pokarm w piersiach po 2latach

witam,chciałabym się zapytać czy jest możliwe ,aby po prawie dwóch latach od porodu w piersiach znajdował sie jeszcze pokarm,bo właśnie dotyczy mnie taki problem,dodam ,iż wcale nie karmiłam piersią,pokarm ściągałam laktatorem przez około 3miesiące,a w obecnej chwili nie jest to ilość śladowa tylko po około 20ml z każdej piersi.Czy to jest normalne.Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedz

szwankuje, zrób badania

zrób prolaktyne, idz od ginekologa niech ci bromegron wypisze bo to normalne nie jest

ja mam tak samo, jesli nie zazywasz tabsow, to tak bywa...

nie ma ze tak bywa, mlekotok to objaw hiperprolaktynemii lekarz i badania

pokarm jest w piersiach do roku, dwóch po zaprzestaniu karmienia. Jeśli utrzymuje się dłużej to wtedy trzeba przejść się do ginekologa

do pol roku pokarm powinien zaniknac, nie do roku czy dwoch (???) - do pol roku ma prawo normalizowac sie gospodarka hormonalna, jesli dzieje sie tak dluzej, to trzeba diagnozowac i powie o tym kazdy lekarz

najprawdopodobniej masz problemy z prolaktyna zbadaj sobie poziom tego hormonu

" Bardzo często, choć nie zawsze, występuje też najbardziej charakterystyczny dla hiperprolaktynemii objaw mlekotok. Gruczoły sutkowe stają się nabrzmiałe, nierzadko bolesne i pojawia się wydzielina taka, jak przy karmieniu piersią. Ten objaw jest zrozumiały jeśli porównamy powyższe stężenie prolaktyny z poziomem właściwym dla kobiet karmiących dla nich norma wynosi właśnie 200-250 g/ml. "

pokarmu a minęły już 2 lata i 3 miesiące i właśnie w tej sprawie była miesiąc temu u lekarki która poleciła zrobić badania na prolaktynę co też zrobiłam. Wyniki wyszły bardzo dobre , prolaktyna jest idelanie w normie a ja nadal jak kilkanascie razy pościskam brodawkę to pojawia się przezroczysty płyn (tylko w jednej piersi) a piersią karmiłam tylko 4 miesiące. Lekarka wzięła próbkę pokarmu która poszła do badania i okazało się że to mleko więc odpadają spekulacje że to jakieś anomalie oraz powiedziała że takie śladowe ilości mleka mogą utrzymywać się do 3 lat po porodzie więc nieprawdą jest że po dwóch latach musi szwankować prolaktyna .

cztery lata i prolaktynę w normie a lekarz powiedział że tak widać uparcie pracują gruczoły sutkowe i u mnie nie były one nabrzmiałe czy bolesne , w żadnym wypadku . Podczas kiedy pokarm nadal był w piersi (też śladowe ilości bo po wypływie kilku kropel już więcej nie dało się wycisnąć) zaszłam normalnie w ciążę z drugim dzieckiem, potem normalnie dostałam pokar i karmiłam piersią. Obecnie jestem już dwa lata po porodzie i jest tak samo (prolaktyna w normie) więc pewnie znowu utrzyma się do 4 lat.

dzieki za odp.bede musiała poruszyc ten temat bedac na najblizszej wizycie u gin.moze cos sensownego doradzi,piersi nie mam obrzmiałych ani bolesnych oczywiscie poza dniami w ktorych pojawia sie miesiaczka,laktacji tez nie zbijałam tabletkami ,poprostu coraz rzadziej sciagalam pokarm i w ciagu 4-5 dni prawie calkowicie zaniknela jednak od jakiegos czasu mleka badz ,,wydzieliny" jest sporo