Jeżeli agresywny obcy pies wejdzie na moja posesje a ja mu coś zrobię

Uderze czymś albo coś to jest na to jakiś paragraf?

Teren domu ogrodzony ale czasem się otwiera furtkę/bramę i może jakiś wejść a pełno ich w okolicy..

Teren domu ogrodzony ale czasem się otwiera furtkę/bramę i może jakiś wejść a pełno ich w okolicy..

jak ktos zauwazy to moze zlozyc skarge a skad te zwierzaki kolo Ciebie ?

.... to dostaniesz wyrok za znęcanie się nad zwierzakiem ! należy dzwonić po straż miejską niech oni się tym zajmą i hycla sprowadzą

...to dostaniesz wyrok za znęcanie się nad zwierzakiem , należy dzwonić po straż miejską niech oni się tym zajmą i hycla sprowadzą

No to glupie mamy prawo. Skąd mamy patologicznych sąsiadów biedacy, nakupowali jakieś rotwailery i co tu zrobić w takiej sytuacji jak to im ucieka i na ludzi szczeka,gdyby nie płot to by zagryzlo. Takie rasy powinno się utylizowac bo nie ma się jak przed takim obronić a jak walniesz takiemu siekierą to jeszcze proces ci wytocza.

No to powiedziałas. Ciekawe czy będziesz dzwonić na hycel Jak cie taki za nogę złapie :)

pójdziesz do więzienia, bo w polsce pies jest ważniejszy od człowieka.

rozum odjęło ludziom już dzwoń na straż i policję a siekiera jest do rąbania drewna za te słowa już należy ci sie paragraf

.

Tak będę dzwonić na psiolicje a taki wilczur rozszarpie mi mojego yorka chasajacego po podwórku. Ah wszystkich tych obrońca tych kundli na czterech nogach zapraszam do mnie, zobaczycie jak to jest być zaatakowanym przez takie bydlę. Siekierą a czym lapka do much :O

Tych pojebów z forum którzy dają kundlom wylizywać peezde jak ci ten psiur wejdzie na posesje to strzelaj bez ostrzeżenia albo zajeb siekierą a chooja ci zrobią.

tez nienawidze psow

tez nienawidze psow

lol

no bez przesady ze ma sie dzwonić i czekac dobre 20 minut, to pies cie użre i sobie pójdzie, wtedy nie udowodnisz ze to ten pies i zostaniesz pogryziony na własnym terenie

.

Oczywiście że można ubic takie psa np siekierą bez żadnych konsekwencji. Ale jest lepsza metoda - można kupić pistolet tyle że zamiast naboi ostrych masz strzały ze środkiem usypiajcym. Wieszasz takiego psa który wlazl ci za skórę na sznurze za nogi i kijem po jajach lejesz. Nigdy już na ciebie nie zaszczeka :D

"Wieszasz takiego psa który wlazl ci za skórę na sznurze za nogi i kijem po jajach lejesz. Nigdy już na ciebie nie zaszczeka" No no - niezła i nieco chora wyobraźnia Na serio to nie wiem co można by zrobić. Może właśnie uśpić a potem zadzwonić po straż, żeby go zabrali. Ale wtedy też by sie pewnie czepiali, że się go uśpiło. A samemu jeszcze się z brudnym psem babrać i go wieźć do schroniska swoim samochodem - kiepsko. Kiedyś to pewnie faktycznie - zatłókłby psa i koniec by było. Zakopał i tyle. Te przepisy powinny mieć jakieś wyjątki. Co innego jak ktos się znęca bo lubi a co innego w obronie własnej. Bez sensu.