Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepocieszona ona

Spójrzcie obiektywnie - czy ja za dużo wymagam?

Polecane posty

Gość niepocieszona ona

Moje życie - zapieprz, bo a to uczelnia, a to praca, a to siłownia, a to inny sport, wychodzę o 7 rano z domu i codziennie wracam o 21. Życie mojego faceta - lajcik, idzie rano na 1,5 godziny na uczelnię, wraca i siedzi przed kompem do późnych godzin nocnych. x I jedyne czego chcę to porozmawiać z nim przez godzinę dziennie, więc prosiłam, żeby wybrał sobie moment, w którym będzie mógl to zrobić i przełączał się o tej godzinie na skype/komórkę/facebooka/cokolwiek. Wybrał 21:30. I nigdy go nie ma o tej godzinie, bo zapomina :o A potem wielkie pretensje, że nie rozmawiamy, bo ja o 23 idę spać, a on o północy sobie przypomina, że przecież wróciłam do domu. Czy on jest kurwa normalny waszym zdaniem? Albo czy ja jestem normalna i czy wymagam za wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjf
moim zdaniem ty jestes nienormalna, bo masz skypowego chlopaka. To nie jest zwiazek przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezdem z Elbląka
ale jaki bezsens tyle przebywać poza domem, lepiej sobie poleniuchować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepocieszona ona
Wiem, wiem, ale niestety odległość robi swoje. Chociaż to też problem do przeskoczenia, ale z nim to raczej nie bardzo, bo wtedy kiedy ja mogę przyjechać do niego to on ma milion wymówek, a jak on może do mnie to ja mam inne plany. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepocieszona ona
Też bym poleniuchowała od czasu do czasu, ale niestety muszę zarabiać na życie i w międzyczasie jakoś o siebie dbać. A nawet gdybym siedziała w ciągu dnia w domu to i tak by zapominał, że w nim siedzę to już chyba wolę aktywniej spędzać czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjf
on cie unika, znajdz normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepocieszona ona
Może to też moja wina, bo nakładam na siebie sporo obowiązków i przez to go zaniedbałam jakiś czas temu, pewnie się teraz tak odpłaca. W sumie nie wiem po co mi ten związek, przydałby mi się facet na miejscu, który by se mną potrenował i mnie rozumiał, a nie usadził dupę przy kompie, wpieprzał chipsy, miał bojler pod bluzką i gadał, że jest za chudy. Dobra rada, dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×