Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkolicinka

10 dni jak nie pije alkoholu...

Polecane posty

Gość gość
jak się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od jutra i ja nie pije od jutra bo dzisiaj troche kaca podleczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Dzis 5 dzien jak nie pije...Przez ostatnie 4 lata pilam Prawle codziennie. Zaczelo sie od 2 piw wieczorem a skonczylo na 3 winach dziennie. Mam 36 lat. Moja matka byla alkoholiczka. Tata tez pil. Nigdy nie sadzila ze tak skoncze. Mam Prawle 5 let niania coreczke I mean, ktore tez pije ale nie tyle Co ja, bo on pracuje na caly etat, a ja pracuje 2 nocki na tydzien. Nie na wide alkoholu I tego jak po nim wygladam I sie zachowuje. Wszystko krecilo sie wokol niego. Doszlo do tego ze by normal nie funkcjonowac musiaam wypic wino. Dobrze sie z tym ukrywalarm Przed ludzmi, ale juz nie chce. Ostatnie 4 dni byly ciezkie, trzeslam sie, pocilam, nie moglam spac, jesc...postanowilam to wytrzymac jakos. Dzis 5 ty dzien pije duzo pokrzywy, zielonej Cherbaty I rumianku. Moj mocz juz nie jest brazowy, I apetyt zaczal wracac. Jester zdeterminowana by nie pic ,ale potrzebuje WASZEGO wsparcia. Staram sie brac tylko 1 dzien na raz inaczej zwariuje. Codziennie ranno mysli tylko ze Dzis musze I chce dac fade,jutro be dzieci now dzien. Muse napisac ze udalo mi sie powiedzic nie do alkocholu. Mialam rodzine u siebie na 3 dni . Zawsze by u nas alkoholu,wieczorem pewnnie spodziewali sie jakiegos piwa czy dwoch (bo rest wypilabym gdzies w ukryciu z mezem Przed rodzinka)a tu nic. 2giego dniu zapytali czy moga pojechac po wino...Co mialam powiedziec... Zgodzilam sie , max wypilabym lampeter a ja zwalilam ze bore tabletki, fakty zine mialam grype. Byla z siebie zadowolona. Jester mono opuchnieta,odwodniony na twarzy, mam wielkie worki pod oczami I mam nadzieje ze to kiedys sie skoryguje. Bede tu zagladala bysmy mogli wspierac sie wzajemnie. Wszystko sie da jak sie chce! Serdecznie pozdrawiam wszystkich walczacych! Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem osoba uzalezniona od alkoholu ale wszystkim wam ktorzy chca wyrwac sie ze szpon tego nalogu zycze wszystkiego najlepszego samych slonecznych radosnych i cudownych dni!rowniez zycze wam wytrwalosci i duzo milosci od najblizszych !wielki szacunek dla was wszystkich jeszcze raz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slownik srownik wylacz to a nie debile tylko tego nie wylaczaja i mysla ze kazdy bedzie czytal te bzdety i domyslal sie o co chodzi. Albo patrz co klikasz debilko i przeczytaj przed wyslaniem i popraw bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu mam nadzieje ze podniesiesz sie z dna ublizania ludziom i napiszesz cos co moze pomoc innym, albo przyniesc ulge tobie, niz obraza innych na forum. Najwyrazniej to przynosi tobie przyjemnosc. Przykry jestes. Nastepnym fazem Cie bede ignorowala, bo daleko mi do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem alkoholikiem i nie piję 24 godziny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet pił minimum dwa piwa dziennie, najczęściej trzy albo drinki z whiskey, w weekendy wyrabiał 500% normy, nie pił tylko w niedziele, chciał mieć ze mną rodzinę ale bez ślubu (rozwód z powodu picia), wiele razy obiecal że ograniczy, ale tak naprawdę tego nie chciał, odeszłam, nie wyobrazalam sobie przyszlosci z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od dwoch misiecy pije tylko raz na miesiac , kupuje pinacolade i mam na dwa wieczory , daje rade nie ciagnie mnie na codxien , a juz bylo tragicznie , pilam po kilka drinkow silnych co wieczor przez pol