proszę o pomoc :(

dziewczyny... jestem w ciąży, druga krecha bardzo słaba. byłam u ginekologa 4 dni temu (w poniedziałek) odczekałam od planowanego okresu dla tygodnie. Gdy byłam u ginekologa (bardzo dobry sprzęt) to powiedział mi że to 5 tydzień i 6 dzień ciąży od ostatniej miesiączki oczywiście. przy badaniu ginekologicznym powiedział, że macica powiększona i wszystko ładnie wygląda, natomiast po zrobieniu USG dopochwowego okazało się że pęcherzyk ciążowy ma 12,6mm, ale w środku tak raczej nic nie było widać tylko pojawiało się ciałko żółte tak przyklejone do ścianki pęcherzyka ciążowego, serca nie było widać.. ani zarodka... potem lekarz stwierdził że widać jakiś przepływ i taki delikatny ruch jednak po staraniach nic nie zauważyłam... powiedział że mam przyjść za tydzień i już powinno być widać serce ale zdarza się że jajo jest puste.. nie liczyłam że zobaczę serce ale chociaż zarodek... teraz jak pójdę będę w 6 tygodniu i 6 dniu ciąży.... co o tym myslicie

na usg. Z gdybania na kafe nic się nie dowiesz. Za wcześnie poszłaś do lekarza. Jakbyś poczekała 2 tygodnie zaoszczędziłabyś sobie nerwów.

wiem dokładnie masz racje....

dziwny ten lekarz. .... chyba zawsze najpierw jest pęcherz a potem rośnie zarodek - kwesia czasu - napewno będzie dobrze !!!

jakie miałas pierwsze objaw ciazy ja tez sie staram o maluszka a mozliwe ze juz jestem w ciazy:P

a i bd dobrze nie martw sie :)