Problem z natrętem z allegro

Czesc! Jestem zupelnie bezradna i mam do Was pytanie a raczej żebyście doradzili co mam robić. Jestem na allegro juz od 7 lat, jestem lojalnym użytkownikiem, nigdy nie miałam problemów z nikim, mam same pozytywne komentarze i opinie zarówno od sprzedających jak i kupujących. 2 tyg temu wystawiłam na aukcję swoje używane ubrania, co zaznaczyłam w opisie jednak były one w stanie bardzo dobrym gdyż każdą z tych rzeczy miałam 1 raz na sobie. Jestem osobą prywatną nie firmą także zastrzegłam sobie prawa iż nie przyjmuje zwrotów. Po kupieniu 3 rzeczy pewna Pani napisała że jednak jej nie odpowiadają i że chce zwrócić. Teraz straszy mnie sądem, urzędem skarbowym?! pisząc że butach obcasy były przekrzywione co jest absurdalne bo nigdy bym nie sprzedała takich rzeczy oraz że rzeczy śmierdzą?! co również jest chore gdyż nie odważyłabym się tak oszukać kogokolwiek rzeczy były świeżo wyprasowane i wyprane jestem uczciwą osobą i nawet po 5 latach noszenia czegokolwiek moje rzeczy wyglądają jak nowe nie mówiąc już tu o 1 razie. Zaznacze ze kwota rzeczy to ok 80 zł. Czy ma ona prawo? Jak mam z nią walczyć? Mam zdjęcia rzeczy na których widać ich bardzo dobry stan. Jak udowodnie że tej wariatce nie odpowiadał powiedzmy rozmiar i złośliwie powymyślała albo celowo zrobiła coś z rzeczami na moją niekorzyść?! Najgorsze że mnie oczernia i mówi rzeczy które są niezgodne zupełnie z prawdą, jestem w szoku 1 raz mi się zdarzyła taka sytuacja. Pomocy !! :(

Może Cię cmoknąć w suta, napisz do allegro. :D

Moja znajoma pracuje w US i powiedziała, że kupująca może Ci co najwyżej naskoczyć :D Jeżeli zastrzegłaś sobie prawo do nieprzyjmowania zwrotów, to metodą zdartej płyty daj do zrozumienia kupującej, że zwrotu nie przyjmiesz. :)

Wystaw negatywa

Dziekuje za odpowiedzi na pewno mnie podnieslicie na duchu. Stawiajac jej negatywna automatycznie pojawi się on u mnie a nie chcialam tego, ale jeśli ona się pokusi nie bd miala wyboru. Już nawet myslalam o tym żeby przyjac zwrot bo z wariatami się nie wygrywa ale jeśli ona mi opisuje że jest niby przekrzywiony obcas i ciuchy zniszczone jak to napisala "buble" to jakim prawem ja mam przyjmowac rzeczy w gorszym stanie niż je wyslalam. Mam nadzieje że już nigdy mnie nie spotka taka sytuacja bo szkoda nerwow, mam nadzzieje że da mi już spokoj.

napisz w negatywie, że ona mówiła o tych krzywych obcasach, a wszystko było ok i napisałaś, że nie przyjmujesz zwrotów

nie boj sie wystaw jej negatywa i napisz jej ze to koniec kontaktow z nia i ze straszenie to przestepstow i jak sie nie odczepi to ty zglosis na policje ze cie uporczywie neka. i bez wzgledu na to co jeszcze bedzie pisac NIGDY juz nie kontaktuj sie z nia.