Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blinfoldd

Tylko seks i seks - nudzi mnie to!

Polecane posty

Gość blinfoldd

Fakt, że każda relacja damsko-męska w pewnym wieku dość szybko schodzi na temat seksu zaczyna mi już przeszkadzać. Nie jestem świętoszką, eskperymentowałam w tych sprawach sporo, wiem jak sprawić przyjemność sobie i partnerowi, lubię seks. Ale irytuje mnie już ta przewidywalność-spotykam się z facetem jakiś czas i on musi, w końcu MUSI zacząć robić aluzje w momencie kiedy jeszcze nie znamy się na tyle dobrze, żebym chciała iść do łóżka. Jestem atrakcyjna, ale mam poukładane w głowie, interesuje mnie relacja oparta na porozumieniu, lubię tajemniczość, flirt, niedopowiedzenia, lubię oczekiwanie. Niestety, większość facetów nie potrafi czekać i budować atmosfery napięcia w oczekiwaniu na kolejny etap, czasem zastanawiam się czy którykolwiek mężczyzna z którym się spotykałam/byłam w związku, potrafiłby powiedzieć, że priorytetem nie był dla niego seks bądź chęc na seks (niezrealizowana). A najbardziej rozczarowuje mnie to w kontekście faktu, że nie spotykam się z bucami, do relacji damsko-męskich podchodzę selektywnie i wybieram facetów na poziomie. I co z tego jeśli sytuacja, w której facet po dwóch miesiącach znajomośći zaczyna robić aluzję jest szczytem możliwości czekania i najdłuższym "czekaniem" ze strony mężczyzny, które mi się zdarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blinfoldd
Wiedziałam, że jakiś troll się odezwie. Jesli dla Ciebie seks w długim związku jest szmaceniem się, to podejrzewam, że Ty okazji na owo szmacenie nie masz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkcfna
hahahaha popieram autorkę, wpisy wyzej sa prawikow takze lej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gardner
Dla wniosekjest prosty i az nazbyt oczywisty: skoro schemat sie powtarza, to widocznie ta Twoja "selekcja" szwankuje. Poza tym seksualnosc jest waznym elementem kazdej relacji. Ja tez zawsze wprowadzam aluzje, tematy o seksie, jak poczuję się pewnie przy kobiecie, a to z kolei nie oznacza, że taki zimny i bezwzględny, a przy okazji napalony, drań ze mnie. Moja rada: zmień target lub dają ludziom (mężczyznom) szanse ich poznać. Bo bardzo sobie wszystko upraszczasz... Chociaż z drugiej strony może i kręci Ciebie takie samobiczowanie i narzekanie, że tylko "seks i seks".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tjtjm
Wedl mezczyzn seks juz najlepiej po miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się zaczyna wyzywanie
prawiczków - widać same fanki ruchaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no przepraszam.... Ale w sumie tak pieprzysz, że sam nabrałem ochoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby facet po 2 miesiacach chodzenia ze mną nie robił aluzji dotyczących seksu, wzięłabym go za aseksualnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blinfoldd
Fiku, ja nie pisałam o chodzeniu, tylko spotykaniu. Seks jest waznym elementem związku, ale ja się nie godzę na pieprzenie o seksie ;P zanim ta relacja w ogóle nabierze powagi, to źle? Przygodny seks mi się nie zdarzył, tylko w związku, więc oziębła nie jestem, po prostu uważam, że nie zaczyna się dania od deseru. Poza tym-jak tu cokolwiek budować jeśli seks przysłania wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blinfoldd
Chyba mój post się nie dodał... Fiku, ja nie pisałam o "chodzeniu", tylko spotykaniu. Nie pójdę do łóżka z facetem, z którym się tylko spotykam, bo do seksu potrzebuje jakiegoś poczucia stabilnośći, a przede wszystkim emocji. A trudno mówić o emocjach wobec kogoś z kim łączy mnie kilka spotkań. Co do jazdy po prawiczkach, rzekomej...niektórym z braku seksu sperma rzuca się na mózg. Z dwóch moich koleżanek dziewic jedna twierdzi, że nie chciałaby prawiczka, bo ona jest zielona w seksie, więc fajnie by było gdyby facet co nieco wiedział, a druga chce tylko prawiczka. Ja sama nie skreśliłabym faceta z tego powodu, nawet poczytywałabym to jako swego rodzaju zaszczyt, że będe pierwsza :D Ale taki prawiczek musiałby mieć odpowiednie podejście, na pewno nie takie jak gro prawików z kafe polegające na dzieleniu kobiety na dziewice i szmaty. Ale zboczyłam z tematu. Chciałabym najpierw zbudować z kimś fajną relację, a później wziąc się za seks. Wbrew podziałowi o którym wspomniałam powyżej, dziewicą nie jestem, a za promiskuityzmem nie optuję. Dziwne, co? :D Po prostu kiedy facet zaczyna pokazywać, że chce seksu, a mam świadomość tego, że nawet nie wie jaki jest mój ulubiony kolor, to interesuje go tylko moja dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myśle , że rozumiem autorkę to tak samo , jak dla faceta spotkać piękną i inteligentną kobietę , co się niemal nie zdarza - tak dla niej, inteligentnego mężczyznę , który wie jak sie do niej dobrać , ale z klasą i to też rzadko się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blinfoldd...To nie moja sprawa ale czy "d" przestawiłas celowo...czy tak na slepo?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym facet , nie musi wcale dążyć do seksu , bo to prędzej , czy później i tak się stanie - zależy od kobiety , kiedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację blinfoldd
