Obojętność rodziny...

Pobudowałam z mężem dom dziewięć lat temu na małej działce obok mojego taty (matka moja umarła jak miałam dwanaście lat) , tata namawiał mnie żebym pobudowała się obok niego , przepisał na nas działkę , ku niezadowoleniu mojego brata z bratową . Oni byli wtedy bardzo skłóceni z moim tatą ,kłócili się dosłownie o wszystko . Okazało się ,że moje media tj. rury łącza kanalizacyjne przechodzić będą przez działkę taty ,zgodził się na to ,wszystko zostało naniesione na plany budowy . Brat i bratowa pobudowali się na wsi w jej rodzinnych stronach .Tata myśli teraz po latach ku wielkim zadowoleniu brata z bratową sprzedać dom w którym mieszka sam . Może ktoś miał podobną sytuację , co z moimi mediami przechodzącymi przez sąsiednią działkę ( nie ma możliwości puszczenia kanalizacji inną drogą. Jak mam postępować jeśli znajdzie chętny na kupno tego domu?

Nikt nie pomoże?

moze sluzebnosc przesylu?

A na czy to polega ?

udaj sie po porade do instytucji

nie znam dokladnie szczegolow prawnych. musisz poczytac kodeks cywilny lub najlepiej idz do prawnika. ogolnie chodzi o to ze nalezy zawrzec umowe notarialna ustanawiajaca sluzebnosc przesylu i odplatnosc za nia. albo jednorazowo albo w ratach

na placeniu

ustanowienie służebności czy to przesyłu czy drogi koniecznej to nic innego jaka poinformowanie kupującego ,ze rury czy droga przechodzą przez daną działkę i w związku z tym kupujący musi wziąć od uwagę ,ze nie będzie mógł np. zrobić sobie murowanego tarasu w odległości do 1 m od linii rur a także zgadza sie na naprawy i konserwacje jeśli będzie taka potrzeba . Co w konsekwencji podejrzewam mocno ograniczy grono kupujących .

służebność może być bezpłatna albo płatna - wszystko zależy od tego jak umówią sie strony .

Rury przechodzą blisko ogrodzenia sąsiada i raczej nic na tak małej powierzchni zrobić czy postawić nie da rady zwłaszcza ,że po drugiej stronie parkanu znajduje się dom sąsiada . Prawnie też po śmierci matki stałam się tak jak też mój brat 1/6 właścicielem ,także mam chyba też prawo decydowania bądź pierwokupu tejże nieruchomości? Jak myślicie?

Nie przeprowadziliśmy . Właścicielem jest w największej części tata , ja i brat. Na nas troje przychodzą podatki za dom , nie jest określone kto co ma. U notariusz przy przepisywaniu działki jakieś 10 lat temu stawił się mój brat z tatą .

Czyli nic dobrego mnie nie czeka w tej sprawie . Czasu niestety tez cofnąć się nie da.

dobrze jest jeśli nieruchomość ma jednego włąśćiciela ,ale jeśli ma kilku też nie jest źle :) pod warunkiem że sa zgodni a z teog co widzę ot tato z bratem chcą sprzedać dom , ty nie bardzo .Ale za to masz wpływ na jego sprzedaż będąc w części właścicielką .