Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prrowokatorr

Wyznanie Gejszy

Polecane posty

Gość prrowokatorr

Zdrada ma wiele definicji. Inaczej jest postrzegana przez osobę zdradzającą, a inaczej zdradzaną. By odnaleźć odpowiedzi na pytania typu: jaki wpływ ma zdrada na związek, dlaczego zdradzamy i czy można kochać dwie osoby jednocześnie postanowiłam przeprowadzić rozmowę z osobą od wielu lat żyjącą w dwóch związkach jednocześnie. ssHaDee w sieci: czy wiesz dlaczego akurat z Tobą chciałam przeprowadzić tę rozmowę i jaki będzie jej główny temat? Znajoma: oj chyba nie.. czerwona jestem, ale pewnie chodzi o drugie moje życie SwS: od ilu lat zdradzasz? Znajoma: od 7 SwS: a od ilu lat jesteś w związku małżeńskim? Znajoma: od 10 SwS: czy podczas 3 pierwszych lat małżeństwa byłaś nieszczęśliwa? Znajoma: honiuś, tak tak, ale to nie zależało od męża a od naszych poronień. 3 razy poroniłam, psychiatra itp., SwS: czy uważasz ze kochanek wypełnia pustkę, która pojawiła się po stracie dziecka? Znajoma: tak SwS: Twój mąż łączył się z Tobą w bólu czy przezywał to na własny sposób w samotności? Znajoma: na własny sposób beze mnie SwS: czujesz się samotna w małżeństwie? Znajoma: tak SwS: uważasz ze romans jest dobrym rozwiązaniem problemów w małżeństwie? Znajoma: nie SwS: co daje ci bliskość kochanka a czego brak ci przy mężu? Znajoma: szczerość, otwartość, brak skrepowania w pokazywaniu uczuć i emocji, czuje się wolna, kochana, ładna, nieskrepowana. SwS: czy nie uważasz ze zdrada jest pójściem na łatwiznę? czy nie lepiej byłoby naprawiać relacje z mężem niż uciekać do innego mężczyzny? Znajoma: nie, absolutnie nie, jeżeli mężczyzna zawala 10 lat romans to budowanie drugiego równoległego związku, jeżeli nie chodzi o seks jak u mnie to zaczyna być drugie równolegle życie, daje dreszczyk emocji i masz cos tylko i wyłącznie dla siebie gdzie nikt nie ma wstępu, łatwiej jest trwać w formalnym związku, o ten drugi ciągle się dba, nie ma rutyny, rutyna znika w strachu że stracisz ta druga trzecia osobę w twoim życiu. SwS: jeśli od 10 lat Twój mąż „zawala, to czy nie lepiej byłoby się rozstać? Znajoma: nie, bo ma swoje dobre strony , które nam pasują, drugi związek naprawia pierwszy mąż ma żonę jaka sobie wymarzył bo staram się podwójnie. SwS: czy kiedykolwiek powiedziałaś mężowi że potrzebujesz szczerości, otwartości, braku skrepowania w pokazywaniu uczuć i emocji? Znajoma: tak SwS: jak zareagował? nie próbował ci tego dać? Znajoma: dał wszystko o czym mówiłam SwS: mimo to wciąż masz kochanka, czemu? Znajoma: chyba potrzebuje więcej niż mi daje mąż bo to moja sfera gdzie on nie ma dojścia, cos mojego, niepowtarzalnego SwS: jaki wpływ na twoje małżeństwo ma romans? Znajoma: poprawia je, jestem w ciągłej euforii, patrzę radośniej na wszystko jeden mały sms sprawia ze wracam do domu i na dzień dobry całuje męża a nie warczę ze zlew zapchany, mam mały świat, o którym on nic nie wie a w zamian dostaje wszystko czego mężczyzna oczekuje od żony, bez tego drugiego świat jest ponury jak ta nasza zima półroczna SwS: myślisz, że Twój mąż również, potraktowałby Twój romans jako metodę na naprawianie waszego małżeństwa? Znajoma: nie SwS: czy najlepszej przyjaciółce poleciłabyś takie rozwiązanie wiedząc ze tobie pomogło? Znajoma: poleciłabym SwS: uważasz ze nie ma skuteczniejszych metod ratowania związku? Znajoma: uważam, że są SwS: próbowałaś ich? Znajoma: tak, 8 lat temu SwS: rozumiem ze nie pomogły skoro zdecydowałaś się na zdradę. nie uważasz że jesteś nie fair wobec męża? Znajoma: nie, on ma to czego ode mnie oczekuje jestem wbrew opinii i stereotypów utartych o kochankach dobrą żoną, daję mu wszystko to, że go on oczekuje, ja dostaje od niego to czego chcę, tzn. tyle na ile od niego mogę wymagać, ale mam swój bonus od kochanka SwS: mąż podejrzewa Cię o zdradę? Znajoma: czasami SwS: a czy Ty podejrzewałaś go kiedykolwiek o zdradę? Znajoma: nigdy SwS: czyli nawet nie wiesz jak być może on się czuje podejrzewając ze sypiasz z kimś innym? Znajoma: nie wiem SwS: jak według Ciebie czuje się osoba zdradzona? Znajoma: upokorzona SwS: a co z zaufaniem? potrafiłabyś po czymś takim zaufać? potrafiłabyś położyć się w łóżku