Ja też ostatnio myslę,że nie zdążę zapragnąć faceta,a on już się pcha z łapami...Nie zdążę zapragnąć pocałunku,a juz mnie całuje i to nie w jakiś specjalny,niezapomniany,delikatny sposób,tylko tak,jakby zaraz po pocałunku chciał seksu.odechciewa mi się seksu,bo nie ma napięcia,nie mam dość czasu ,żeby zapragnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwisty...
a ja popieram jednego z przed mówców, poprostu nie spotkałaś właściwej osoby i tyle. Jak jest właściwa osoba to i oseksie można pogadać i nie jest to jakieś obrzydliwe. A z drugiej strony wiele pan lubi takie aluzje bo to podnosi ich samoo ocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaala
blinfoldd, mogę się popisać obiema rękami pod tym wszystkim co napisałaś. U mnie to wygląda pododnie, pare spotkań i już aluzje o seksie i dobieranie do majtek. I też nie mówię tutaj o związku, tylko to się dzieje na 3, 4 spotkaniu. Jestem atrakcyjną dziewczyną i myślę że faceci czasem patrzą na mnie tylko jak na obiekt seksualny. Teraz spotkam się z kimś od miesiąca, były już aluzje, dobieranie do majtek (nieskuteczne) jestem ciekawa kiedy ucieknie, bo znudzi mu się czekanie. To troche smutne, że facetom tylko na seksie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfmhgsdsas
utkuyd,dukd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blinfoldd
revolver - tak jak napisałeś/aś. Niektórzy wyżej pisali, że pewnie robie złą selekcję. To nie wiem jaką mam robić. Wiem na jakie cechy u faceta patrzeć, nie biorę jak leci, a mimo to...to chyba męska natura. Bo nawet najlepszy facet z jakim się spotykałam (mega opiekuńczy i dobry, mogłam liczyć, że przyjedzie do mnie kilkadziesiąt km w środku nocy gdyby coś się stało), zaczął po miesiącu robić aluzje do seksu i próbował mnie macać. kwiczoł, miało być blindfold, klawiatura mi zaszwankowała :D "Ja też ostatnio myslę,że nie zdążę zapragnąć faceta,a on już się pcha z łapami...Nie zdążę zapragnąć pocałunku,a juz mnie całuje i to nie w jakiś specjalny,niezapomniany,delikatny sposób,tylko tak,jakby zaraz po pocałunku chciał seksu.odechciewa mi się seksu,bo nie ma napięcia,nie mam dość czasu ,żeby zapragnąć!" DOKŁADNIE faceci chyba nie rozumieją, że u kobiety podniecenie zaczyna się w głowie trzeba zbudować atmosferę i kobieta sama zapragnie się na was rzucić...to takie proste... 'a ja popieram jednego z przed mówców, poprostu nie spotkałaś właściwej osoby i tyle. Jak jest właściwa osoba to i oseksie można pogadać i nie jest to jakieś obrzydliwe' teoretycznie spotkałam, mam na koncie jeden poważny związek, gdzie ani seks ani rozmowy o nim mnie nie odrzucały, przeciwnie. malenkaala-piątka, też się teraz z kimś spotykam i była jedna próba, choć dość subtelna, na razie się nie zniechęcił w kontekście relacji ze mną, zobaczymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blinfoldd
revolver - tak jak napisałeś/aś. Niektórzy wyżej pisali, że pewnie robie złą selekcję. To nie wiem jaką mam robić. Wiem na jakie cechy u faceta patrzeć, nie biorę jak leci, a mimo to...to chyba męska natura. Bo nawet najlepszy facet z jakim się spotykałam (mega opiekuńczy i dobry, mogłam liczyć, że przyjedzie do mnie kilkadziesiąt km w środku nocy gdyby coś się stało), zaczął po miesiącu robić aluzje do seksu i próbował mnie macać. kwiczoł, miało być blindfold, klawiatura mi zaszwankowała :D "Ja też ostatnio myslę,że nie zdążę zapragnąć faceta,a on już się pcha z łapami...Nie zdążę zapragnąć pocałunku,a juz mnie całuje i to nie w jakiś specjalny,niezapomniany,delikatny sposób,tylko tak,jakby zaraz po pocałunku chciał seksu.odechciewa mi się seksu,bo nie ma napięcia,nie mam dość czasu ,żeby zapragnąć!" DOKŁADNIE faceci chyba nie rozumieją, że u kobiety podniecenie zaczyna się w głowie trzeba zbudować atmosferę i kobieta sama zapragnie się na was rzucić...to takie proste... 'a ja popieram jednego z przed mówców, poprostu nie spotkałaś właściwej osoby i tyle. Jak jest właściwa osoba to i oseksie można pogadać i nie jest to jakieś obrzydliwe' teoretycznie spotkałam, mam na koncie jeden poważny związek, gdzie ani seks ani rozmowy o nim mnie nie odrzucały, przeciwnie. malenkaala-piątka, też się teraz z kimś spotykam i była jedna próba, choć dość subtelna, na razie się nie zniechęcił w kontekście relacji ze mną, zobaczymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację blinfoldd
Własciwa osoba tez by cię zraziła,gdyby ci się dobierała do majtek,podczas gdy ty zaledwie zaczynasz mysleć :"a może...??" Zgasiła by magię po prostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×