Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aggggg

Zaręczyny....

Polecane posty

Gość algaG
Ja ze swoim jestem też prawie 3 lata ale o zaręczynach nie rozmawiamy wgl , kiedyś wspominał, że on się nie będzie żenił i nie ruszam tego tematu jak na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sam to ktos oceni
pisalam, ze co do prezentu na komunie, to dajemy na pol. wlasciwie, to ucieszylam sie, bo jak sa wesela ze strony mojego chlopaka, to zawsze on placi (tzn daje w kopercie). inna sprawa to taka, ze mam napisane, ze z osoba towarzyszaca, wiec logiczne, ze idziemy razem. ale nie chodzi o ta kase na komunie, bo poszedl mi na reke z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sam to ktos oceni
do algiG no powiem ci, ze jak jedziemy na wspolne wakacje, to tak naprawde za paliwo nie place tylko wiadomo, ze za siebie za kwatere, czy zakupy robimy na pol, jak idziemy do baru na obiad, to kazdy za siebie placi. mi po prostu chodzi o takie "male" sytuacje, ze to kilka zl ZAWSZE musze mu oddac. nie mam na mysli 50 zl, a gora z 10 zl....:/ nie jestem jego pasozytem, bo mnie w zaden sposob nie utrzymuje! pisalam, ze nie placi za mnie praktycznie nigdzie, to jakim moge byc dla niego pasozytem, jak nawet razem tez nie mieszkamy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sam to ktos oceni
a inna sprawa to kiedys moja mama nawet mi powiedziala, ze jak jej siostra szla z chlopakiem na sylwestra (ona miala z 15 lat powiedzmy, a on 20- jest 5 lat roznicy miedzy nimi), to on placil za pare za tego sylwka, a do niej tylko nalezalo ubrac sie, uczesac itp. to ostatnio poszlismy tez ze znajomymi do kawiarni- ja wzielam sobie kawe i ciastko tylko i byli jeszcze 3 znajomi (w tym para)+ moj m...wyobrazcie sobie, ze znajomy placil za moje ciastko i kawe! :/ to mojemu m zrobilo sie glupio i czesc kasy mu oddal...ale nawet takie sytuacje!!!:/ ja czekam do przyszlego roku, jak nie zmieni sie, bo wtedy jak dobrze pojdzie obronie inzyniera i pojde gdzies na studia mgr, ale na dzienne. jak teraz sa takie sytuacje, gdzie jestesmy razem prawie 7 lat, to co bedzie jakbysmy byli malzenstwem?? tego sie boje! ogolnie szanuje mnie, nie krzyczy, jest kulturalny, okazuje milosc, ale takie sytuacje mnie powalaja:/ bardzo rzadko mowie "chodz pojdziemy na loda do mc donalds (czy inne miejsce) lub na gofra), to on mowi, ze jemu to niepotrzebne i zaraz krzywo na mnie patrzy:/ przez te 7 lat malo kiedy bylo tak, zeby placil za mnie. kwiatka to dostaje od okazji tzn w imieniny i na dzien kobiet!:/ ostatnio wycwanil sie i kupuje czekolade, bo tez zaczelam sie z niego nabijac:/ nie oczekuje zbyt wiele, ale niech tez mnie zrozumie, ze latwo nie mam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×