roku ale sie ocknelam bo boje sie zapalenia trzustki.Myslicie ze w ciagu miesiaca przerwy moze sie trzustka zregenerowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis minal tydzien jak nie pije:) wiem ze to dopiero tydzien,ale i tak jestem zadowolona. Czuje sie duzo lepiej, staram sie byc zajeta i brac jeden dzien na raz nie myslac co jutro przyniesie, mimo ze wiem ze jutro chce by bylo jak dzis, biore jeden dzien na raz...pomaga! Jestem pod wrazeniem samej siebie,nawet mnie nie ciagnie, choc jak mysle o winie to staram sie sobie je obrzydzic ...W dzien pije okolo 3 litrow zielonej cherbaty na przemian z pokrzywa, czasami rumianek. Staram sie zbudowac malymi kroczkami nowa rutyne naokolo ktorej bede funkcjonowac bez picia. Nie dziwi mnie ze mam wiecej czasu na wszystko, bo przeciez nie robie sobie drzemki w dzien po winie lub dwoch... Probowalam przestac tyle razy, a teraz widze ze tak naprawde to tylko rozumem a nie sercem...Teraz chce cala soba! NIE PIC! Pozdrawiam wszystkich walczacych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisy Bell
Wczoraj minely juz 3 tygodnie i ani kropli. Czuje sie naprawde dobrze. Zapraszam innych do bitwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555halinka
Cześć. Pije dużo. Czasem 2 litry wina. Nie wiem czy jestem alkoholika. Głodu alkoholowego nie mam. Mogę nie pić i cały miesiąc ale jak zacznę to potrafię pić codziennie przez 2 tygodnie. Mąż chce się ze mną rozwiesc. Wiem że mówi na poważnie. Najgorsze jest to że ja mimo tego dalej myślę jak tu kupić sobie buteleczki i cichej przeżycia do domu. Nie mam silnej woli, nie mam motywacji. Jestem zdobywania. Wiem że jak wypije to przynajmniej na jakiś czas zapomnę o problemach. Mąż to już nawet spać że mną nie chce. ....i bardzo brzydko mówi o mnie przy dziecku które już głupie nie jest bo ma 10 lat. Najbardziej się boję że nie odbudowę tego małżeństwa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny! Ja nie wiem co ze mną nie tak ale mój świat jest zadzumiony!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym sie napila piwa :/ W zasadzie to jakbym byla obrzydliwie bogata to pewnie bym byla pijaczka :D Nie alkoholiczka, tylko pijaczka. Moj dziadek mawial, ze alkoholicy pija bo musza, a pijacy bo lubia ;) Lubie piwo ;) Lubie sie czasem napic. Zawsze mo sie poprawia humor, nawet jak mam dobry :D W koncu od tego jest zycie, by sie nim cieszyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak z tym.piciem? Daliscie radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 dni nie pije ale lekko mnie już ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotywowana

Kto się przyłącza do niepicia? Ja zaczynam od dzisiaj. Po ostatniej mojej pijackiej akcji postanowiłam sobie pomóc. Jeśli nie dam rady, zgłoszę się do AA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotywowana

Drugi dzień bez alkoholu. Dam radę. Ktoś dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotywowana

Dzień trzeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hihihi

Nie pije 2 lata hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie

A ja nie piję w ogóle i wcale mi nie brakuje alkoholu. Nie rozumiem ludzi którzy muszą się upijać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotywowana

No właśnie, nie rozumiesz, jak to jest, gdy człowiek musi... I ciesz się tym. Zazdroszczę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotywowana
3 godziny temu, Gość Hihihi napisał:

Nie pije 2 lata hihihi

Podziwiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia

Ktoś tu jeszcze zagląda? Jak Wam idzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×