CZY TABLETKI ZADZIAŁAŁY ?

Witam was dziewczyny :) mam do was pytanie ponieważ musze się poradzić. Od 3 miesięcy biorę tabletki antykoncepcyjne Kontracept ( teraz w maju zaczęłam 3 opakowanie ) Zażywałam codziennie wszystkie, lecz niestety w kwietniu podczas brania tabletek RAZ zdarzyło mi się nie wziąć ich o ustalonej godzinie (max 1,5 h później) i wymiotowałam 2 dni gdyż dopadła mnie grypa jelitowa ale tabletka zdążyła się wchłonąć. Trochę żałuję, bo uprawiałam seks z moim partnerem 31 na 1 maja nie czekając na 3-cie opakowanie, fakt faktem następnego dnia dostałam okresu obfitego, jednakże przez tabletki jego cykl zmienia mi się i nie trwa już 7 pełnych dni tylko 4-5 ale podobno to normalne. Niestety, teraz bardzo boli mnie brzuch a okres już mi się skończył znów po 4 dniach, poza tym naczytałam się o tym że można mieć okres podczas ciąży, czy myślicie że tabletki mogły mnie nie ochronić ? proszę o radę :/

spokojnie nie jestes w ciazy:) nawet jak wezmiesz tab 2 godziny pozniej to nic sie nie stanie :)

Proszę o pomoc i powiedzenie jakie prawdopodobieństwo ciąży (o ile w ogóle takie występuje) w moim wypadku ? w piątek (26 kwietnia) byłam u ginekologa ponieważ spóźniała mi się miesiączka, od zawsze miałam z nią problemy, gdyż jest nieregularna. Ginekolog zbadał mnie dokładnie, okazało się, że nie jest to ciąża ale jednocześnie też nie widać aby miesiączka miała przyjść, do tego na obu jajnikach mam zmiany torbielowate i lekarka stwierdziła, że wygląda to jak jajniki policystyczne. Przepisała mi tabletki antykoncepcyjne Naraya, miałam je zacząć brać jeszcze w dniu kiedy byłam na wizycie i do tego lekarka powiedziała, że po 5 dniu stosowania tabletek będę zabezpieczona. Powtarzała to zdanie kilkanaście razy, 5 dzień. W 7 dniu przyjmowania tabletek doszło pomiędzy mną a moim partnerem do stosunku, niestety do wytrysku doszło we mnie, zamiar był inny ale niestety. Natychmiast zadzwoniłam do innego ginekologa, następnego dnia z samego rana byłam u niego na wizycie i stwierdził, że przebytej owulacji nie widać ani też nie widać aby owulacja się zbliżała, także potwierdził że moje jajniki wyglądają na policystyczne. Powiedział, że na 99% ciąży nie będzie ze względu na stan jajników, na brak śladów owulacji oraz fakt, że endometrium ma 5,9 mm a ponoć to za mało żeby ciąża mogła się zagnieździć, zapytałam go o tabletki, powiedział, że przyjmuje się, że od 5 do 7 dnia następuje już zabezpieczenie, przepisał mi mimo wszystko tabletkę Escapelle gdyż bardzo nie chcę być w ciąży. Tabletkę zażyłam 18h po stosunku, zaraz po zażyciu tabletki (około godziny po) poszłam do toalety w celu wypróżnienia się, nie była to biegunka, tylko zwykłe wypróżnienie- mam nadzieję, że nie wpłynęło to na działanie tabletki? Dodam, że po paru godzinach zaczęłam się fatalnie czuć, spałam kilka godzin, nie miałam siły wstać, miałam nudności i potwornie bolała mnie głowa. Wieczorem tego samego dnia przyjęłam regularnie tabletkę antykoncepcyjną i parę godzin później zaczęłam wymiotować, następnego dnia wszystko się unormowało. Jednak nadal czuję lekkie bóle podbrzusza, głowy i jestem osłabiona. Z góry dziękuję za odpowiedzi !