zdradził czy niezdradził?

Witam mam problem gdyż nie wiem czy mąż mnie zdradził czy nie.mąż pracuje z młodymi osobami głownie to dziewczyny studentki on ma sam 35 lat a ja mam 26 lat więc i tak jestem od niego dużo młodsza, ale od pewnego czasu mówił mi że ma tam kilku znajomych a raczej znajome.... nie przejmowałam się tym bo pracowaliśmy w jednym budynku ale teraz gdy jestem na zwolnieniu z powodu ciąży to już 29 tydzień on zrobił się dziwny! ta znajoma bo chodzi tu o jedna konkretnie zaczeła po niego przyjeżdżać i odwozić z pracy co mnie już wkurzyło bo poprostu w świecie jestem o niego zazdrosna ale to nic ostatnim czasem miał urlop i jak nigdy wyłaczył głos w telefonie pytając się go o to dlaczego go wyłacza będąc w domu stwierdził że przecież jak idzie sobie pograć to i tak go wyłacza gdzie jeste to nieprawda.do tego wkurzył mnie 4 maja bo prosze go żeby szedł już spać to nie piwko i piwko i oczywiście jeszcze internecik więc o godzinie 2 w nocy gdy poszedł do wc poszłam zobaczyć co go tak zatrzymuje i zobaczyłam....właczona strona facebooka i rozmowa z owa koleżanką i w rozmowie która była długa nie zdążyłam wszystkiego przeczytać bo kiedy przez chwilę się nie da ale pisał do mniej że ją kocha i to się nigdy nie zmieni i że ona go kocha itd.itp.powiedziałam mu o tym że widziałam ta rozmowę wykręcała się że przecież on nie miała nic takiego właczonego po czym stwierdził że ta koleżanka dała mu hasło i on mógł przeczytać jej wiadomości które pisała ze swoim chłopakiem....jak dla mnie bzdura teraz nie chce pokazac tego co było napisane ponieważ jest juz skasowane na jej profilu itd.włumaczenie dziwne że on chce jej pomóż że on ją namówł do powrotu do chłopaka itd. ale w tej rozmowie było ich zdjęcie jak pija razem kawę i po co dawać zdjęcie z kolegą jak piszesz ze swoim chłopakiem-stwierdził że dla zazdrości.sama nie wiem juz co mam o tym myślec co do tego kto z nią pisał nie jestem już pewna czy to był mój mąż czy ten jej chłopak bo godzina była późna i zdenerwowałam się i do tego jeszcze ciąża. Co wy o tym myślicie???

ha ha ha dobre przyszla pytac na kafe.pl czy stary rucha na boku :D jego spytaj:D i slownik ort. by sie przydal niunia :D 1

bardzo śmieszne.takich wypowiedzi to ja nie potrzebuję. Pytałam się go zaprzecza nie zdradził mnie i nie ma zamiaru zdradzać taka jego odpowiedź.

bo nie mam czasu czytac calosci

depresja a Ty oczywiscie szukasz drugiego dna? obyś nie doznała samospełniajacej sie przepowiedni:P

namoje to juz Cie zdradzil albo niebawem to zrobi..

'?

jasne ze cie zdradzil, ostatania idiotka by nie uwierzyla w tak pokretne i zalosne tlumaczenia, sory ale ty masz mozg?

Bo pewne jest ze ma romans a Ty na sile chcesz go wybronic tym ze jestes zazdrosna i przewrazliwiona ciążą. Czy juz zdradzil tego nikt Ci nie powie.

Nie bronię go bo niby po co sama mam już tego dość, ale jak się go pytałam czy coś jest lub było między nimi odpowiedział że nie i nie będzie tak jak i to że nie ma zamiaru z nikim innym mnie zdradzać, po dwóch dniach to by raczej się już przyznał bo ja mu żyć z tym nie daję cały czas rozmowa jest o tym w kółko lub wygadał by się z czymś.Czy mu wierzę nie wiem. Do WRHAEHR mózg mam i myśle nim a ty widocznie nie miałaś nigdy takiej sytuacji to po co się wypawiadasz.

Nie bronię go bo niby po co sama mam już tego dość, ale jak się go pytałam czy coś jest lub było między nimi odpowiedział że nie i nie będzie tak jak i to że nie ma zamiaru z nikim innym mnie zdradzać, po dwóch dniach to by raczej się już przyznał bo ja mu żyć z tym nie daję cały czas rozmowa jest o tym w kółko lub wygadał by się z czymś.Czy mu wierzę nie wiem. Do WRHAEHR mózg mam i myśle nim a ty widocznie nie miałaś nigdy takiej sytuacji to po co się wypawiadasz.

Nie martw się tymi złośliwymi komentarzami. Oprócz dojrzałych normalnych ludzi siedzi tu zgraja głupków i drwi z czyjegoś nieszczęścia. To fakt,że jesteś naiwna aż do bólu ale niestety my kobiety tak mamy. Ja też mam podobny problem - koleżanka z pracy mojego faceta. Tak jak i Ty do końca nie wiem czy jest coś na rzeczy czy nie jest. Nie miałam aż takich ewidentnych dowodów zdrady jak Ty. Jedynie jedna rozmowa i parę sygnałów,ktore zinterpretowałam na swój sposób ale tu u ciebie to na 99% facet nie jest uczciwy. Jeśli pisze,że ją kocha to już jest albo "po" albo tuż "przed" i jest na etapie zdobywania kobiety. Tak czy siak prowadzi to do jednego. Hej nie słuchaj głupich tłumaczeń,że dostał haslo i czyta jej rozmowę z chłopakiem. Jeśli ktoś komuś daje prywatne hasła to już musi być z nią bardzo blisko. Moich haseł nie mają ani moje dzieci ani koleżanki a mój partner co niektóre. Hasło jeśli się daje komuś to napewno komuś bardzo bliskiemu. Na jedno wychodzi. Jest taki fajny darmowy szpieg komputerowy i mogę ci udzielić odpowiednich instrukcji jak to ściągnąć i zainstalować. Wszystko się zapisuje, jego hasła,co pisał na klawiaturze, strony jakie odwiedzał. Działa w ukryciu więc bez obaw. Poznasz prawdę. Gorzej u mnie:-(.Mój partner nie używa komputera do kontaktów ze znajomymi. Jest już po 40 więc używa bardziej klasycznych metod.

