Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia matka cudnej Córeczki

Pytania do Mam Noworodków - proszę o pomoc

Polecane posty

Gość głupia matka cudnej Córeczki

Dzień dobry, mam pytania do Mam Noworodków, zwłaszcza tych doświadczonych. 1. Jeśli nic nie widzę w nosku jak poznać, czy coś tam zalega? 2. Czy dziecko musi spać zawsze na boku? 3. Czy i jak przyzwyczajać dziecko do wyjścia na spacer? Pierwszy podobno ma trwać maksymalnie 15 minut 4. Czy noworodka podnosić i kłaść na piersi, żeby się odbiło? 5. Co jeszcze mogę zrobić poza wywijaniem pieluszki, żeby dziecko nie podrażniało pępuszka? Maleńka się mocno wierci i chyba wraz ociera kikut. 6. Czy to normalne, że niemowlaczek pręży się i stęka przy puszczaniu bąków? 7. Co poza gotowanymi daniami można jeść karmiąc piersią? W necie wyczytuję sprzeczne informacje. 8. Czy jeśli dzieciątko było na początku na butli (ani kropli pokarmu przez pierwsze 3 dni), jest jeszcze szansa, że nauczy się ssać pierś? Walczymy, ale mam wrażenie, że strasznie męczę Małą. Odpycha się, płacze, jest całą czerwona z płaczu i nerwowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. gdyby cos zalegalo, to by sapala przez nos, poza tym mialaby problem z oddychaniem podczas jedzenia. ja profilaktycznie nawilzalam disnemarem. 2. moje spalo na boku tylko w szpitalu, potem na wznak, ale z klinem. nie wolno podobno tylko na brzuchu klasc do spania. 3. o tej porze roku, to chyba moze trwac dluzej, bo na polu bywa cieplej niz w mieszkaniu. 4.nie wiem, co to znaczy, klasc na piersi do odbicia? ja opieralam o ramie. 5. chyba nic. ewentualnie ubierac ciuszki zapinane z boku, zeby nie uszkadzac kikuta podczas naciagania koszulki przez glowe. 6. moja tak nie robila. 7. przy noworodku gotowane najlepsze, potem pieczone. smazone zaczelam jesc, jak corka miala ok. pol roku. 8. mysle, ze jest szansa, to tylko trzy doby. mnie mama nie migla karmic przez kilka pierwszych dni, bo dostawala antybiotyki i potem klopotu nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko matki jest dobre na
1. po sapaniu, czasami widać też zaschniętą wydzielinę. 2. nie, zazwyczaj układa się je na plecach, ale są różne szkoły i niektórzy układają na brzuchu lub boku. dla mnie najbezpieczniejsze jest spanie na plecach z główką ułożoną na bok, bo minimalizuje ryzyko uduszenia się. 3. po prostu wychodzisz z domu i siedzisz tyle ile masz ochotę. szczególnie w taką pogodę jak teraz (wiosna, lato, jesień). zimą nieco krócej i trzeba stopniować czas na zewnątrz. werandowania już się nie praktykuje. wychodzisz od pierwszego dnia po opuszczeniu szpitala. 4. tak 5. nic. możesz nawet nie wywijać pieluchy. po prostu zapomnij o tym pępku i go nie ruszaj. przede wszytkim niczym nie przemywaj ani nie spryskuj, bo im dłużej to robisz, tym dłużej będzie się mazał i nie będzie chciał się goić. pilnuj tylko żeby go osuszyć po kąpieli i powierzyć jeśli tylko nadarzy się okazja. 6. normalne 7. wszytko. daruj sobie te absurdalne diety. jedynie pilnuj się żeby nie jeść "śmieci" (czytaj składy) i nie pić alkoh. diety są wskazane tylko wtedy kiedy dziecko ma nietolerancje pokarmowe. pamiętaj rzeczy wszytko porządnie myć zanim zjesz (niektóre rzeczy nawet lepiej wyparzać z oprysków). 8. tak. im częściej przystawiasz tym lepiej, dziecko samo reguluje laktację. jak masz więcej kasy możesz kupić sprzęt medeli do karmienia piersią i odciągniętym mlekiem/mieszanką za jednym razem za pomocą rurki przyklejonej do piersi. robi się to po to, żeby nie przyzwyczajać dziecka do butelki, z której łatwiej pobiera się pokarm, bo przy piersi trzeba się bardziej napracować. pamiętaj, że w czasie ssania dziecko nie może być zbyt ciepło ubrane i otulone, bo ssanie kosztuje go dużo energii i jest mu po prostu gorąco, dlatego daruj mu czapkę, koc i grube ciuchy (bo wtedy będzie jeszcze bardziej czerwone z gorąca i nerwowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko matki jest dobre na
ad. 6 jeśli to prężenie jest powodowane przez bardzo bolesne bóle brzucha (widzisz po grymasie na twarzy, że dziecko cierpi i jest przy tym płaczliwe), to może być to nietolerancja laktozy, ale nie ma co zakładać najgorszego, bo często to jest normalny odruch fizjologiczny. regularne przerwy w czasie karmienia na odbijanie (takie z unoszeniem dziecka, o które pytasz w pkt. 4) powinny nieco złagodzić te objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheheheheeh
