mój 5 letni syn sie mnie wstydzi w przedszkolu

Mój syn sie mnie wstydzi. Jak przychodzę po niego do przedszkola to przy dzieciach i pani udaje ze mnie nie zna. W poniedziałek robili w przedszkolu zaproszenia na dzień mamy. Nie wiedziałam o tym, dopiero matka innego dziecka zagadała do mnie o tych zaproszeniach. Niestetry ja nie dostałam zaproszenia i syn nie mówił mi. Przyznał sie potem ze wyrzucił je. Wiem ze nie mam markowych ciuchów, pracuje przy taśmie w fabryce to nie mogę się pindrzyć. Urody też nie mam. Ale czy dziecko ma prawo wstydzic sie matki? spotkałyscie sie z czymś takim?? nie wiem co robic

ile lat ma syn?

pisałam w temacie że pieć

ja zawsze myslalam ze dla dziecka mama jest najpiekniejsza(bynajmniej do jakiegos wieku)

to chyba mało prawdopodobne zeby tak male dziecko mialao az taka swiadomosc.?? pogadaj z dzieciakiem. wyglada na to ze to pierwszy tak duzy problem z nim. zignorujesz to to nauczy sie ze bedziesz ignorowac reszte. KUJ ŻELAzO PÓKI CIEPŁE wychowuj go do chole-ry

tak sie zachował ze jest ci przykro ze tak zrobił

no pięć lat ma, a tak naprawde to jakieś żarty. Dla normalnego dziecka włąsna matka jest najpiekniejsza. moz einne dzieci coś powiedizały... w sumie inne dzieci też nie znają się na urodzie tylko powtarzaja to co usłyszały do dorosłych.

Myślę, że tu nie o wstyd chodzi tylko co innego jest powodem takiego zachowania. W tym wieku mama jest jeszcze najważniejsza dla dziecka bez względu jak wygląda i co robi (przeciaż dzieci w tym wieku nie do końca zdają sobie sprawe gdzie pracuję ich rodzice).

nie wierzę, żeby 5 letni syn nie uważał matkę za 8 cud świata dlatego nie ma firmowych ubrań, czy ma fizyczną pracę. Dzieci kochają nawet katujących ich rodziców.

chyba niemożliwe żeby się ciebie wstydził, ja mam 5 letniego wnuczka i on mówi wszystkim że ja jestem piękna, jak to słyszę to jestem czerwona ze wstydu bo ja nawet ładna nie jestem, można mną dzieci straszyc, dlatego wydaje mi się zę dziecko się ciebie nie wstydzi tylko może ma do ciebie jakiś żal, może mu jakąś krzywdę zrobiłaś(wg niego krzywdę) może nie kupiłaś mu lizaka, albo powiedziałaś coś co go boli, pogadaj z nim, powiedz mu że bardzo go kochasz, że zrobisz dla niego wszystko, może dziecko sie otworzy i powie czemu tak cię traktuje, musi miec jakiś ważny dziecięcy problem, którego ty nie zauważyłaś. uważnie go słuchaj, i pozwól mu mówić, ale nie tylko mówic tak w powietrze, SŁUCHAJ GO

dzieciaki duzo gadają, fakt większość wynoszą z domów. Z niektórymi rodzicami wogóle nie gadam bo w tym przedszkolu są też matki takie paniusie wystrojone z którymi słowa nie mogę zamienić bo są napuszone damy.