Nie martw się tymi złośliwymi komentarzami. Oprócz dojrzałych normalnych ludzi siedzi tu zgraja głupków i drwi z czyjegoś nieszczęścia. To fakt,że jesteś naiwna aż do bólu ale niestety my kobiety tak mamy. Ja też mam podobny problem - koleżanka z pracy mojego faceta. Tak jak i Ty do końca nie wiem czy jest coś na rzeczy czy nie jest. Nie miałam aż takich ewidentnych dowodów zdrady jak Ty. Jedynie jedna rozmowa i parę sygnałów,ktore zinterpretowałam na swój sposób ale tu u ciebie to na 99% facet nie jest uczciwy. Jeśli pisze,że ją kocha to już jest albo "po" albo tuż "przed" i jest na etapie zdobywania kobiety. Tak czy siak prowadzi to do jednego. Hej nie słuchaj głupich tłumaczeń,że dostał haslo i czyta jej rozmowę z chłopakiem. Jeśli ktoś komuś daje prywatne hasła to już musi być z nią bardzo blisko. Moich haseł nie mają ani moje dzieci ani koleżanki a mój partner co niektóre. Hasło jeśli się daje komuś to napewno komuś bardzo bliskiemu. Na jedno wychodzi. Jest taki fajny darmowy szpieg komputerowy i mogę ci udzielić odpowiednich instrukcji jak to ściągnąć i zainstalować. Wszystko się zapisuje, jego hasła,co pisał na klawiaturze, strony jakie odwiedzał. Działa w ukryciu więc bez obaw. Poznasz prawdę. Gorzej u mnie:-(.Mój partner nie używa komputera do kontaktów ze znajomymi. Jest już po 40 więc używa bardziej klasycznych metod.

Nie martw się tymi złośliwymi komentarzami. Oprócz dojrzałych normalnych ludzi siedzi tu zgraja głupków i drwi z czyjegoś nieszczęścia. To fakt,że jesteś naiwna aż do bólu ale niestety my kobiety tak mamy. Ja też mam podobny problem - koleżanka z pracy mojego faceta. Tak jak i Ty do końca nie wiem czy jest coś na rzeczy czy nie jest. Nie miałam aż takich ewidentnych dowodów zdrady jak Ty. Jedynie jedna rozmowa i parę sygnałów,ktore zinterpretowałam na swój sposób ale tu u ciebie to na 99% facet nie jest uczciwy. Jeśli pisze,że ją kocha to już jest albo "po" albo tuż "przed" i jest na etapie zdobywania kobiety. Tak czy siak prowadzi to do jednego. Hej nie słuchaj głupich tłumaczeń,że dostał haslo i czyta jej rozmowę z chłopakiem. Jeśli ktoś komuś daje prywatne hasła to już musi być z nią bardzo blisko. Moich haseł nie mają ani moje dzieci ani koleżanki a mój partner co niektóre. Hasło jeśli się daje komuś to napewno komuś bardzo bliskiemu. Na jedno wychodzi. Jest taki fajny darmowy szpieg komputerowy i mogę ci udzielić odpowiednich instrukcji jak to ściągnąć i zainstalować. Wszystko się zapisuje, jego hasła,co pisał na klawiaturze, strony jakie odwiedzał. Działa w ukryciu więc bez obaw. Poznasz prawdę. Gorzej u mnie:-(.Mój partner nie używa komputera do kontaktów ze znajomymi. Jest już po 40 więc używa bardziej klasycznych metod.

do wyrozumiała niestety ale mąż ma swój komputer i to z hasłem a ja mam swój i na dodatek jest informatykiem więc nici z tego.Powiedział że ją lubi i tyle chce mnie z nią poznać co mi teraz tak pasuje jak nic ale jak mus to mus chce to wszystko wyjaśnić i to razem z nią bo wkońcu gdyby nie ona nie było by tego całego zamieszania.on znowu poczuł się tak jak to opisł zrobił co miał zrobic, wsadził pieniądze w dom a teraz go wywale bo coś tam zobaczyłam i źle interpretowałam a on tylko chciał jej pomóż poukładać sobie życie.odpowiedź moja była na to że od kiedy to on wtrąca się w życie innych jak nigdy to go nie interesowało i żeby może pierwsze zainteresował się swoim zwiąkiem który kuleje,na to on przecież jest wszystko ok ale nie jest.a tu dziecko w lipcu przyjdzie na świat i raczej bym chciała żeby miało tatusia

proszę o składnie i interpunkcję. wypowiedz jest tak chaotyczna, że człowiek aż się męczy kiedy to czyta. nie wiem czy to przez to, że piszesz w taki sposób, czy to jego tłumaczenia są pokrętne, ale ja się pogubiłam w połowie.

okropne