1.jeśli nic nie ma i nie "charczy" to nie zalega 2.mój synek spał tak po jedzeniu szczególnie w nocy, nie bałam się że uleje i się zachłyśnie, potem sam się na plecy przewracał 3.ja miałam wcześniaka i to był styczeń, więc musieliśmy werandować, więc tu ci nie pomogę 4.tak, mój w nocy nie zawsze odbija, ale teraz ma 3 mce 5.ja nie wywijałam, leżeliśmy w szpitalu 11 dni i żadna pielęgniarka mu nie wywijała (na początku był w inkubatorze) 6.nie wiem, wydaje mi się że nie, ale lekarzem nie jestem 7.my byliśmy na mm, ale wszystko oprócz wzdymających z tego co słyszałam 8.nauczy, to tylko 3 dni, u nas się nie udało, bo ja nie miałam pokarmu przez stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam poród
odpowiedx dwukrotnej mamy noworodków:) 1. jesli nic niepokojacego nie słyszysz z noska (charczenie) to najprawdopodobniej nic tam nie zalega, ale jesli charczy to najprawdopodbniej to jeszcze wody płodowe niz katar, moze się też zdarzyć sapka, dziecko sapie jakby miało zapchany nos a nie ma zapchanego, mija samoistnie, mozna wpuszczac sól fizjologiczną niezależnie od stanu noska 2. nie musi spac na boku, może spać na wznak, noworodki i tak spią z głową zwrócona w któryś bok, unikaj kładzenia do spania (zwłaszcza w nocy) na brzuchu, takie maleńkie dziecko nie bedzie w stanie się przewrócic jesli zaryje nosem w materac lub co gorsza poduszkę, możesz kłaść na drzemkę na brzuchu zwłaszcza jak ma gorszy dzień z brzuszkiem ale wtedy musisz stale kontrolowac co się z dzieckiem dzieje 3. na dwór jak najwięcej, chyba ze jest bardzo zimno lub bardzo wietrznie, mzawka nie powinna stanowić przeszkody w wyjściu, im więcej na dworze (najlepiej z dala od ruchliwych ulic) tym lepiej, to nieprawda ze możesz wychodzić na góra 15 minut 4. wazne zeby noworodka odbijac w pozycji pionowej przytrzymujac głowę, a czy ułozysz go sobie na klatce piersiowej czy wyzej na ramieniu to nie ma znaczenia 5. oprócz wywijania pieluszki unikaj ubranek kończących sie czy zaczynających się na wysokości kikuta (bluzeczki kaftaniki, spodenki z cisnąca gumą), wkazane sa body, spiochy na ramiączkach i pajace 6. normalne ze się prezy i steka przy bąkach, może się to zdarzyć również przy robieniu kupki, noworodki w ogóle dużo sie pręża i stękają, czasem niewiadomo z jakiej przyczyny 7. moim zdaniem powinnas jeść wszystko ale bacznie obserwując, to co innemu dziecku szkodzi jesli zje z piersi mamy to nie znaczy że twojemu zaszkodzi, generalnie dla dobra twojego (zrzucenie wagi) i maluszka (mniej gazów i kolek) unikaj produktów silnie wzdymających i napoi gazowanych, oraz alkoholu (abosolutnie) jak szykujesz coś smazonego wystarczy odcisnąc nadmiar tłuszczu np w reczniku papierowym, nie pal papieorsów jesli chcesz karmić piersią oraz uważaj na leki, zawsze trzeba czytac czy dozowolone dla matek karmiących, zwórć tez uwage na kosmetyki jakimi pielegnujesz piersi czy dekolt niektóre maja w swoim składzie substancje które są niebezpieczne dla dziecka 8. jest bardzo duza szansa ale potrzeba duzo prób i cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logic is for pussies
1. bo jak oddycha to gwiżdze kozami ;) 2. Nie. Ale jak nie odbije po jedzeniu to tylko na boku i jeszcze podparte np. rulonem z ręcznika - jak uleje, to się nie zakrztusi 3. Tak, przyzwyczajać. W zależności od temperatury i pogody na dworze, werandować tj. postawić w wózku na balkonie lub przy otwartym na szerokość oknie. 4. Tak. 5. Nie mam pomysłu. Na pewno nie wycinaj brzegu - kiedyś wpadłam na ten genialny pomysł, z pieluchy się wysypały te silikonowe kuleczki z wkładu i przyczepiły się do nieszczęsnego pępka :/ :/ Może tylną część podciągaj wyżej? 6. Może kolka? Jest na cycku czy na mm? Jeśli pierwsze, to polecam przyjrzeć się uważnie temu co jesz. 7. Bardzo mądre zdanie kiedyś przeczytałam i cytuję do znudzenia: MLEKO NIE JEST ZMIKSOWANĄ TREŚCIĄ ŻOŁĄDKA MATKI. Nie daj się ogłupić tym histeriom diety matki karmiącej, najważniejsze w niej jest NIE GIĄĆ PAŁY W ŻADNĄ STRONĘ. Ponoć dieta dla karmiących to wybitnie polski wynalazek (tak słyszałam, nie sprawdzałam). Prócz gotowanego można też pieczone - bierzesz sobie kotlecik, na to przyprawki, na to krojone warzywka, zawijasz w papier do pieczenia lub folię aluminiową jak wielkiego cukierka i do piekarnika. Bardzo dobre, niekarmiący ojciec też może jeść bez obrzydzenia i nie trzeba zmywać ;) 8. Szanse są, choć może nie być łatwo. Rozejrzyj się za poradnią laktacyjną w okolicy, albo jeśli masz jakąś rozsądną położną środowiskową to zasięgnij rady. Ja miałam fajną babeczkę, do której mogłam swobodnie zadzwonić na komórę - zresztą sama to proponowała i zadać jakieś choćby głupie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×