obok kogoś kto oddawał cząstkę siebie innej osobie a tym samym okłamywał Cię? Znajoma: tak, bo czasami zdrada to tylko objaw problemów a nie problem SwS: zaufałabyś drugi raz osobie, która Cię zdradziła? Znajoma: tak, wiesz ze naiwna jestem SwS: czy traktujesz seks jako odskocznie od problemów? Znajoma: nie, ja go po prostu lubię SwS: a czym on jest dla ciebie? Znajoma: kwintesencją związku SwS: którego związku? Znajoma: no weź, nie drąż, każdego związku SwS: bardziej fascynujący jest seks z mężem czy kochankiem? Znajoma: z kochankiem SwS: jak często uprawiasz seks z mężem? Znajoma: 5 razy w tygodniu SwS: a z kochankiem? Znajoma: jak stanie raz na miesiąc SwS: a jak często się widujecie? Znajoma: co 3 dni SwS: czy uważasz się za szczęśliwą osobę? Znajoma: tak SwS: czy nie byłabyś szczęśliwsza mając u boku jednego mężczyznę łączącego cechy męża i kochanka? Znajoma: nie SwS: uważasz, że lepiej inwestować w dwa nie do końca udane związki zamiast jednego szczęśliwego? Znajoma: nie ma takich związków SwS: czy marzyłaś kiedyś, by zostawić dotychczasowe życie i uciec z kochankiem? Znajoma: tak SwS: co cię powstrzymało? Znajoma: życie, realia SwS: życie leży w Twoich rękach w każdej chwili możesz je zmienić Znajoma: jebnę ci nie prawda, wiążesz się z jedną osobą pojawia się kolejna, nie można zmieniać czegoś kosztem kilku innych osób SwS: wyobraź sobie siebie piekącą ciasto i gotującą obiad przy stole kuchennym siedzi śliczna dziewczynka, rysuje, wokół stołu biega chłopiec w krótkich spodenkach na szelki i czapeczką z daszkiem. w rączce trzyma samolocik, biega i udaje dźwięk samolotu. to są twoje dzieci czekacie na powrót taty. i nagle wraca. staje w drzwiach, wy wszyscy biegniecie się przywitać. kto stoi w drzwiach? mąż czy kochanek? Znajoma: nie mogę się skupić SwS: to zaraz do tego wrócimy. Myślisz ze byłabyś w stanie wyznać prawdę mężowi? Znajoma: nie SwS: co sądziłaś o niewierności zanim sama zaczęłaś zdradzać? Znajoma: sądziłam to samo co wszyscy, są ble i tyle SwS: jakie jest teraz Twoje zdanie na ten temat? Znajoma: nie mam określonego zdania, bo są sytuacje, które tego wymagają tzn. są wytłumaczalne, np. ja, brak emocjonalnej strony związku, tylko dom i seks, ale jeżeli ktoś ma zapewnione wszystko a dla fanaberii zdradza bo mu się nudzi..nie jestem niewierna, kocham dwóch mężczyzn, każdego inaczej i powtarzam, mąż nie cierpi SwS: zdajesz sobie sprawę jak postrzegane są przez innych kobiety zdradzające mężów? Znajoma: zdaje i źle mi z tym, staram się o tym nie myśleć, wiem jak ja widzę kobietę, która zdradza męża: suka, łajza, podła ale jestem po drugiej stronie SwS: kończąc wróćmy do pytania, kogo w wyobraźni witasz w drzwiach? Męża czy kochanka? Znajoma: męża SwS: bez zastanowienia? Znajoma: no SwS: powiedz, czy uważasz ze naprawdę kochasz któregoś z nich? Znajoma: obu ich kocham, taka sama wielka miłością, ale trochę inną SwS: czym się różni jedna miłość od drugiej? Znajoma: miłość do męża jest świadoma i wypracowana przez lata, miłość do kochanka jest spontaniczna, ciągle zaskakująca, ale ani jednego ani drugiego miłość nie jest mniejsza SwS: a co jeśli pojawiłby się ktoś trzeci? Znajoma: jeżeli byłby ktoś trzeci byłby tylko i wyłącznie moją fanaberią i zabawą, zero uczuć SwS: czyli jesteś otwarta na kolejna znajomość? Znajoma: nie wiem SwS: czy boisz się krytyki? Znajoma: nie SwS: czym różnisz się od kobiet które uprawiają seks za pieniądze? Znajoma: nie biorę pieniędzy (śmiech), nie mam nieskończonej ilości osób do łóżka, mam stałych 2 partnerów SwS: ale wspomniałaś ze kolejna znajomość byłaby bez uczuć Znajoma: jeżeli byłabym w ciężkiej dla siebie sytuacji, z czymś nie radziłabym sobie emocjonalnie- tak, trafiłabym faceta tylko do lóżka dla swojej satysfakcji, dla rozładowania emocji SwS: czy miałaś kiedyś takiego partnera? Znajoma: tak SwS: a więc był okres kiedy miałaś trzech partnerów? Znajoma: nie, ciągle 2, bo szukałam alternatywy na przerwę z kochankiem, sypiałam z innym, bo chciałam zagłuszyć w sobie stratę dość ważnego uczucia. SwS: w jaki sposób zabezpieczasz się przed niechcianą ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową? Znajoma: nie mam powodu, aby się zabezpieczać