. Ja wiem, że to część tradycji, tak samo z Bożym Narodzeniem, tylko że do nikogo nie dociera to, że nam taki ślub nie jest do niczego potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyllyvanilly
Po co zawracać sobie tym głowę? Nie ma takiego argumentu, który trafiłby do wszystkich ludzi. Chcecie zjeść jabłko i mieć jabłko. Człowiek, który chce postępować zgodnie z sobą zawsze musi się liczyć z tym, że kogoś do siebie zrazi. Tak jest już z ludźmi. Zresztą, każdy musi sam ponosić konsekwencje swoich wyborów, więc jak coś wybierasz, to razem z konsekwencjami. Przygotujcie się zatem na nieprzyjemności z e strony rodziny, bo uniknąć się ich nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isilinna
jak czlowiek dopasowuje sie do inych to gówno z tego m a-rodzinka niech spada a wy wezcie slub jaki chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×