Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maturzystka7178

Pytanie do osób, które zdały maturę.

Polecane posty

Gość Maturzystka7178

Witam, być może taki temat już był, jednak nie chce mi się szukać. Chciałabym swoje pytanie skierować do osób, które zdały już maturę. Jak wiecie, pojutrze zaczynają się matury. Strasznie się stresuję. Czy Wy też tak mieliście? Jak radziliście sobie ze stresem i czy on pomógł Wam w zdaniu, czy też zaszkodził? Najbardziej boję się matury z matmy i ustnej z polskiego. Od jakiegoś czasu moje dni wyglądają tak samo - nauka i stres. Na samą myśl trzęsą mi się ręce. Czy to tylko z pozoru jest takie straszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres chyba jest normalnym uczuciem przed maturą :) Najgorszy był dla mnie dzień przed pierwszą maturą-z polskiego, której tak naprawdę najmniej się bałam :) Próbowałam po prostu myśleć o czymś innym i myślałam ''przecież tyle osób zdało, a ja cały rok się uczyłam, jestem przygotowana''. Jeżeli jesteś osobą wierzącą to przed maturą polecam pomodlić się do Ducha Św.-modlitwa naprawdę pomaga. Rok temu strasznie się bałam, teraz bym sobie chętnie poszła na maturę dla rozrywki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maturzystka7178
Chciałabym to mieć już za sobą ;( mam nadzieję, że za kilka lat będę się z tego śmiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziesz się śmiać :) Gdy mi rok temu ktoś mówił ''będziesz się z tego śmiać'', myślałam ''tak, na pewno nie będę się śmiać'' :D I przyznam Ci szczerze, że większy stres czuję, gdy oglądam mecz niż w czasie matury ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maturzystka7178
Przyznam, że trochę mnie uspokoiłaś, dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestemmmmmm
mamą tegorocznej maturzystki i mam nerwa jak nie wiem bo się rozchorowała dziś,gorączka itd..super po porostu :/ jaki masz temat prezentacji? ja maturę miałam 22 lata temu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhk
o rany:):):) teraz sobie tak siedze na luzaku przed kompem i przypomnialo mi sie jak to 10 lat temu schodzilam z tego swiata z nerwow...to byl koszmar. Jako starsza i doswiadczona kolezanka powiem ci tylko tyle : nie stresuj sie kochanie, nabierz dystansu, bo matura to nic w porownaniu z tym co cie czeka w dorosym zyciu:) serio. wiec lepiej miec tego swiadomosc, bo jezeli juz tak to przezywasz, to w przyszlosci skonczysz w wariatkowie:) nawet jak nie zdasz to co? masz 18/19 lat?? cale zycie iocean szans przed toba i szkoda go na nerwy :) buziak i powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3458937852
Bardziej się stresowałam wynikami niż samymi egzaminami. Naprawdę szkoda nerwów na taki mały egzaminek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ettregtt
nie rozumiem tego calego stresowania sie, przez to przestalam rozmawiac wgl z kimkolwiek z klasy po zakonczeniu roku. kazdy kuje i sie denerwuje. bez zadnej nauki idzie zdac matme na nie mniej niz 80 % z polskiego chyba kazdy ptrafi napisac wypracowanie, majac podany fragment i pamietajac jako tako lekture? a angielski no to rozszerzenie wypada az, tez bez nauki. jedynie powtorze sobie chemie dzien przed i tyle. nie stresuj sie. zapal blanta (ja praktykuje :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maturzystka7178
Temat prezentacji: postacie historyczne jako bohaterowie utworów literackich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestemmmmmm-Ja też rok temu rozchorowałam się dzień przed maturą. Mierzę temperaturę, patrzę a tu 39 stopni. Nigdy nie miałam takiej wysokiej gorączki, a tu dzień przed maturą coś takiego. Wzięłam Efferalgan wieczorem, później rano przed maturą i przeżyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maturzystka7178
ettregtt: już praktykowałam, ale jakiś czas temu :D i w ogóle dziękuję bardzo za słowa otuchy, nawet nie wiecie jak mi się miło zrobiło ;) teraz myślę, że podejdę do tego z większym dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maturzystka7178
Chociaż jest jeden plus tej sytuacji: przez stres mam ograniczony apetyt i jem tylko gdy muszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość injhkijool,
gorzej jest jak ktos wie, ze musi napisac jakies rozszerzenie na minimum 75%- inaczej nie pójdzie na studia i rok zmarnowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillli
witam a czy ktoś wie jakie pytania mogę mieć do tego tematu na maturze ustnej z polskiego? temat jest taki : literacka fascynacja wsią i życiem jej mieszkańców. a książki które wybrałam: chłopi t1, janko muzykant, placówka, szkice węglem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość injhkijool,
ja tak mam. paralizuje mnie to i zamiast sie uczyc siedzę na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dauny ludzie wy
stres ma kazdy, po czasie bedąc na 3 roku ekonomii wiem że nie bylo warto bo matura to pikuś z dalszymi egzaminami w zyciu, ja mialam za bardzo stresujące podejscie - az załuje bo żal zdrowia i ścvisku w zołądku to wszystko nie warte jest poswięcenia, te podstawy zdalam na 99% około kazdy przedmiot a tyle sraczki o nic, nie warto!!! no stress!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestemmmmmm
moja córka ma o gejszach temat no ona też na lekach,może jutro jeszcze do lekarza skoczy,tylko wiadomo jak to jest człowiek chory glowa pęka a tu trzeba myśleć...no nic już co bedzie 15 prezentacja,27 angielski to juz jakoś się wykuruje,a w czerwcu zawodowe bo ona technikum fotograficzne ja jak pisałam było 200 lat konstytucji i się na to nastawiłam,i było więc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja złapałam rok temu jakąś infekcję przewodu pokarmowego. Przy zadaniach zamkniętych zrobiło mi się niedobrze, więc bałam się, że za chwilę może zrobić się niebezpiecznie. Pomyślałam nawet-może uda mi się dojść do 25 zadania i później oddam pracę. Na szczęście poczułam się lepiej i doszłam do końca :) Wg mnie zadziałał Efferalgan i modlitwa :) Bo to naprawdę graniczyło z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalind Pięknyy
Stres był owszem , wiesz jak komuś nie zależy to ma w nosie i sie nie stresuje ale bezwzglęnie nie można zapomnieć o atrybutach szczęścia :-) http://szkola.wp.pl/kat,108836,title,Jak-bez-problemu-zdac-mature,wid,15274033,wiadomosc.html wtedy matura zdana bez problemu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×