SwS: jest to kwestia zaufania czy bezmyślności? Znajoma: mój kochanek ma jedna partnerkę od 13 lat, są zdrowi, raczej zaufania, a z tym „zagłuszaczem miałam gumki SwS: czy chciałabyś udzielić jakieś rady kobietom, które dopiero wstępują na ścieżkę zdrad? Znajoma: jeżeli zdrada pomaga ci w małżeństwie i jest to stały „partner trwaj i ulepszaj swoje podwójne życie, jeżeli robisz to dla zabawy bo ci się nudzi- przestań. Czy zdrada naprawdę jest metodą na polepszenie relacji z partnerem i czy faktycznie można być szczęśliwym żyjąc w dwóch związkach jednocześnie? Ja i Znajoma czekamy na Wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
No i ja nazwałbym takie podejście hipokryzją. Mąż realizuje jej wszystkie pragnienia. Seks z mężem 5 razy w tygodniu. Z kochankiem może raz na miesiąc jak mu stanie. Podnieca ją smsownie z kochankiem bardziej niż seks. No i jak sobie pięknie wytłumaczyła że zdrada naprawia związek małżeński. To właśnie jest kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziiiuumm
Zgadzam sie z tobą. Dla mnie to niepojęte 7 lat/10 małż. zdradzac męża :) to już głupota i debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziiiuumm
Zgadzam sie z tobą. Dla mnie to niepojęte 7 lat/10 małż. zdradzac męża :) to już głupota i debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dno
Zawsze tak jest, że kobieta zdradza, ale wszystkie krzyczą że to wina męża. W sumie kobiety zdradzają więcej niż faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dno
Zawsze tak jest, że kobieta zdradza, ale wszystkie krzyczą że to wina męża. W sumie kobiety zdradzają więcej niż faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham dwa razy mocniej
rozumiem takie podejście. Sama mam podwójne życie, z tym że w moim małżeństwie sfera seksu umarła...wszystko inne jest ok.Z kochankiem seks jest cudowny i choć nie mamy zbyt wiele okazji, ale za każdym razem gdy się widzimy jestem pozytywnie naładowana, mam dobry humor co też odczuwa mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham dwa rzy mocniej
rozumiem takie podejście. Sama mam podwójne życie, z tym że w moim małżeństwie sfera seksu umarła...wszystko inne jest ok.Z kochankiem seks jest cudowny i choć nie mamy zbyt wiele okazji, ale za każdym razem gdy się widzimy jestem pozytywnie naładowana, mam dobry humor co też odczuwa mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dno
Wszystkie baby tak robią. Same zdradzają a winę zwalają na facetów. Więcej zdrad jest ze strony kobiet niż mężczyzn. Kobieta zawsze winą obciąża faceta. Ona mówi że myśli i facet ma czytać w jej myślach. Ona się domyśla więc już jest pewna. Ona wie że jak podejrzewa to już coś było. A facet jest Bogu ducha winien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham dwa razy mocniej
rozumiem takie podejście. Sama mam podwójne życie, z tym że w moim małżeństwie sfera seksu umarła...wszystko inne jest ok.Z kochankiem seks jest cudowny i choć nie mamy zbyt wiele okazji, ale za każdym razem gdy się widzimy jestem pozytywnie naładowana, mam dobry humor co też odczuwa mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham dwa razy mocniej
rozumiem takie podejście. Sama mam podwójne życie, z tym że w moim małżeństwie sfera seksu umarła...wszystko inne jest ok.Z kochankiem seks jest cudowny i choć nie mamy zbyt wiele okazji, ale za każdym razem gdy się widzimy jestem pozytywnie naładowana, mam dobry humor co też odczuwa mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham dwa razy mocniej
rozumiem takie podejście. Sama mam podwójne życie, z tym że w moim małżeństwie sfera seksu umarła...wszystko inne jest ok.Z kochankiem seks jest cudowny i choć nie mamy zbyt wiele okazji, ale za każdym razem gdy się widzimy jestem pozytywnie naładowana, mam dobry humor co też odczuwa mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziiiuuumm
Zgadzam się z autorem. Nie rozumiem jak mozna 7/10 lata zdradzać? to przecież drugie zycie. Po co trwać w małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiony facet
No i masz babo placek. Ciekawe tylko co się stanie z tym zamkiem z piasku gdy mąż dowie sie o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×