Jakie wino do makaronu?

witam. doradźcie jakieś dobre wino do makaronu ( spagetti Carbonara). Szukałem informacji w internecie, a takich jak na lekarstwo.

Spróbuj wytrawne czerwone kadarka, tanie ale smaczne

skoro danie włoskie to wybierz włoskie wino, ,białe, lekkie , wytrawne cos w stylu wytrawnego chardonnay

co powiesz na świderki z pieczarkami: http://www.szybkozpatelni.pl/#/przepisy jakie wino do grzybowego sosu??

osobiscie nie wyobrazam sobie zimnego, bialego wina do takiego bogatego, tlustego dania z serem. ale czerwone wytrawne i jak masz mozliwosc to najlepiej wloskie. np. z toskanii albo arbuzzo. dla mnie biale wino (jesli juz i tylko w lecie) to raczej to ryby albo kurczaka takiego w ogole bez sosu, tylko np z grilla, ale jak juz pojawia sie tluszczyk, ser, boczek itp. to zdecydowanie czerwone. moze tez dlatego, ze nie lubie schlodzonych napojow do dan na cieplo, szczegolnie tlustych. no piwo ew.

lubie to .... ale dania włoskie nie są tłuste , a kw każdym razie nie powinny to raczej naleciałości polskie

mistalova co powiesz na świderki z pieczarkami: http://www.szybkozpatelni.pl/# /przepisy jakie wino do grzybowego sosu?? do makaronu z sosem grzybowym to białe!!! a polecasz tą Lubelle? bo ta reklama w tv mnie prześladuje i mam ochotę kupić :))

jotkakak - autor pisze ze spaghetti carbonara to bedzie, czy li zdecydowanie tluste - boczus, maselko, smietanka, ser :) i w kuchni wlsoskiej jest ogrom tlustych dan :) tam swininka i jej przetwory (i to jakie!) to chleb powszedni. owszem, spozywa sie ogrom warzyw, salat, zieleniny, wiec te prosiaczki za wiele szkody nie robia, ale tak tak, wlosi tluszczykiem nie gardza ;)

do sosoby powyzej pytajacej o reklame lubelli: odnosnie dan makaronowych z reklamy, to tej firmy nie probowalam, ale paru innych tak i nie ma rewelacji - wyglad na reklamie niestety nie przedklada sie na smak, no bo zreszta jak? takie szybkie dania makaronowe, to najlepiej robic samemu, ze swiezych skladnikow, sa one i tak szybkie. a gotowe w mrozonkach maja taki troche wymieszany smak i makaron jest miekkawy, poza tym po rozmrozeniu i wyrzuceniu na patelnie te elementy sie troche rozwalaja. nie chce robic antyreklamy, bo jest to na pewno dobry pomysl awaryjnie, ale nie bardzo jako normalne jedzenie na codzien. niewspominajac listy skladnikow, ktorych nie powinno sie spozywac ;)

skoro danie włoskie to wybierz włoskie wino, ,białe, lekkie , wytrawne cos w stylu wytrawnego chardonnay

odnośnie gotowców: no pewnie masz rację, ale ja lubię mieć w szafce zawsze coś na wypadek awarii :) Kupiłam dzisiaj tą Lubelle i zobaczymy co wyjdzie :) no i napisali że nie ma tych wszystkich sztuczność w sobie - ciekawe - wierzyć?

pewnie, w ramach awarii to zawsze warto cos miec :) i tu nie chodzi o jakies specjalne sztucznosci, tylko naturalne dodatki, ktore nie sa zdrowe, wystarczy byle jaki olej, jakies gumy, zacytuj skladniki z etykietki to przeanalizujemy ;)

Koniecznie białe, polecam białe Carlo Rossi. CZERWONE TO GRZECH I MARNOTRAWSTWO DO CARBONARY!

biale! i do tego makaron z pesto! pycha!

do każdego makaronu białe wino?