A ja pamiętam jak chodziłam do przedszkola to obserwowałam matki moich koleżanek które były szczupłe a moja mama do najszczuplejszych nigdy nie należała i wiem że tez trochę się wstydziłam jak po mnie przychodziła mimo że bardzo ją kochałam to zazdrościłam koleżanką że mają szczupłe mamy. Pamiętam też że po kolegę przyszła kiedyś mama do przedszkola a była trochę starsza od innych mam i ktoś powiedział "ej babcia po ciebie przyszła" a później okazało się że to jego mama to dzieci się z niego śmiały że jego mama wygląda jak babcia i koledze na pewno było przykro bo później robił takie uniki jak twoje dziecko. Więc coś jest na rzeczy że tak się zachowuje. Może ktoś w przedszkolu z dzieci powiedziało coś na twój temat i zrobiło mu się przykro i teraz się wstydzi mimo że z całą pewnością cię kocha to boi się że koledzy będą się na przykład z niego śmiali. Porozmawiaj z nim spokojnie. może zapytaj go wprost np." A może mama się jutro ładnie ubierze i pomaluje jak po ciebie przyjdę?'" i zobacz jaka będzie reakcja dziecka.

* koleżankom

potrafią być bardzo świadome i czasem okrutne w ocenie innych, czy to dorosłych czy innych dzieci. Chłopcy w sumie rzadko orientują się co i jak bo nie zwracają uwagi na takie szczegóły jak mama jest postrzegana przez innych ale możliwe że ktoś w grupie coś krzywdzącego powiedział, może jakaś dziewczynka . Ja wychowałam się w latach 80 tych i może to nie ma znaczenia ale dla podkreślenia powiem że już wtedy dziewczynki potrafiły cenić sobie mamusię innej dziewczynki uważając że jest taka miła i ładna a mama Kasi dajmy na to to okularnica (był takie przypadek). Często jakiś mały chłopiec mówił "A twój tata jest głupi i jeżdźi trabantem " albo " Twoja mama ma żółte zęby , pewnie ich nie myje i jest brzydka" - Uważacnie że pewnie rodzice tych dzieci maczały w tym palce? Nie, te pięciolatki (ja ówcześnie) czy sześciolatki były czasem sprytniejsze i bardziej bezczelne niż się wydaje i sądzi po ich wieku. Chłopak musiał być swiadkiem jakiegos komentarza i pewnie go to skrzywdziło ale przykre jest to że nie staje w obronie tylko wstydzi się za mamę.

Dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami i porównują swoich rodziców do rodziców swoich rówieśników i z całą pewnością dostrzegają że jedna mama wygląda ładnie a druga jest np. gruba.

Dzieci chcą być dumne ze swoich rodziców tak samo jak my z naszych dzieci (to działa w dwie strony) dlatego by synowi było miło , można postarać się o siebie zadbać, tak by i dziecko widziało że mama o siebie dba .

To że nie staje w obronie mamy mnie wcale nie dziwi dzieci w tym wieku nie chcą odstawać od grupy. Jeśli są nieśmiałe lub nie mają tzw. poparcia większości grupy dziecko będzie unikało stresujących sytuacji aby nie było wyśmiane bo wtedy grupa może się od niego odwrócić. To przykre ale dzieci czasem nieświadomie są szczere do bólu.

jak wychodzę uczesana i umalowana z łazienki, podchodzi do mnie, głaszcze po włosach i usmiecha się z upodobaniem , widać że mama jej się podoba a jak jest odwrotnie czyli wstaję rano :D (nie mówię że wyglądam jak maszkara ale zwyczajnie) to patrzy, patrzy i mówi " Mamusia , odgarnąć włoski " Co oznacza że mam je poukładać :D. Dzieci widzą wszystko, czują się zadowolone i dumne kiedy rodzic jest ładnie ubrany i zadbany i choć napewno większą uwagę do tego przywiązują córki to myślę że chłopcy choć nie pokażą , też im na tym zależy ;)

Ja mam syna teraz to już nastolatek, ale jak był mały bardzo zwracał uwagę jak kto wygląda i jak zostawał na wakacje u mojej mamy to moja mama się śmiała że nasz syn co rano jej się malować i moja biedna mama na stare lat opanowała makijaż do perfekcji. Teraz jest zadbaną starszą panią dzięki wnukowi. S a więc chłopcy esteci już od małego. Powiem szczerze że syn bardzo dba o swój wygląd i higienę wręcz do przesady.

