mąż i kochanek pod jednym dachem

Co myślicie drogie Panie o układzie w którym kobieta mieszka z niemogącym już mężem ale dobrym partnerem życiowym i kochankiem który wypełnia to czego nie robi mąż i także jest dobrym partnerem. Który z nich stanie się dla niej ważniejszy, jeżeli na początku kocha obydwu ? czy któraś z Pań wybrała by taki układ?

weź ty się uspokój:-o jak już bardzo chcesz z kimś mieszkać to sobie kota kup

No, mieszkać to mogłoby być konfliktowo. Ale układ taki jak ma Tilda Swinton byłby idealny - bogaty, ustawiony i znacznie starszy mąż - spełniający się w tej roli (oraz ojca) a z drugiej strony kochanek - młody, przystojny, żywiołowy - z którym można iść na przyjęcie, wyjśc na kolacje, pójść do łóżka - jednym słowem kochanek niemal idealny ;)

taki uklad pasuje i sie zgodza to warto sprobowac bo nie mozesz przewidziec jak bedzie,musisz sie przekonac:-)