Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mania25

obcy facet z moimi dziećmi

Polecane posty

witam,w czewcu razem z mezęm wybieramy sie na wesele.mamy dwojkie dzieci w wieku 2 i 5 lat.dzieci maily zostac z siostra meza i zgodzila sie bez zadnych problemow,lecz potem wymyslila ze chce przyjechac z chlopakiem,nie zgodzilam sie dlatego ze nigdy na oczy nie widzialam tego mezczyzny tak jak i maz.bedac matka kieruje sie sercem i niemoge pozwolic na to zeby zopelnie obcy facet dosc ze przebywl w naszym domu to jeszcze z naszymi dziecmi,nie wyobrazam sobie tego i sie nie zgodzilam,odpwiedz dostalam taka ze jak mi sie nie podoba to moge szukac innej opiekunki.co o tym myslicie?dobrze zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a!
Nie wiem czy dobrze, ale ja szukałbym;-) Po tym co napisała, nawet sama za młoda, aby obciążyć ją dziećmi. To jeszcze zależy jak jej ten pomysł wyperswadowałaś. Ale szukałbym:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra dobrze zrobila
Tak, siostra dobrze zrobila, jak sie nie podoba droga wolna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a!
Oczywiscie, ale wszystko zależy jak jej dano do zrozumienia, że chłopak jest niemile widziany. Ale ja nie zgodziłby się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z angel
Ty przegielas. Potraktowalas pewnie bogu ducha winnego faceta jak potencjalnego pedofila. Dziewczyna chciala zrobic ci przysluge a ty obrazasz jej chlopaka i tym samym ja.dobrze ci powiedziala, zaplac opiekunce to bedziesz mogla wymagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też uważam , że
przesadziłaś, mogłaś jej zaproponować, żeby w takim razie z nim przyjechała do was, żebyś go zobaczyła i poznała wcześniej, żeby dzieciaki się oswoiły z nim. Wy się na noc wybieracie na wesele i pomyśl, co ona ma robić jak maluchy pójdą spać. I tak pewnie będzie czuwała, chłopak dotrzymałby jej towarzystwa. Poza tym są różne sytuacje, może tak się zdarzyć, że jego obecność okaże się zbawienna. Skąd wiesz - korki wywali (ja mam takie szczęście, że jak mąż gdzieś dalej i nie ma go w pobliżu, to mi wywali korek i to nie w mieszkaniu, tylko gdzieś na klatce). Niby wiem, co i gdzie robić, ale ja tam od prądu wolę z daleka. I teraz sobie pomyśl ... nikt nie mówi, że akurat coś się stanie, ale jesli ... no chyba, że wy będziecie rzut beretem od domu ... to szukaj innej niańki. Ja jestem też matką i się składa nieszczęśliwie, że proszą nas minimum raz w roku na wesela (nienawidzę wesel):-o i też komuś trzeba wcisnąć dzieci (mam 4 i 6 ). I to nie jest taki cud, miód, a odpowiedzialność. Generalnie ja nie lubię właśnie wciskać dzieci komuś jak MUSZĘ :-o iść na jakąś imprezę:-o Teraz też idziemy za 4 tygodnie i już mnie na rygi zbiera:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajcie spokój.................
jakby dziewczyna nie mogła jednego wieczora bez swojego faceta spędzić :o. Tym bardziej, że obiecała wcześniej, że zajmie się dziećmi a teraz stawia jakieś warunki - więc zrobiła z gęby cholewę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwo jest kazdemu pisac zle zrobilas,ona ma racje.mój mlodszy synek nie lubi obcych facetow nie wiem dlaczego ale taki jest ma do nich ogromny dystans.i nie musze szukac platnej opiekunki bo moja kolezanka sie zgodzila bez problemu.spytalam siostry meza bo jest matka chrzestna i deklarowala sie ze jak nia zostanie to mozemy zawsze na nia liczyc.raz jedyny o cos ja prosimy i powstal z tego taki problem.na poczatku sie zgodzila ze przyjedzie,teraz ze z chlopakiem.wiele razy ja jak i maz prosilismy ja aby przyjechala ze swoim facetem kiedy nas odwiedzala.nie doczekalismy sie tego ,a teraz jak my mamy gdzies jechac to ona chce z nim przyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzym wplywem na taka decyzje a nie inna bylo to ze jestem w bardzo duzym konflikcie z tesciami .nie odwiedzaja wnukow byli tylko na chcinach a tak wogole nic zero.chcialabym zaznaczyc ze wiele razy ich zapraszalam na urodziny,swieta czy tez kawe nigdy nie przyjezdzaja a bo chorzy.moja tesciowa jest zaborcza matka i przez jej wtracanie nasze malzenstwo bez mala sie rozpadlo.byl moment ze moj maz nie miał jednej zony ale dwie.duzo trzeba bylo o tym pisac,po prostu ja dla tesciow jestem nikim szacunku u nich nie mam,liczy sie tylko ich syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzym wplywem na taka decyzje a nie inna bylo to ze jestem w bardzo duzym konflikcie z tesciami .nie odwiedzaja wnukow byli tylko na chcinach a tak wogole nic zero.chcialabym zaznaczyc ze wiele razy ich zapraszalam na urodziny,swieta czy tez kawe nigdy nie przyjezdzaja a bo chorzy.moja tesciowa jest zaborcza matka i przez jej wtracanie nasze malzenstwo bez mala sie rozpadlo.byl moment ze moj maz nie miał jednej zony ale dwie.duzo trzeba bylo o tym pisac,po prostu ja dla tesciow jestem nikim szacunku u nich nie mam,liczy sie tylko ich syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczka26
