NOWĄ MATURĘ zdałaby nawet małpa z telefonem komórkowym, ale nie tępa młodzież.

To co się tu dzieje to istne kpiny. Te bachory mają już wszystko. Bezstresowe wychowanie i większe prawa od nauczycieli, ale nadal jest źle. Dlaczego? Bo są tępymi nierobami żerującymi na rodzicach i imprezującymi całymi dniami za ich kasę. Tylko skargi i lamenty, jaka to strasznie trudna ta matura i jakie błędy proceduralne, jacy nauczyciele są wymagający i źli. Masakra jakaś. Mogliby im równie dobrze dać laptopy i dostęp do google. Każdy debil z telefonem komórkowym jest w stanie wyciągnąć po 90%.

a czymże jest matura? To tylko zwykły sprawdzian, nic istotnego wiec sie nie nerwuj, bo pierwszy lepszy egzamin na studiach jest trudniejszy :D np taki egzamin na studiach z matmy obleje ponad połowe maturzystów i spokoj :P :D

Chyba nie zwróciłaś uwagi na normalnych uczniów, którzy nie imprezują, starają się jak mogą; zostali świetnie wychowani przez cudownych rodziców; starają sie sami dorobić, aby odciążyć rodziców - udaje im się to znakomicie , a na ich maturze był rygor - nie można było używać ŻADNYCH pomocy; i co najważniejsze - nauczyciele mieli w nich wyjebane więc przygotowywali się do matury SAMI... Ja właśnie taka jestem więc nie mierz wszystkich jedną miarą. Ja sama walczę o swoją przyszłość i już wiem, że maturę mam.

Czym się denerwuję? Kilkoma rzeczami. Po pierwsze poziomem nauczania. Po drugie selekcją przy naborze na studia( dostanie się ten kto miał lepszy telefon, a ktoś mądrzejszy z gorszym telefonem może nie wejść na listę). Po drugie przy naborze osoby, które dają maturę z dwóch lat wcześniej nie mają szans z osobami, które zdały obecną, bo poziom leci na łeb i głupsi znów zajmują miejsca mądrzejszym. Mam podać jeszcze ze 20 istotnych powodów?

vrvr i Tym gorzej, ponieważ ta zdolna osoba, która pracowała cały rok może dostać gorszy wynik od byle idioty z jednocyfrowym iq i dobrym telefonem. Co Ty na to?

A ja myślę, że masz jakieś problemy osobiste z tym związane i dlatego Cie to gryzie. Denerwuj się dalej

Głupota z człowieka zawsze wyjdzie. Mądrość i dobro powraca i zawsze wychodzi na wierzch.

Piszesz tak, jakby każdy miał przy sobie telefon komórkowy i tylko dzięki temu zdał maturę :D Ja nowa mature pisalem dobrych pare lat temu i jakos bez ściag dałem sobie radę. Poza tym, ściaganie to nie jest nowe zjawisko, zmieniają sie tylko narzędzia. NIe wierze, że nikt z Twoich znajomych nie ściagal, choćby za pomoca papierowych sciag, a to takie samo zło i nieuczciwość jak telefon. Dalej nie rozumiem czym sie bulwersujesz. Najmij sie na strażnika i patroluj sale egzaminacyjne z owczrkiem niemieckim na smyczy w jednej ręce i kałąchem w drugiej ... i po problemie :D