Autorko, może twój syn chce byś była wzorem dla niego i innych? Każdy syn kocha swoją mamusię która jest najwspanialsza ale każde dziecko będzie cierpieć w sobie jeżeli widzi że jego rodzic odstaje od innych rodziców. Dzieci w tym wieku bardzo przeżywają różnice w wyglądzie, zachowaniu, są bardzo czułe na wszelkie odstępstwa i raczej zrobią wszystko by trzymać się grupy, większości i tego co według tej grupy normalne. Zanim dziecka zacznie bronić i cenić swojego rodzica takim jakim jest minie wiele lat, czasem nastolatki nie akceptują tego że matka nie dba o sobie , chodzi zapuszczona i taki małolat spuszcza głowę kiedy przechodzi z takim rodzicem obok jego znajomych .

cos strasznego.... zrobil dla Ciebie zaproszenie i je wyzucil.. ? 5 lat to ało ale uwazaj czy on aby przypadkiem nie ma zaburzeń emocjonalnych.. moze sie rozwiodlas albo cos ? to jest straszne co piszesz. Tak male dzieci nie zwracaja uwagi jeszcze na ciuchy, i na portfel innych jak i Twoj. Matka to Matka nie musi byc najpiekniejsza ale cos jest nie tak kurde...

co Wy piszecie, pamietacie jak mieliscie 5 lat ?? Bylo Wam wszystko jedno, jak sie robilo laurke to sie ją dawalo. a wygląd rodzica? Nie wazne jak wygladali bo byli mamą i tatą. A wy nadajecie 5 latkowi cechy 15- latka.

nie widze waszych wpisów

:O źle ubrana, brzydka i jeszcze obowiązkowo pracuje na taśmie w fabryce. a w wolnych chwilach zapewne umorusana wybiera groch z popiołu ;) dziewczyny, pomyślunku trochę.

Już wiem co jest na rzeczy. Pogadałam z synkiem i pytałam sie co dzieci mówią na jego mamusie a on najpierw sie wykręcał a potem powiedział że koledzy śmieją sie że jego mamusia śmierdzi (to chyba przez papierosy) Do tego dali mi pseudonim 'elka śmierdzielka" jestem załamana

mali mężczyźni i niby nie zwracają uwagi a jednak zauważą że tamta pani jest ładna a inna nie. Typowe i normalne.

nie wiem na jakim świecie żyje pani wyżej. To normalne ze jest bieda i człowiek chwyta się każdej pracy nawet w fabryce

to teraz masz okazje aby troche inaczej wygladac ;) na dzien matki ubierz sie ladniej, moze chociaz oko podmaluj albo usta/zrob cos czego nie robilas i Ty sie lepiej poczujesz i Twoj syn poza tym porozmawiaj szczerze z dzieckiem, moj syn ma 7 lat i jak cos jest na rzeczy to potrafie z nim pogadac i "wyciagnac" o co biega

Może nosisz ubrania przez kilka dni i śmierdzą potem. Dzieci są bardzo spostrzegawcze. A twój syn na pewno bardzo to wszystko przeżywa. Zapytaj wprost czy chodzi o ten brzydki zapach papierosów. Zacznij używać antyperspirantów i nosić świeże ubrania. To że pracujesz w fabryce nie znaczy że masz chodzić zaniedbana, a lekki makijaż nie jest zarezerwowany tylko dla pan w biurze. U mnie w pracy jak przychodzą sprzątaczki na swoją zmianę do jak nie założą fartuch to czasem zastanawiam się czy to klient czy nowy pracownik. Zrób to dla dziecka a także i dla siebie. Zadbana lepiej będziesz postrzegać siebie i podniesiesz swoją samoocenę.

A i te "pańcie" jak je nazywasz spojrzą na ciebie przyjaźniejszym wzrokiem i może się okazać że są to całkiem sympatyczne matki.