a co by ten chłopak przeszkadzał?? przeciez siostra męża to bliska osoba i nie rozumiem dlaczego boisz się w takim razie, skoro to jej chłopak to przecież wiadomo ze ona mu ufa , to i Ty powinnaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smierc
tak,racja lepiej zaplacic OBCEJ babie niz zaufac wlasnej siostrze. A w czym problem?nie mozesz chlopaka zaprosc do was i go poznac? jezu,jakie wy jestescie dziwne w tej polszy waszej..... Plac opiekunce i problem z glowy.ta na pewno nie zaprosi chlopaka do waszego domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Moim zdaniem trochę przesadziłaś. Rozumiem że synek nie lubi obcych facetów, ale powiedziałaś o tym szwagierce? Zakładam że jak rozmowa zakończyła się takim ultimatum z jej strony to i Ty nie byłaś specjalnie miła. Trzeba było ją poprosić żeby wcześniej przyjechała z facetem, żeby dzieci go poznały i pewnie nei byłoby problemu. Przy dwójce maluchów przyda jej się pomoc, po prostu, a faktycznie można to odebrać tak jakbyś widziała w nim zagrożenie dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtarzam nie place żadnej opiekunce,dziecmi bedzie sie opiekowac moja dobra kolezanka.a ten chlopak przeszkadzalby mi bo go nie znam,powtarzam po raz kolejny ze zapraszalam ich wielokrotnie ich do nas i nigdy nie przyjechala.to decyzja moja jak i meza,możecie myslec o nas co chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtarzam nie place żadnej opiekunce,dziecmi bedzie sie opiekowac moja dobra kolezanka.a ten chlopak przeszkadzalby mi bo go nie znam,powtarzam po raz kolejny ze zapraszalam ich wielokrotnie ich do nas i nigdy nie przyjechala.to decyzja moja jak i meza,możecie myslec o nas co chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traktorzystka wiera
Jakby on sam mial zostac z dzieckiem,to rozumiem takie obawy,ale twoja siostra tez tam bedzie,tak? jak dla mnie to jestes przewrazliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklhk
bardzo dobrze zrobilas. siostra w ogole nie powinna wyskakiwac z takim pomyslem. nie masz obowiazku goscic obcego faceta w domu. wiecej zajmowaliby sie soba niz dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuję obiad
Powiem tak: to ona Tobie robi przysługę, a nie Ty jej więc nie powinnaś się tak unosić. A tak w ogóle to dziwne, ze Twój syn boi sie dorosłych facetów. Może pora zacząć go oswajać z ludźmi, bo w końcu nie żyjecie na bezludnej wyspie tylko wśród ludzi. Ogólnie to dziwni jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuję obiad
Wczytałam sie w Twoje posty; w jednym piszesz, że to siostra męża, a w innym, że dobra koleżanka. To w końcu jak jest? bo się gubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz racji, nie dość
że masz na swój wypad darmową opiekunkę, to jeszcze marudzisz. Siostra dobrze mówi: nie podoba ci się, to szukaj innego frajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie dla tych co nie rozumieja dziecmi bedzie opiekowac sie moja dobra kolezanka natomiast siostra meza miala sie nimi zajmowac,lecz wiadomo skoro sie nie zgodzilismy to trzeba szukac kogos innego.a moje dzieci nie sa odludkami mamy duzo znajomych którzy nas odwiedzaja a my ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodszy synek ma dystans do mezczyzn byc moze dlatego ze maz pracuje za granica wyjechal kiedy maluch mial miesiac.nie wiem psychologiem nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jestem przewrazliwiona wcale temu nie zaprzeczam ale dziwni napewno nie jesteśmy normalni ludzie jak miliony.bedac nastolatka wiele razy zostawalam z dziecmi z mila checia nie potrzebowalam do tego asysty,ale ja to ja sa ludzie różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia zosia marysia
ja bym podstąpiła tak samo, na randkę to niech oni sie umawiają gdzie indziej. tez bym nie chcaiął aby ktoś kogo zupełnie nie znam chodził po moim mieszkaniu pod moją nieobecność i jeszcze zajmował się moimi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jakaś_ja_ja_ja
Nie rozumiem Twojego podejścia autorko. Mam również dwoje dzieci (2l i 5l) i moja siostra co jakiś czas z nimi zostaje kiedy muszę gdzieś jechać. Na początku też nie znali jej chłopaka, ale kiedy nawiązali z nim kontakt, a siostra jest akurat u niego to zdarza się, że muszę iść do nich (zamiast spaceru np. na plac zabaw). Chłopak również polubił bardzo dzieciaki i czasem zachodzi do nas na "kawę", aby pobyć z nimi. I nic złego w tym nie widzę, bo moje dzieci kiedy ktoś im coś przeskrobie uciekają od danej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie czy wy czytacie co ja pisze,jak moge zostawic dzieci z facetem ktorego nie znam!!napewno nie w takiej sytuacji typu czesc mam na imie ania milo mi cie poznac ale musimy juz jechac bo nie zdarzymy na slub...pisalam juz ze prosilam siostre meza zeby nas odwiedzila z nim,nie doczekalismy sie tego przez 4 lata,zawsze przyjezdzala sama. sa osoby jednak ktore mnie popieraja i to mnie utwierdza ze dobrze zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×