tani sikacz rossi to jest dopiero marnotrastwo, nawet nie piszesz jaki rodzaj wina, tylko kolor. co za bzdet. ludzie tu maja pojecie o winie jak kura o pieprzu. wino sie dobiera nie do makaronnu samego w sobie, tylko do tego z czym on jest. delikatny sos z owocow morza, albo warzyw, to jak najbardiej biale wino (chyba ze ktos woli czerowne, to przeciez tez moze byc :D ), ale do carbonary jak najbardziej czerwone, chyba ze ktos po prostu woli biale, to tez moze byc ;)

ta lubella z patelni, bardzo smaczna jak na danie w pół godziny

która, bo jest ich pare ?

ja jadłam świderki z pieczarkami dołożyłam parę warzyw i wyszło bardzo smaczne

a ja ugotowalam zwykly makaron, na patelnie dolozylam pare warzyw i kawalki kurczaka, i mialam w 15 minut pyszne zdrowe domowe jedzenie bez tego badziewia z waszych rozleklamowanych lubelli :D az mi sie wierzyc nie chce, ze mozna byc tak tepym, by kupowac syfiaste niezdrowe gotowce tylko dlatego, ze reklamuja je z boku ekranu :D :D przeciez wiadomo, ze jak cos jest reklamowane i zapakowane w kolorowe plastikowe opakowanie, to to ma taka wartosc odzywcza, jakby sobie zjadla plastik posypany sadza i polany olejem do samochodu :P

a mi tam Lubella smakowała - i szybko się robi. No i chyba nie jest tak źle z tymi składnikami - tak pisze producent a przecież skład opisany na opakowaniu jest chyba kontrolowany ?

a mozesz zacytowac sklad? co to znaczy nie jest tak zle wg. ciebie? no na pewno nie ma tragedii i to moze byc jeden z akurat mniej szkodliwych gotowcow, ale chodzi o to, zeby byc swiadomym :)

Ciężko jest dobrać dobre wino do makaronu, bo w Polsce w ogóle ciężko o dobre wino. Ale tutaj zdecydowanie postawiłabym na białe wino, o wyraźnym orzeźwiającym smaku, najlepiej półwytrawne.

a ja nadal do tlustego sosu ze smietanki, sera i boczku obstaje przy czerwonym ;)

makaron carbonara wypadało by jeśc jak włosi, więc boczek czy ser to jest dodatek, a nie główny składnik jak nawalisz z pół kilo boczku, tyleż sera i zalejesz śmietaną to to jest wtedy makaron polonese i trzeba do tego strzelić setkę czystej :)

ach, widze ze sie mialo do czynienia z "prawdziwymi wlochami" i sie wszystko wie ;) a inni to nic nie wiedza i walna pol kilo boczku do carbonary :o nie bede sie rozwodzic na temat, ze pewnie co wloska rodzina to nieco inaczej robi carbonare .... osobiscie akurat takich rzeczy nie jadam, ale poczytaj sobie jak ludziki na kafeterii robia carbonare, to padniesz :D

Białe zdecydowanie i tylko wytrawne (np. Chardonnay), a poniżej przepis video na carbonarę z dodatkiem wina białego: http://www.kulinarnatv.pl/film.php?id=90 Prosto i pysznie.

ostatnio piłam Pinot Noir kalifornijskie właśnie do carbonary i moim zdaniem pasuje po prostu idealnie, spróbujcie

najlepiej do makaronu pasują wytrawne białe wina lub lekkie półwytrawne do dań z makaronem i serem ,tuńczykiem czy szpinakiem, różowe też wytrawne i czerwone półwytrawne jeżeli jest to makaron z sosem bolognese albo lasagne z mięsnym sosem

Do makaronów doskonale pasują wina białe półwytrawne, podobnie jak do kurczaka, cielęciny czy ryb. Po prostu wtedy poczujecie prawdziwy smak. Nie chcę sugerować konkretnego wina - jeśli macie u siebie Centrum Wina to u nich pytajcie. Mają doradców, przed zakupem wina można spróbować - tak najłatwiej traficie we własny smak.