Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxsmutna

proszę o poradę

Polecane posty

Gość xxxsmutna

Hmm.. długo się zastanawiałam czy tutaj napisać, ale nie wiem co robic... prosze o rady.. To może zacznę od początku. Znamy się od wielu lat, najpierw jeździliśmy razem na basen, później wspólne wycieczki szkolne, ale dopiero w gimnazjum zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, najpierw krótkie rozmowy, potem coraz dłuższe o wszystkim i o niczym. Byliśmy przyjaciółmi, tylko ja byłam głupia, bo nie chciałam czegoś więcej. No i nadeszła choroba, przyjaciółki niby były, ale wiecznie im czasu brakowało a On był 24 godziny na dobę, wystarczył jeden sms. Było to dla mnie bardzo ważne że mam takiego przyjaciela, na którego moge liczyć w każdej chwili. Problem był taki, że jak żartowaliśmy to mówiliśmy wszystko a jak chodzilo o konkrety to zamykaliśmy się. Później wyszłam ze szpitala, On próbował się ze mną umówić to na spacer, to do kina, ale tak się układało, że nie mogłam i w końcu zrezygnował (nie ma się co dziwić, kto by próbował kilkadziesiąt razy) nadal byliśmy przyjaciółmi, odprowadzał mnie po szkole, chociaż mieszkaliśmy na 2 różnych końcach miasta. No i pewnego dnia dowiedziałam się że ma dziewczynę, na początku mnie to nie ruszało, ale z czasem przestawaliśmy pisać, bo ona była o mnie zazdrosna. W końcu jak ich widziałam to byłam zazdrosna.. Pewnego dnia napisał mi jak się z nią pokłucił że jak bym powiedziała chociaż jedno słowo jak byłam w szpitalu to moglibyśmy być razem. Tego dnia znowu rozmawialiśmy jak kiedyś, ale jak się pogodził ze swoją dziewczyną to znowu cisza. No i kiedyś jak się upiłąm to napisałam do niego że go kocham i na niego będę czekać, ale za kilka dni to odwołałam.. Sama nie wiem czego tak zrobiłam.. Teraz jak się widzimy to tylko cześć powiemy i tyle. On już od jakiegoś czasu nie jest z nią. Ja go kocham cały czas, coraz mocniej... I nie wiem czy się odezwać do niego czy nie, po ostatnim mailu obiecałam sobie że pierwsza nie napisze już, ale nie wiem jak długo tak się uda.. Kocham go, i chcę być z Nim, jednak nie jestem osobą bardzo śmiałą. Nie wiem co robić, dlatego proszę was o porady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×