mąż zdradzał mnie od roku i zrobił dziecko

Krótko i na temat. Dostalam dziś list od byłego faceta kobiety z którą mój mąż utrzymywał kontakty od roku. W kopercie byl list, rozmowy meilowe, zdjęcia itp. Mąż odkrył ze jego żona go zdradza, jednak ta kobieta przyznala sie mężowi ze to z moim mężem chce żyć itp. Ale nie to jest najgorsze! Mój mąż przedstawił się tej kobiecie jako wdowiec z dzieckiem. Ona o mnie nie wioedziała. Snuł jej historie wspolnego życia, obiecywał. 2 miesiące temu zrobił jej dziecko po czym zmusił do aborcji. Jestem w takim szoku ze nie wiem co robić, co myśleć. Ja mam 42 lata, mąż 40, a ta dziewczyna 25. Mamy 3 letnią córkę.

no brawo. A porządny facet żyje samotnie.

mam nadzieję, że to prowo

jaka rada?

moje zycie, nie prowo

Wsplczuje ale na Twoim miejscu wziela bym rozwod!

póki czas! Teraz jest dobry moment żeby się rozwieść korzystnie dla ciebie i twojego dziecka, wystąp o rozwód z orzekaniem o jego winie,alimenty na soiebie i dziecko i korzystny dla ciebie podział majątku. On lepsz już nie będzie. Pomyśl co się staNOIE JAK KIEDYŚ JAKAŚ KOCHANKA URODZI JEGO DZIECKO - W WYPADKU JEGO ŚMIERCI TO TY PÓJDZIESZ Z TORBami spłacając spadkobierców męża. Powołaj na świadka tego faceta i kochankę i heja-puścisz go z torbami i zabezpieczysz sibie.

a co on na to wszystko? Jakie widzi rozwiązanie?

Nie wiem czy powinnam skontaktować się z tą dziewczyną.

mówi ze ta kobieta nic dla niego nie znaczy, ze chce być ze mną. Błaga, przeprasza, mówi ze tamta go uwiodła.

No niezle. Moj brat cioteczny mial podobna historie z zona. Jego zona zdradzala go z facetem ktorego zona zwiazala sie pozniej z moim bratem ciotecznym gdy oboje dowiedzieli sie ze byl zdradzani. Brat cioteczny ma 15 letniego syna z zona rozstal sie 5 lat temu wiec tez niebylo wesolo

tylko ze on mnie uśmiercił, powiedzial ze jest wdowcem i opowiadal detale z mojej rzekomej śmierci.

Toż to długo jej zajęło te uwodzenie. Nie daj se wcisnąć ciemnoty. Facet teraz wie ze straci wszystko i trzęsie jajami. A niech płaci za występki. Ja bym wykopała na zbity pysk.

on się będzie kajał no bo co ma powiedzieć? Przecież nie chce wylądować na kopach z walizką na ulicy, więc będzie pitolił jak to cię kocha i jaka ona niedobra... BZDURY

A po co masz się spotykać? Przecież to oni oboje namieszali w twoim życiu. Co chciałabyś się od niej dowiedzieć? Spotkanie z nią nic ci nie da a tylko nerwy zszarpiesz. On - to już inna historia.Jak mógł opowiadać że jest wdowcem. Jakiś nierozgarnięty tępy stary koń, któremu się wydaje że przechodzi druga młodość. Spytaj co jeszcze zrobił za twoimi plecami. Zachował się jak śmierdziel. Jeszcze ta aborcja.

no co, zachowaj dowody i wypełniaj papiery o rozwód.

jakby urodziła to dziecko to by dopiero był syf dla wszystkich łącznie z tym dzieckiem...

A o usmierceniu to juz w ogóle dopalił. Nie miał by szans na powrót. Czyli co. Wniosek jeden. Chciał układac sobie zycie z tamta i odebrac ci dziecko. Kto wie co w tej jego łepetynie jeszcze drzemało.

Postąpił jak najgorsze bydle. Weź rozwód. Dla ciebie i dziecka bedzie to najlepsze wyjście. A jak m wybaczysz to możesz byc pewna ze znowu cie zdradzi. Zreszta on miał duza wiadomość ze robi zle. Jak mozna byc z kimś i walić ostro tyle czasu na 2 fronty.

0/10

To znaczy ja jej nie winie, bo skąd mogla wiedzieć. Obiecywal jej ze sie do nie przeprowadzi z dzieckiem. Nie wiem czy on to na poważnie planowal czy tylko tak jej gadal. Pisal jej ze pragnie z nią dziecka, a potem jak byla w ciąży to zmusil do aborcji. Widać bylo, ze ta dziewczyna cieszyla sie na to dziecko, a on poewwiedzial ze nawet jak je urodzi to on nie chce miec z nimi nic wspolnego i ma to zostac w tajemnicy.

ale kawał chuja

czuje sie taka skrzywdzona:(

chyba powinnas sie rozwieść, innej mozliwosci nie widze... ja bym sie brzydzila swojego męza po jakiejs 25letniej dziwce, jak sobie teraz wyobrazasz seks? ja bym sie brzydzila kijem tknąć.

zrób z niego osła co ci tylko kase donosił po co sie rozwodzic i nerwy szarpac

rozwodu nie musisz brac ale separacej mozez pospiech to najgorszy doradca mozesz i zniego osla zrobic a ninawisc choroby rodzi sama sobie szkodzisz

Trochę naciągane bo niby skąd autorka wie, ze tamta cieszyła się na dziecko. Ale do tej pani wypowiadającej się że ona brzydzila by się po 25 letniej dziwce.... Babo a nauczyli w szkole czytać ze zrozumieniem? Autorko Ty się w ogóle zastanawiasz co z tym popaprancem zrobić?

niestety nie rozumiem o co ci chodzi. a do szkoly to ty powinnas wrocic, bo nawet gimgowno wie, ze 'by' z czasownikami piszemy łącznie :O

skad wiedzialam ze się cieszyła? bo to było w tych wiadomościach. Napisała ze cieszy się na dziecko z prawdziwej milosci.

rada na co?